- Dołączył: 2012-02-06
- Miasto: Chełm
- Liczba postów: 9990
28 marca 2012, 23:20
Do założenia tego tematu zainspirował mnie temat dziewczyn piszących o malejącej stopie po schudnięciu. Ja mam od zawsze kompleks yeti, bo przy 160cm wzrostu mam rozmiar buta 38. Wydaje mi się to sporo. Większość osób mojego wzrostu ma ok 36. A Wy jaki macie rozmiar buta i przy jakim wzroście?
Edytowany przez minutka3 28 marca 2012, 23:21
- Dołączył: 2011-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 664
29 marca 2012, 07:28
U mnie tak dziwnie - 161 cm, obcasy to 36, baleriny 37, Nike 38 lub 37,5 xD
29 marca 2012, 07:59
170 rozmiar 40 i uważam że to spora stópka
29 marca 2012, 08:00
ja mam 183 cm (niestety) i buty na obcasie 42, płaskie 43 (niestety, niestety)!!!
- Dołączył: 2011-08-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2614
29 marca 2012, 08:05
słyszałam, że stopa ma długość ręki na odcinku od nadgarstka do zgięcia łokcia. U mnie to się sprawdziło - porównałam :D
stopy mam okropne - to mój duży kompleks
175 cm i 41 - szerokie podbicie i wyglądają mało kobieco niestety.
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto:
- Liczba postów: 2093
29 marca 2012, 08:10
Spokojnie, ja mam 160cm i numer buta 38 /39 (zależy jakie buty).