Temat: Niepohamowany apetyt przed miesiączką! Jak sobie radzić

Często pojawia się na Vitalii pytanie jak sobie radzić z niepohamowanym apetytem przed miesiączką, przez przypadek znalazłam całkiem do rzeczy artykuł ;-) może komuś pomoże ;-)


Bardzo dużo kobiet przed okresem odczuwa wzmożony apetyt, który często odbija się w dodatkowych kilogramach. Dzieje się tak głównie przez hormony. W czasie poprzedzającym wystąpienie miesiączki wzrasta w organizmie kobiety produkcja hormonów żeńskich odpowiadających za nasilenie uczucia głodu. Ponadto wzrasta ochota na słodkie przekąski, ponieważ właśnie w tym czasie występują stany hipoglikemii czyli spadku cukru we krwi. Przeciętna kobieta przed miesiączką spożywa około 30 % więcej kilokalorii niż normalnie.
Jak sobie z tym radzić?
Największą uwagę w tym czasie, należy przywiązywać do regularności spożywanych posiłków. Cztery lub pięć posiłków o stałych porach, może uratować sytuację, ponieważ zapobiega spadkom poziomu cukru we krwi. Zmniejsza więc znacznie prawdopodobieństwo napadów łakomstwa. W każdym posiłku powinny się znaleźć produkty będące źródłem węglowodanów złożonych i błonnika pokarmowego. Do takich produktów należą wyroby zbożowe z pełnego przemiału, ciemny ryż, kasze i makarony razowe.
Dobrą metodą jest także zwiększenie w tym czasie aktywności fizycznej. Powoduje ona zwiększenie produkcji endorfin (których poziom przed miesiączką obniża się), a tym samym poprawia humor i zmniejsza niepohamowaną chęć na słodkości.
Proszę pamiętać, że zjedzenie kolejnej kostki czekolady będzie pomocne tylko na chwilę, po której od razu pojawią się wyrzuty sumienia.

Ja własnie jestem przed... Dzisiaj mogłabym tylko jeść i jeść ;/ Musze się czymś zająć zeby o tym nie myśleć

Pasek wagi
uf, wczoraj przez @ zjadłam lody i pół czekolady :) i zrobiło mi się lepiej :D
Skąd to znam:)
Najlepsze jest to, że jak pracowałam na kuchni to prawie wszystkie dziewczyny miały okres w tym samym czasie. Oczywiście ja jako kucharka ciągle nam coś  robiłam. Szef był wtedy wielce zadowolony z ilości słodkości:)
ja na czas przed okresem pozwalam sobie nawet na 1 czy 2 tabliczki czekolady, wiem, że wtedy lepiej się poczuję, a kalorie to się spali

a ja przestalam liczyc kiedy mam miec nastepna miesiaczke i jakos pomaga.. mysle ze to tez dziala podswiadomie .. 

o jutro bedzie @ trzeba cos zjesc slodkiego "bo mi sie chce"

Pasek wagi

nie koniecznie, ja tez nie licze zapisuje kiedy dostałam alen ie wyliczam, a napady na słodkosci mam tez 2 tyg. przed @. Wyliczyłam później ze to przypada na owulacje :/

Mi bardzo pomaga magnez :)
ja przez ostatnie dni jadlam jak swinka zwlaszcza slodycze czekoladowe... :/ ale wczoraj dostalam @ i wsztstko przeszlo i na dodatek wogole mi sie jesc niechce :)
ja popijam magnez  taki w musujących tabletach i od czasu do czasu biore vita miner , niewiem moze to podświadomośc że chcemy coś słodkiego albo w tym czasie organizmowi czegos faktycznie brakuje ..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.