- Dołączył: 2009-10-06
- Miasto: Bocianowo
- Liczba postów: 20
13 marca 2012, 22:41
W sobotę idziemy na 18-kę chrześniaka mojego męża.Zamiast prezentu chcemy dać kasę, tylko nie wiem ile?Jeśli macie jakieś niedawne doświadczenia w tym temacie to proszę o podpowiedzi :)
- Dołączył: 2010-02-26
- Miasto: Arabia Saudyjska
- Liczba postów: 2148
14 marca 2012, 13:40
Karotkoje napisał(a):
zwariowaliście 500 zł ??!!!! To ile na ślub dacie 1000 zł od osoby ????? To jest 18 latek !! Niech zapieprza do roboty i sie nauczy skąd się kasa bierze a nie spada z nieba
Nie Twoja sprawa:)Jak kogos stac jest bardzo bogaty to daje nawet kilka tysiecy na 18-stke,a na slub jeszcze wiecej;)
- Dołączył: 2011-02-10
- Miasto: Gernsbach
- Liczba postów: 81
14 marca 2012, 17:01
no ja właśnie nie bardzo rozumiem instytucję bycia chrzestnym/chrzestną. W moim pierwotnym (jak się okazało później dosyć naiwnym) mniemaniu osoba ta powinna wspierać rodziców, pomagać (duchowo) w wychowaniu i po prostu być obecnym w życiu tego najmłodszego,ale... jak życie pokazało bardziej liczy się obecnośc (koniecznie z kopertą) na wszystkich urodzinach,dniach dziecka,świętach Bożego Narodzenia itd... i jeszcze się wokół słyszy: co to jest chrzestna i tak mało dała??? jak kupiłam zegarek na komunie to rodzice powiedzieli tylko tyle? to dołożyłam i kase (pracowałam od 2 miesięcy). Ostatnio ktoś mi powiedział,żebym wcale nie wysilała się na prezenty tylko w łape kase i wszyscy będą happy. Ale nie,nie będę ich słuchac. Będąc pierwszy raz w Niemczech (na zarobku) kupiłam obu chrześniakom klocki lego (dla starszego konstruktorskie, dla młodszego jakiś plac budowy - oba zestawy po 160 zł) i młodszego rodzice dziekowali,nie trzeba itd a starszego nie było w domku (mieszkaja kawalek drogi od nas) a ze nie mialam mozliwsoci przyjechania jeszcze raz zostawilam przed domem razem ze slodyczami i kartką i co??? do dzisiaj zero podzeikowania albo chociaz slowa ze fajne.... i po co czlowiek sie fatyguje i meczy zeby znalezc cos ciekawego? wiec moj starszy chrzesniak juz zawsze bedzie dostawal tylko kase... chciałabym uczestniczyc w zyciu moich chrzesniaczkow,ale ludzie różnie odbierają i postrzegaja "obowiązki" chrzestnych :/
- Dołączył: 2009-10-06
- Miasto: Bocianowo
- Liczba postów: 20
14 marca 2012, 22:57
Bardzo dziękuję za wszystkie sugestie i przemyślenia.Zawsze można liczyć na Was Vitalijki.Teraz mam orientację jakie są "trendy"
![]()
....
- Dołączył: 2011-02-12
- Miasto: Uganda
- Liczba postów: 1729
15 marca 2012, 00:17
Karotkoje napisał(a):
zwariowaliście 500 zł ??!!!! To ile na ślub dacie 1000 zł od osoby ????? To jest 18 latek !! Niech zapieprza do roboty i sie nauczy skąd się kasa bierze a nie spada z nieba
a co złego w daniu chrzesniakowi na ślub 1000zł???? w moim regionie to i tak mało!!!
a na 18tke każdy powinien dać tyle na ile go stać, na wesele zresztą też.
- Dołączył: 2011-02-18
- Miasto:
- Liczba postów: 1535
15 marca 2012, 01:22
2 lata temu dostala 600 od chrzesnej, przyszla sama jesli to ma znaczenie.;)
za to kuzynka od chrzestnego zgarnela 3 lata temu dolce, w przeliczeniu ok 1200 zl, byl z zona.
ach..to byly obiady okazji urodzin.
- Dołączył: 2011-02-18
- Miasto:
- Liczba postów: 1535
15 marca 2012, 01:29
btw. moja kolezanka, ten sam rocznik co ja dostala od chrzestnej zloto z apartu, kolczyki, i naszyjnik O.o
ale tak naprawde 300/1000, to roznie moze byc odebrane, zalezy od pozostalych kwot, ktore sie posypia..