- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 lutego 2012, 09:47
Często pojawia się na Vitalii pytanie jak sobie radzić z niepohamowanym apetytem przed miesiączką, przez przypadek znalazłam całkiem do rzeczy artykuł ;-) może komuś pomoże ;-)
Bardzo dużo kobiet przed okresem odczuwa wzmożony apetyt, który często odbija się w dodatkowych kilogramach. Dzieje się tak głównie przez hormony. W czasie poprzedzającym wystąpienie miesiączki wzrasta w organizmie kobiety produkcja hormonów żeńskich odpowiadających za nasilenie uczucia głodu. Ponadto wzrasta ochota na słodkie przekąski, ponieważ właśnie w tym czasie występują stany hipoglikemii czyli spadku cukru we krwi. Przeciętna kobieta przed miesiączką spożywa około 30 % więcej kilokalorii niż normalnie.
Jak sobie z tym radzić?
Największą uwagę w tym czasie, należy przywiązywać do regularności spożywanych posiłków. Cztery lub pięć posiłków o stałych porach, może uratować sytuację, ponieważ zapobiega spadkom poziomu cukru we krwi. Zmniejsza więc znacznie prawdopodobieństwo napadów łakomstwa. W każdym posiłku powinny się znaleźć produkty będące źródłem węglowodanów złożonych i błonnika pokarmowego. Do takich produktów należą wyroby zbożowe z pełnego przemiału, ciemny ryż, kasze i makarony razowe.
Dobrą metodą jest także zwiększenie w tym czasie aktywności fizycznej. Powoduje ona zwiększenie produkcji endorfin (których poziom przed miesiączką obniża się), a tym samym poprawia humor i zmniejsza niepohamowaną chęć na słodkości.
Proszę pamiętać, że zjedzenie kolejnej kostki czekolady będzie pomocne tylko na chwilę, po której od razu pojawią się wyrzuty sumienia.
9 lutego 2012, 09:51
Ja własnie jestem przed... Dzisiaj mogłabym tylko jeść i jeść ;/ Musze się czymś zająć zeby o tym nie myśleć
9 lutego 2012, 09:59
9 lutego 2012, 09:59
9 lutego 2012, 10:05
9 lutego 2012, 10:06
a ja przestalam liczyc kiedy mam miec nastepna miesiaczke i jakos pomaga.. mysle ze to tez dziala podswiadomie ..
o jutro bedzie @ trzeba cos zjesc slodkiego "bo mi sie chce"
9 lutego 2012, 10:10
nie koniecznie, ja tez nie licze zapisuje kiedy dostałam alen ie wyliczam, a napady na słodkosci mam tez 2 tyg. przed @. Wyliczyłam później ze to przypada na owulacje :/
9 lutego 2012, 10:37