Temat: Tatuaż.

Czy żałuję? Hm... chcę sobie zrobić jeszcze jeden na palcu z datą urodzenia dziecka :D  O gustach się nie dyskutuje, mi się tatuaże podobają i zdecydowanie wolę zrobić napis niż jakąś "słitaśną" różyczkę, serce czy dziwnego stwora.

może wystarczy jedno slowo, a nie cały cytat.
sama od 4lat myslę o tatuazu, ale malym i tlyko moim, na pewno nie będzie to sentencja, bo kazy moze taką mieć, no i im dluższy cytat tym gorzej wygląda z czasem.
ja chcę tatuaż na całe zycie wiec musi to być coś czego po latach nie bede się wstydzić. takiego napisu pewnie bym się wstydzila za jakiś czas.
zastanow się dobrze, to nie złośliwośc tylko  szczera rada.

napisy to z tego co się orientuje trzeba poprawiać co jakiś  czas. Napisy wg mnie nie są fajne

Pewnie, że każda rada jest dla mnie ważna! :) Nie obrażę, każdy myśli inaczej. No cóż, jeszcze raz wszystko przemyślę.

Ja też myślę o tatuażu już dłuższy czas... Jak dla mnie najładniej wygląda na karku za uchem lub na nadgarstku. Niestety w przyszłości chce pracę w której będę miala kontakt z ludzi którzy będą musieli mi w pewien sposób zaufać a jak znamy naszych rodaków czasto "odrzuca" ich widok tatuażu. Dlatego też podoba mi się tatuaż z boku : 

Te tatuaże są bardzo fajne, ale za duże. Chcę mieć coś małego :)

jak sie dobrze przemysli to sie nei zaluje.i oczywiscie miejsce tez jest wazne ,jak sie zrobi na pol nogi to moze sie zaluje bo na starosc to nie wyglada za ladnie....a plecy,czy inne miejsce mozna ukryc.

Ja też nie zrobiłabym sobie takich wielkich ale chodzi o miejsce :)

Ja mam dwa napisy jeden jest to imię mojego męża jestem z niego zadowolona a drugi napis hebrajski z którego zadowolona nie jestem i chcę go przerobić ale Twój brzmi super:)

Myślę o tatuażu bardzo długo i nie jest to co najmniej wymysł głupiej nastolatki. Sądzę, że napisy są lepsze od innych często bezsensownych dziar. Oczywiście jeśli ktoś robi tatuaż czegoś co ma coś symbolizować, a nie tylko być haczykiem na wyrwanie panienki lub faceta to ok :)