- Dołączył: 2012-04-03
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2
4 kwietnia 2012, 01:29
Kochane, Babeczki napewno nie jedna miała taki problem, moj ex chlopak nie chce mi oddac moich rzeczy..problemem dodatkowym jest to ze on mieszka z rodzicami,w Warszawie,a ja Wrocław,wiec opcja nie zapowiedzianej wizyty, odpada..to juz ciagnie sie 3 mies. mam dosc!, glupia jestem, ja oddalam mu wszystko..,tak.. zachowalam sie tak, jak powinini postapic dorosli w takiej sytuacji kiedy juz oboje wiecie ze to koniec,nie ma sensu.. on ma 43lata ja 25..i to ja ostatecznie zakonczylam zwiazek, bo to nie facet na przyszlosc, pomimo wieku..hmm troszke o nim( lubi sie bawic koledzy,kolerzanki..i takie tam, nie istotne BOGACI RODZICE..w przeciwienistwie do mnie:? ehh DUPEK jakich malo, i do tego jeszcze ma moje rzeczy i ciagle mnie ,straszy,smieje sie prosto w twarz,ze spali wszystko.. ..zwodzi, ok przyjec,zaplac mi za moj stracony czas..poczym pisze ze juz nie ma czasu..co robić??????? Czy Policja moze mi pomuc? jesli wiem dokladnie gdzie i jakie przetrzymuja mi rzeczy? czy tylko sie osmiesze...? HELP GIRLS :)
- Dołączył: 2009-09-22
- Miasto: Mordor
- Liczba postów: 2145
4 kwietnia 2012, 11:41
zi0mus napisał(a):
kolerzanki, pomuc, przyjec.Temat to marna prowokacja.
oraz ON 43letni mieszkajacy z bogatymi rodzicami ;)))
- Dołączył: 2012-03-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2673
4 kwietnia 2012, 11:43
Zostawiłaś go to zostaw i rzeczy po co Ci one? Skoro teraz żyjesz beż nich tzn, że nie są Ci niezbędne i bez nich nie umrzesz. Kupisz sobie nowe jak nie teraz to z jakiś czas. Nie warto się rozczulać nad jakimiś ciuchami i przedmiotami. Ty je chcesz a on ma świetną zabawę bo wie, że może Tobą MANIPULOWAĆ. Ty je chcesz. a on raz Ci je chce dać, a raz nie. "Najlepiej jedz po nie do niego i jeszcze się z nim prześpij, bo on będzie taki miły." <- to oczywiście ironia.
Daj sobie spokój zostaw wszystko za sobą i żyj dalej. Nie oglądaj się za siebie... !!!
4 kwietnia 2012, 12:58
ojejku chyba musisz skontaktowac sie z jego rodzicami bo skoro on majac 43 lata jest zalezny od rodzicow to oni napewno byliby w stanie ci pomoc
jesli nie pozostaje ci zglosic na policje![]()
4 kwietnia 2012, 13:05
Matyliano napisał(a):
MadameMargaret1987 napisał(a):
Matyliano napisał(a):
zi0mus napisał(a):
kolerzanki, pomuc, przyjec.Temat to marna prowokacja.
zgadzam sie 43 lata i z rodzicami mieszka.... hhahahahahahahaha. i jakos nie widze goscia w tym wieku, który z diabolicznym smiechem krzyczy : ",a teraz spale Twoje złote majtki ! ! muahahahahahahah "
w moim bloku mieszka dwóch takich po pięćdziesiątce z rodzicami - jeden stary kawaler, drugi rozwodnik. to nie jest jakiś fenomen na skalę swiatową mieszkać z rodzicami w tym wieku.
ja na szczescie nie znam nikogo w moim miescie , kto w tym wieku z rodzicami by mieszkal. poza tym dla mnie to oznaka,ze jest cos mocno nie tak z gosciem - no chyba,ze np. rodzice bardzo chorzy itp. ale kawaler w tym wieku - jak to mowila moja babcia albo psychopata,albo homoseksualista. no,ale nie mowie,ze nie masz racji :) bez urazy
nie twierdzę, że to normalne:) tylko napisałam, że mnie to akurat nie dziwi, bo znam takie przypadki ;)
- Dołączył: 2012-03-11
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 277
4 kwietnia 2012, 13:17
AgnesNitt napisał(a):
nie rozumiem zdziwienia z powodu faceta po czterdziestce mieszkającego z rodzicami.
To jedno.
ale jak ma
bogatych rodziców, to mogliby mu na start kawalerkę chociaż kupić
- Dołączył: 2012-03-11
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 277
4 kwietnia 2012, 13:19
ewuniczka38 napisał(a):
ojejku chyba musisz skontaktowac sie z jego rodzicami bo skoro on majac 43 lata jest zalezny od rodzicow to oni napewno byliby w stanie ci pomoc jesli nie pozostaje ci zglosic na policje
hehe. dokładnie! Najlepiej powiedz swoim rodzicom, żeby porozmawiali z jego rodzicami. że kolega był niegrzeczny i nie oddał Ci zabawek.
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
4 kwietnia 2012, 13:27
darowała bym sobie. jesli nie zostawilas tam zlotego słonia w karawce to nie warto.
- Dołączył: 2012-04-01
- Miasto:
- Liczba postów: 682
4 kwietnia 2012, 13:32
postaraj sie po dobroci jak nie pomoze ja bym dzwoniła po policje bo mialam taki problem
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
4 kwietnia 2012, 14:14
zi0mus napisał(a):
kolerzanki, pomuc, przyjec.Temat to marna prowokacja.
no tak bo np ludzie z dysortografią piszą tylko prowokacje..