Temat: Sex...Mąż koleżanki

Dzie dostalam smsa od meza kolezanki,co porabiasz???? Napisalam ,ze robie zakupy itd..on,ze jestem bardzo ladna ,ze mam ladne piersi i ,ze ogolnie taka fakniuska jestem;/ juz mnie to zmartwiło..napisalam mu ze powinien pisac ro swojej zonie nie mi i zyczylam mu milego dnia...on odpisal  czy potrafie byc dyskretna,ja odpisalam ,ze zalezy w jakich sprawach itd..on,ze w sprawach seksu i ,ze czy mnie interesuje jakis uklad bo bardzo mu sie podobam i ze jak sie zgodze to nie pozaluje i ,ze bedzie mi placił;/ odpisalam mu zeby dal mi spokoj ,bo pjde do jego zony...

Od kilku godzin siedze i mysle nad tym wszystkim,z jednej strony bym jej o yum powiedziala,zeby wiedziala jakiego ma mezusia ;/ zeby go pogonila i zeby wiecej jej nie zdradzał;/ bo pewnie ja  nie jetsem pierwsza ktorej to proponowal..

z drugiej strony szkoda mi jej bo ona wiecznie z dziecmi maja coreczke i synka,nie ma nikogo ,nie wychodzi itd,jak jej powiem ,jeszcze sie rozejdzie z nim i juz w ogole bedzie sama...

tez gryzie mnie moj facet,zawsze mi ufa mowi ,ze jak cos bedzie sie dzialo mam mu mowic..ale on zaraz narobi afery itd,a ja nie chce tracic kontaktu z kolezanka,a tez nie chce zeby ni daj Bog on cos pomyslal ,ze moze go prowokowalam czy cos;/

co mam zrobic???? dzieki:*

igulinka napisał(a):

rany, ale palant... myślę, że powinnaś do niej pójść, porozmawiać i pokazać jej te smsy. Ona powinna wiedzieć, a co z tym zrobi, to już jej brocha.Współczuję, bo to będzie trudnePowodzenia i trzymaj się

Pomyśl jak trudne to będzie dla kobiety, która ma dwoje dzieci i nie ma dokąd iść? Rozwalić czyjeś życie, czyjś świat jest bardzo łatwo, tylko co potem, oczywiście nie dla nas, dla niej i jej dzieci?
i powiedziec partnerowi, rzecz jasna, to pierwsza rzecz, którą powinnaś zrobić, dziwi mnie, że jeszcze tego nie zrobiłaś.
powiedz mezowi i razem zastanowicie sie co dalej. on musi wiedziec

czarodziejka75 napisał(a):

Pomyśl jak trudne to będzie dla kobiety, która ma dwoje dzieci i nie ma dokąd iść? Rozwalić czyjeś życie, czyjś świat jest bardzo łatwo, tylko co potem, oczywiście nie dla nas, dla niej i jej dzieci?

tylko, że to już nie jej problem, ta kobieta zrobi z tym co będzie uważała.

ja bym wolała powiedzieć i być w porządku wobec samej siebie.

Tez mysle Zeby isc do niej...ona tak go kocha,ufa mu biedna:( robi jej prezenty itp itd a ta lapie sie na jego gierki;/ nie da rady sobie ona z tym ,ze jej maz ja zdradza lub brnie w ta strone;/a mojemu boje sie powiedziec....zaraz poleci i bedzie awantura,do mnie pewnie sie doczepi,zabroni z nia utrzymywac kontakt itd;/ w dodatku on jest  o 10lat starszy...jak odemnie tak i od mojego faceta  w dodatku moj badzo nie trawi takich tematow...nie chce by sie rozpetala wojna...ona zostanie bez meza a ja bez zaufania;/ sama nie wiem....

Co za gnój .
Weź swojego męża(i jakiegoś kolegę) niech mu ręcznie wytłumaczą...., boże jak mi szkoda tej Twojej koleżanki.... to straszne :(. Ja bym 'naprostowała' jej męża ale smsa trzymała na wszelki wypadek na przyszłość.... no co za koleś!!!:/

igulinka napisał(a):

rany, ale palant... myślę, że powinnaś do niej pójść, porozmawiać i pokazać jej te smsy. Ona powinna wiedzieć, a co z tym zrobi, to już jej brocha.Współczuję, bo to będzie trudnePowodzenia i trzymaj się


zgadzam sie
Koleżanka zasługuje na prawdę !

ataanvarne napisał(a):

czarodziejka75 napisał(a):

Pomyśl jak trudne to będzie dla kobiety, która ma dwoje dzieci i nie ma dokąd iść? Rozwalić czyjeś życie, czyjś świat jest bardzo łatwo, tylko co potem, oczywiście nie dla nas, dla niej i jej dzieci?
tylko, że to już nie jej problem, ta kobieta zrobi z tym co będzie uważała.ja bym wolała powiedzieć i być w porządku wobec samej siebie.

Niestety nie każda prawda jest dobra. Są rzeczy, które trzeba w życiu przemilczeć. 

Nairobi napisał(a):

Koleżanka zasługuje na prawdę !

A koleżanka chce usłyszeć prawdę? 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.