Temat: Wino-co polecacie?

Kochani mam do Was pytanko-otóż tak się składa jak zapewne nie jedna z Was wie że nie tak dawno urodziłam synka,synek ma roczek,na początku to wiadomo nie przespane noce,mnóstwo pracy itd......W pewnym momencie zauważyłam że troszkę zaniedbuję mojego faceta choć on to rozumiał i nie miał pretensji.Od dłuższego czasu lubimy sobie ,tak jak za dawnych lat :) organizować miłe wieczorki :D Czasami jakieś wyjscie na kolacje-ale dziś za zimno i nie wchodzi to w rachubę,zwyczajnie nie chce mi się.Więc kolacje w domu,coś do jedzonka lekkostrawnego przyszykuję ale właśnie jaki alkohol???
Wiem jestem na diecie,ale myślę że od czasu do czasu jak wypiję w rozsądnych ilościach to chyba nie zaszkodzi tym bardziej w szczytnym celu :D
Często robię jakieś drinki,najlepsze z malibu jak dla mnie ,ale tym razem mam ochotę na winko.Nawet mąż dzwonił z pracy i pytał hehe czy mam dziś ochotę na winko i  ..............  niech to będzie tajemnica :D I pytał jakie ma kupić ???????????/No właśnie jakie,chcę żeby smakowało a nie żebyśmy się krzywili przy nim bo ohydne.
Co polecacie???  "Miało być tylko pytanie o wina a wyszła cała historia :)
Pomyslałam o Carlo Rossi różowe                                          ,ale czy to dobry wybór?Czekam na wasze opinie i propozycje :)

jeśli upieracie się przy słodkich/półsłodkich to proszę bardzo... pijta co chceta, nie znam się zupełnie bo ledwo mi przez gardło przechodzi. A jak ktoś mi mówi, że Witosha nie jest ciężka, to ja się pytam skąd on wina bierze. Witosha, szczególnie ta w ciemnej butelce smakuje jak kiepska nalewka i nawet wielbiciele słodkiego wina nie wypiją jej inaczej niż pół na pół z wodą

Z wytrawnych mogę w Tesco polecić wino Kumala albo Bordeaux France - poniżej 20zł
Ja osobiście uwielbiam wszystkie Frontery, Sutter Home, Cudge Creek, a moim absolutnie ukochanym winem jest australijski Shiraz - Yellow Tail.

Carlo Rossi... nie wiem skąd się bierze to uwielbienie... w czerwonym na sam koniec czuć tylko siarę, aż twarz wykręca. Kupiłam raz i nigdy w życiu nie wydam już 18 zł na takie g...no. Już w Biedro za 10-15zł kupowałam lepsze. 
A różowe CR to fajny sikacz. Taki soczek bez konkretnego smaku. 

Co kto lubi.

norehearsal napisał(a):

jeśli upieracie się przy słodkich/półsłodkich to proszę bardzo... pijta co chceta, nie znam się zupełnie bo ledwo mi przez gardło przechodzi. A jak ktoś mi mówi, że Witosha nie jest ciężka, to ja się pytam skąd on wina bierze. Witosha, szczególnie ta w ciemnej butelce smakuje jak kiepska nalewka i nawet wielbiciele słodkiego wina nie wypiją jej inaczej niż pół na pół z wodąZ wytrawnych mogę w Tesco polecić wino Kumala albo Bordeaux France - poniżej 20złJa osobiście uwielbiam wszystkie Frontery, Sutter Home, Cudge Creek, a moim absolutnie ukochanym winem jest australijski Shiraz - Yellow Tail.Carlo Rossi... nie wiem skąd się bierze to uwielbienie... w czerwonym na sam koniec czuć tylko siarę, aż twarz wykręca. Kupiłam raz i nigdy w życiu nie wydam już 18 zł na takie g...no. Już w Biedro za 10-15zł kupowałam lepsze. A różowe CR to fajny sikacz. Taki soczek bez konkretnego smaku. Co kto lubi.

 

Cannonau di Sardegna

Najlepsze.
Nie wiem tylko czy mozna dostac w Polsce, choc w Almie moze się znajdzie.
Pasek wagi
oooo....i Tokaj.
Pasek wagi

jak wino, to wytrawne!

Z białych najchętniej charrdonay, z czerwonych uwielbiam carmenerę, lubię też cabernet-savinion.

Gardzę merlotem oraz słodkimi, półsłodkimi i różowymi.

Wyższości win wytrawnych nad innymi bedę bronić jak niepodległości,a Carlo Rossi różowe to sikacz, czerwone sama chemia a białe nie ma smaku!

lubie półsłodkie polecam varna i fresco o kadarke z biedronki hehehe

MICHAEL z biedronki ;P



(żart)


ogólnie czerwone wytrawne samorobne. winogorna albo wiśnie. tyko trzeba uważac bo czasem sufit jest czerwony podczas robienia wlasnego wine:) i najlepsze młode wino :D uderza do głowy oj uderza, ale ten aromat...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.