- Dołączył: 2008-08-20
- Miasto: Bajka
- Liczba postów: 12809
29 sierpnia 2008, 11:07
dziewczyny!! miałyście kiedyś jakąś wpadkę bo ja tak a mianowicie:
idę sobie ulicą i nagle wpadło mi coś do oka, znalazłam pierwszy lepszy samochód i ogladam sie w lusterku coś tam wydłubuje i nagle patrze...pryszcz!!!! zaczęłam się pastwić nad nim i nagle.......
szyba w dół a tam facet...." uważaj żebyś mi tylko lusterka nie pobrudziła"
myslałam że upadnę....zrobiłam się czerwona jak burak i wyrwałam do domu...teraz się z tego smieję ale wtedy nie było mi do śmiechu
jak miałyście podobne wpadki to opowiadajcie
- Dołączył: 2008-08-19
- Miasto: Lozanna
- Liczba postów: 7364
1 września 2008, 22:31
Oj dziewczyny...przed chwilą miałam mega wielki atak śmiechu, aż się normalnie popłakałam:
![]()
Zgadnijcie kto (lub raczej co) to wywołał
![]()
SUTA górą
![]()
Podziękowania dla
FammeFatale19 za bardzo wesoły akcent kocznący moj dzisiejszy dzień
2 września 2008, 00:48
Z tym sikaniem w miejscach publicznych to różnie bywa…
Kiedyś wieczorkiem spacerowałyśmy z przyjaciółkami. Zachciało im się sikać, wiec pobiegły w krzaczki, a zaraz za krzaczkami stało zaparkowanych kilka samochodów wiec czuły się zasłonięte, wypięły tyłki w stronę samochodów… i pan który siedział w jednym z nich oświecił ich zadki światełkami
uciekały jak by ich gonili, a ja pokładałam się ze śmiechu
- Dołączył: 2008-07-31
- Miasto: ...
- Liczba postów: 4563
2 września 2008, 08:11
poszlam do apteki i poprosilam o podpaske jednorazową;) ( a chodzilo mi o taka pojedyncza;)) Babka z apteki z ironia powiedziala" moja droga podpaski wszystkie sa jednorazowe"
2 września 2008, 11:03
Raita dziekowac dziekowac xD ja tu wiecej juz nic nie pisze hehehehe bo znow cos naprzekrecam heheh
ale mam zabawe haha xD zabojcze te Wasze opowiadania!
- Dołączył: 2008-08-20
- Miasto: Bajka
- Liczba postów: 12809
2 września 2008, 13:38
nie było mnie dwa dni...teraz czytam wpadki...ale się usmiałam...hihihi
- Dołączył: 2008-03-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 11112
2 września 2008, 14:03
Całe do południa odbierałam w pracy telefony,w pewnym momencie w biegu stanęłam za ladą aby pomóc koleżance bo kolejka się zrobiła.Staję do klijenta i donośnym dosyć głosem...
-piekarnia słucham-
Myślałam że pod ladę się zapadnę
- Dołączył: 2008-02-06
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 696
2 września 2008, 14:07
A ja miałam kiedyś (czasy liceum, jakoś na początku) w sklepie "Shock Shop" na św.Marcinie w Poznaniu upatrzoną sukienkę. Nie kupiłam jej od razu po przymierzeniu, bo bodajże nie miałam przy sobie kasy. I potem chciałam pójść ją kupić, ale stwierdziłam, że na wszelki wypadek przedtem zadzwonię, czy jeszcze jest ten egzemplarz. Nie miałam oczywiście numeru, więc dzwonię do informacji i pytam o numer "Shock Shopu na św. Marcina". Dzwonię pod podany numer, pytam, czy jest sukienka taka i taka, ten a ten rozmiar, a pani bardzo zdziwiona, o jaką sukienkę mi chodzi. No to opisuję, że taka popielata, wełniana, skromna, za kolanko... a pani na to "ale to jest sex shop, my tu takich rzeczy nie prowadzimy" :D No cóż, nazwa sklepu musiała brzmieć podobnie, pani w informacji nie dosłyszała, a że na tej ulicy taki akurat przybytek też się znajdował... ;) Bardzo się, niewinna 15-latka, speszyłam ;)
- Dołączył: 2008-03-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 11112
2 września 2008, 14:14
Wiecie...jakieś 23 lata temu moja kuzynka zdawała w izbie rzemielśniczej egzamin na czeladnika fryzjerskiego,a po egzaminie (oczywiście zdanym)poszliśmy obok do hotelu na drinka i obiad(ona stawiała).Na lepsze trawienie drink najpierw,oczywiście z dużą ilością lodu...sączę,sączę patrzę a naprzeciw mnie siedzi zarąbiście przystojny chłopak i tak co jakiś czas zerka w naszą stronę.Wypiłam połowę,wzięłam do ust kostkę lodu i chodu do WC które mieściło się niedaleko w holu za filarami,te filary musiałam obejść aby wyjść z drin baru-no to walę...tak się zapatrzyłam na tą męską piękność że łuuuup prosto w ten filar!!Czuję że zaczynam się dusić,brakuje mi powietrza...owy men oczy szeroko otworzył ze zdziwienia a ja dławiłam się własną kostką lodu która mi utkwiła w gardle.
Zatem dziewczyny ostrożnie z drinkami i kostkami lodu