Temat: jak przestać być nieudacznikiem?


Chciałam się wyżalić :( nie wiem czy istnieje możliwość naprawienia tak zrujnowanego życia. Czuję się jakbym już była martwa.
mam 23lata, a niczego w życiu nie osiągnęłam. Leczę się na depresję (farmakologicznie) od wielu lat, przez którą prawie zamknęłam się w domu. Nigdy nie byłam w poważnym związku, nie mam zbyt wielu przyjaciół znajomych. Zawsze byłam grubą dziewczynką, myślę że przez to od zawsze towarzyszyło mi uczucie że jestem inna, większa, dziwna.Teraz moja waga znajduje się w normie, ale nadal jestem dość mocno zbudowana i wysoka, przez co sprawiam wrażenie wielkiej baby. Urodą także nie nadrabiam.

Nieśmiałość sprawiła, że wyizolowałam się i nie potrafię postępować z ludźmi. Przez tą samotność kiedy ktoś oferuje mi wyjście gdzieś, zachowuję się jakbym wygrała miliony na loterii.. wręcz dziwnie.

Do tego dochodzą problemy ze studiami. Po raz 2 powtarzam drugi rok studiów. Momentami jest dobrze, ale znów przychodzi chwila kiedy boję się wyjść z domu, wstydzę pokazać przed ludźmi, a nawet załatwić prostą sprawę w dziekanacie. Więc możliwe że znów je zawalę :( To tak boli.. myślę że nie jestem za głupia czy leniwa by studiować, po prostu brakuje mi sił.

Nawet najmniejsze proste wyjścia to dla mnie wielka rzecz i problem.

Czy moje życie zawsze już będzie tak wyglądać? I jestem skazana na los osoby gorszej, przegranej? Jak zacząć walczyć? Czy to jeszcze możliwe, żebym osiągnęła jakiś sukces?
Oczywiście że tak. Sama miałam podobnie. Na samym początku raczę sobie znaleśc coś, co będzie Cię pasjnowało. Takie zajecie któe zajmie Ci czas i pozwoli się oderwac od czarnych mysli. Musisz robić to z przyjemnością! Może jakiś wolontariat (wyjście do ludzi)? Jakaś dziedzina wiedzy w której zechcesz poszerzać umiejętności?
Nie jestes nieudacznikiem i nie powinnaś tak o sobie mysleć. Po prostu byc może masz problem z emocjami, z wyrażaniem siebie...skoro leczysz się na depresję, znaczy, że cos jest nie tak.Jak była jej przyczyna? Brakuję Ci pewnie osoby, z którą mogłabys tak naprawde szczerez porozmawiać i jestem pewna, że napewno taka osoba by sie znalazła, musisz tylko pozwolić ludziom zblizyc sie do siebie. Moim zdaniem trzeba totalnie zmienić myślenie o sobie i nastawienie do swiata.Wiem, ze nie bedzie prosto, ale inaczej ciagle bedziesz tkwic w takim stanie, a to do niczego dobrego nie prowadzi.Zastanów się, co tak naprawdę sprawia ci radosc i zacznij to robić. masz jakies pasje, zainteresowania? musisz zrobic tak, abys to Ty byłą szczesliwa, ale nic na siłe. Więcej wiary w siebie :) tu na vitalii napewno tez znajdziesz wsparcie:) wbrew pozorom można pogadac nie tylko o diecie czy kaloriach :) uszka w górę :)
"Nieśmiałość sprawiła, że wyizolowałam się i nie potrafię postępować z ludźmi. Przez tą samotność kiedy ktoś oferuje mi wyjście gdzieś, zachowuję się jakbym wygrała miliony na loterii.. wręcz dziwnie."

Jakbym czytała o sobie... Nie wiem jak to jest też nie potrafię się otworzyć ciężko mi się nawiązuje przyjaźnie a z facetami to już w ogóle dramat. Chodzisz do psychologa?

Dziwne to trochę, jeśli bierzesz leki na depresję i one działają, powinnaś bardziej pozytywnie podchodzić do życia, no chyba, że lekarz źle Ci dobrał

Musisz zacząć myśleć pozytywnie, zmuś się do tego, ja wiem, że to trudne ale musisz, ciagłe zasmucanie się przyciaga jeszcze więcej negatywnych myśli, ludzie nie lubią smutasów, zobaczysz, że jak zmienisz nastawienie to odżyjesz i znajomi się znajdą

Co do tych smutasów to wiem to z własnego doswiadczenia, mialam podobny problem z nawiązywaniem kontaktów, w momencie zmiany nastawienia mój świat zmienił się diametralnie

Tak więc nie smuć się i pracuj nad sobą a wszystko się ułoży

Pasek wagi

gosienkaaaaaa napisał(a):

"Chodzisz do psychologa?

Do psychiatry.

augenblick napisał(a):

Dziwne to trochę, jeśli bierzesz leki na depresję i one działają, powinnaś bardziej pozytywnie podchodzić do życia, no chyba, że lekarz źle Ci dobrał,

Możliwe. Próbowałam już różnych leków, więc nie wiem co jest nie tak.

Depresja to choroba. Ciezka, dlugoletnia... Same leki nie pomoga. Poza tym, skoro czujesz, ze nie dzialaja, porozmawiaj o tym z lekarzem, moze trzeba zmienic dawke, lub lek? Pomysl o psychoterapii. Sport - duzo sportu. Sport powinien byc OBOWIAZKOWO przepisywany przez lekarzy przy depresji. Duzo swiatla slonecznego, w mieszkaniu doswietlaj sie lampami. Brzmi glupio, ale pomaga. Jedz zdrowo. Rob to, co lubisz. Dbaj o siebie. I, przede wszystkim - nie mysl zle o sobie:-)

A pomyśl o terapii grupowej, dowiedz się czy w Twoim mieście taka jest, fakt, że trwa ona kilka tygodni, w dni robocze przez kilka godzin, ale efekty są świetne i byłabyś tam pod bieżącą opieką psychologów i psychiatrów, taka terapia pomogłaby Ci się otworzyć na ludzi i dodała wiary we własne możliwości
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.