- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
23 lutego 2012, 10:58
Jakie rybki nie potrzebują grzałki, filtra i napowietrzacza?
Chcemy kupić córce jakąś rybkę/rybki, ale żeby nie trzeba było odrazu pół zoologicznego wykupić ;)
23 lutego 2012, 11:03
ja wiem, że napewno bojowniki i welonka mogą być w szklanej kuli, moja siostrzenica je ma;)
- Dołączył: 2011-06-02
- Miasto: Kalisz
- Liczba postów: 189
23 lutego 2012, 11:03
Muszę panią zmartwić, ale wszystkie rybki tego potrzebują..Inaczej trzeba by było wymieniać wodę codziennie, a tak długo nie pożyje..
23 lutego 2012, 11:04
ale fakt,że często zmienia wodę:/
- Dołączył: 2010-04-06
- Miasto: malmo
- Liczba postów: 1009
23 lutego 2012, 11:04
Hmm... myślę, że każda rybka lepiej się czuje z tymi sprzętami. Moja siostra miała kiedyś rybkę "bojownika" taką niebieską i żyła sobie w szklanej kuli z 2 lata.
- Dołączył: 2011-06-02
- Miasto: Kalisz
- Liczba postów: 189
23 lutego 2012, 11:06
No niektórzy trzymają bojowniki i welonki w szklanych kulach..Ale to jest dla rybki męczarnia :(
Nie lepiej kupić jakieś małe akwarium w jakimś komisie? Na pewno było by taniej, a jak ktoś chce sprzedać to pewnie z całym wyposażeniem :)
Wtedy wszystkie rybki można kupić :)
23 lutego 2012, 11:06
bomboladaa napisał(a):
ja wiem, że napewno bojowniki i welonka mogą być w szklanej kuli, moja siostrzenica je ma;)
W szklanej kuli ??? co to za głupoty.
Bez filtra ? niestety ten warunek powinien byś spełniony inaczej woda do wymiany dzień w dzień. Bez grzałki i napowietrzacza możesz hodować np welonki, gupiki i inne zimnowodne.
23 lutego 2012, 11:06
napowietrzacz i filtr powinien być, grzałka niekonieczna, jesli jest ciepło w domu. Moga byc bojowniki, górami, neonki, gupiki, mieczyki i welonki.
- Dołączył: 2011-09-30
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 461
23 lutego 2012, 11:07
miałam kiedyś bojownika w kuli bez żadnych sprzętów , ale strasznie śmierdział mimo , że co kilka dni się sprzątało .
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
23 lutego 2012, 11:10
Właśnie, dlatego pytam.
Nie chcę rybce fundnąć drogi przez mękę.
Sama jako dziecko miałam akwarium i kupę rybek...ale wszystkie padły po miesiącu :(
Pracowałam też w sklepie zoologicznym.....
Właściciele trzymali bojowniki w przezroczystych, plastikowych kubeczkach........ Czyli,że tacy "mądrzy" byli? Bo tak nie wolno robić?