- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 lutego 2012, 22:43
19 lutego 2012, 23:28
19 lutego 2012, 23:30
19 lutego 2012, 23:30
19 lutego 2012, 23:44
To jest na maksa obrzydliwe. Współczuje tym osobom desperacji jaką osiągnęły żeby uciec się do takiej metody. Brr, wzdryga mnie na samą myśl.Przecież to jest straszne! Pomyśleć, że ja myję ręce kilkadziesiąt razy w ciągu dnia i wyrzuciłabym chleb choćby i za 50 złotych gdyby upadł mi na ziemię, bo boję się pasożytów, a ludzie za nie płacą...
19 lutego 2012, 23:48
19 lutego 2012, 23:56
jassne, a co tam, że wyniszczy mi to organizm, ważne, że schudnę... Może powycinajmy sobie narządy wewnętrzne, będziemy lżejsze. Nerka, część wątroby, część jelit... I może mózg?
20 lutego 2012, 00:11
20 lutego 2012, 00:14
Siedzi sobie tasiemiec w żołądku. Nagle patrzy, a tu biegną bakterie. - Hej, bakterie, gdzie biegniecie? Bakterie na to: - Tasiemiec, ty się nie pytaj tylko uciekaj stąd, bo zaraz tu będą antybiotyki! I pobiegły w dół przewodu pokarmowego. Tasiemiec lekko przestraszony myśli:- Co jest? Tymczasem nadbiega glista ludzka z walizkami. - Ej glista, - pyta tasiemiec - gdzie lecisz? - Tasiemiec, ty nie pytaj, ty stąd wiej. Za pięć minut będą tu antybiotyki! I pobiegła w dół przewodu pokarmowego. Tasiemiec przestraszył się nie na żarty, spakował plecaki wieje w dół przewodu pokarmowego. Dobiega do ujścia, a tam siedzi glista na walizkach i beczy. Tasiemiec pyta się: - No co się stało, czego beczysz? - A bo mi ostatnia kupa o 14 uciekła...*Pacjent radzi się lekarza co zrobić, aby pozbyć się tasiemca.- Proszę przez tydzień jeść ciastka i popijać je mlekiem.Po tygodniu pacjent wraca.- Panie doktorze, nie pomogło.- Niech pan pije samo mleko!Chory zrobił, jak mu radził lekarz, a tu na drugi dzień tasiemiec wychodzi i pyta:- A ciacho gdzie?*Pyta młody tasiemiec swojego ojca:"Tatusiu, czemu my właściwie tu siedzimy? Tam na zewnątrz jest słońce, świeże powietrze, zielona trawka. A my tutaj po ciemku, w tym smrodzie i gównie. Czemu?".Na co tato odpowiada młodemu:"Bo to, synku, jest nasza ojczyzna".*A jeszcze słyszałam albo czytałam taka historie ze ktos sie schlał, tasiemiec tego nie wytrzymał a facet sie wystraszył ze wysrał jelita.hahaha