28 stycznia 2012, 17:53
Mam taki problem...bardzo często się czerwienię...Ze wstydu, ze strachu, jak ktoś coś do mnie mówi bezpośrednio. Oczywiście nie jakoś do przesady, ale często mnie to krępuje...Poważnie
Macie może jakieś propozycje, jak sobie z tym poradzić? Trochę dziwny problem, ale gdybym to zwalczyła byłoby super, więc proszę o porady...
- Dołączył: 2009-06-03
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3147
28 stycznia 2012, 21:38
Taka juz Twoja natura, postaraj sie to zaakceptowac, a poza akcepracja podlkad puder i mniej widac - sprawdzone na wlasniej osobie :)
- Dołączył: 2011-02-24
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 432
28 stycznia 2012, 21:50
mialam dokladnie to samo jakis czas temu, wystarczylo ze ktos obcy o cos mnie pytał, albo np rozmowa kwalifikacyjna a już po chwili bylam czerwona jak burak, mysl ze właśnie czerwienieje sprawiała ze robiłam sie czerwona jeszcze bardziej ze wstydu ze osoba z która rozmawiam to widzi:) ale pozbyłam sie tego całkowicie i uwierzcie ze jest to możliwe:) tak jak dziewczyny pisza nabranie pewności siebie przede wszystkim a poza tym jak czułam ze czerwienieje zaczynałam bardzo powoli oddychać i tak z 5 wdechów.pomagalo zawsze. teraz juz nie pamietam ze mialam taki problem, naprawdę da rade to przezwyciezyc
- Dołączył: 2011-04-29
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 166
28 stycznia 2012, 21:58
miałam tak przez bardzo długi czas w liceum. najgorsze było to jak stresowałam się, że zaraz zrobię się czerwona, co jeszcze bardziej to wzmagało i ledwo mogłam z siebie coś wykrztusić. potem od razu zakrywałam policzki rękami, ale i tak wszyscy widzieli. przezwyciężyłam to przez powtarzanie sobie, że nie mam powodu do zdenerwowania, otworzyłam się na rozmowy z różnymi osobami i im więcej się wypowiadałam tym bardziej się do tego przyzwyczaiłam i zapominałam. postaraj się nie myśleć o tym, wyluzować i z czasem przejdzie. ma na to też wpływ samoocena i pewność siebie. ja wciąż czasem się czerwienię przy poruszaniu niewygodnych tematów albo rozmowie/egzaminie ustnym, ale to jest normalne :)
- Dołączył: 2009-07-22
- Miasto: Malediwy
- Liczba postów: 1937
28 stycznia 2012, 22:21
mnie sie robia czerwone placki na dekoldzie, gdy sie stresuje :(
- Dołączył: 2010-08-18
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 901
28 stycznia 2012, 22:35
Ja też tak mam/miałam, bardzo często jest to źródłem kompleksów, tym bardziej że ludzie często są niewyrozumiali i zamiast zachować uwagi dla siebie to jeszcze rzucają 'A co ty się taka czerwona zrobiłaś?' Wiadomo czym to skutkuje, jeszcze większym burakiem :P
Trzeba się przyzwyczaić, pogodzić, bo nic z tym nie zrobisz, ja najczęściej obracałam to w żart, takie wyjście jest najlepsze, pokazujesz że masz dystans do siebie :)
Coraz rzadziej mi się to zdarza, z wiekiem to mija o ile nie znika :) Mój tata mówił że też tak miał, tak samo ciocia, to chyba rodzinne. A teraz raczej im się nie zdarza zalewać purpurą ;)
- Dołączył: 2011-06-10
- Miasto: Delhi
- Liczba postów: 3730
28 stycznia 2012, 23:17
Mi pomaga podkład. Są też specjalne kremy do cery naczynkowej zapobiegają rumieniowi, polecam wypróbować np ten
![]()
Dla bardziej zdesperowanych w dobrych salonach kosmetycznych są specjalne zabiegi na rumień
Edytowany przez KrolowaSniegu7 28 stycznia 2012, 23:19
- Dołączył: 2010-04-23
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 45
28 stycznia 2012, 23:21
Najlepszy będzie zielony korektor bądź podkład mineralny.
Uwielbiam zielony korektor z Inglota ma kremową konsystencję i tylko mieszając go z kremem uzyskujemy idealne krycie. A jak nie to zainwestuj w minerały ja używam ich już od dawna, a cerę mam naczynkową więc staram się ukryć nie tylko widoczne naczynka ale także stały rumień, który raczej nie znika. Te produkty radzą sobie świetnie ;]
28 stycznia 2012, 23:42
Też tak miałam, ale już prawie minęło, głównie dlatego, że przestałam bać się ludzi. Myślę, że to przechodzi wraz z wiekiem, a jeśli całkowicie nie przechodzi to maleje. Cierpliwości, nie martw się tym, bo jeszcze bardziej się nakręcisz i jeszcze czerwieńsza będziesz ;)
Edytowany przez Agniiiieszka 28 stycznia 2012, 23:45
29 stycznia 2012, 06:54
KrolowaSniegu7 napisał(a):
Mi pomaga podkład. Są też specjalne kremy do cery naczynkowej zapobiegają rumieniowi, polecam wypróbować np ten Dla bardziej zdesperowanych w dobrych salonach kosmetycznych są specjalne zabiegi na rumień
Dzięki
wypróbuję z pewnością 