22 stycznia 2012, 22:26
Planuję zakup małego domowego zwierzaka ;) Rozmyślałam nad świnką morską i stąd moje pytanie do posiadaczek tego uroczego zwierzaka: czy jest problemowy? jaki to w ogóle zwierzak z charakteru?
Może jakieś inne zwierzę mogłybyście mi polecić? Z góry mówię, że to nie może być królik, bo królika już miałam
- Dołączył: 2011-11-27
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 4907
23 stycznia 2012, 11:33
ja odradzam...mialam swinke morska angorke z dlugim wlosem robily sie koltuny trzeba bylo ciagle ja strzyc...ogolnie swinki smierdza i ciagle piszcza pipipipipi...lepszy chomik...najlepszy dzungarski <3 kocham...przepiekny jest,malutki,cichy i kochany!
- Dołączył: 2009-11-08
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 3218
23 stycznia 2012, 11:46
W dzieciństwie miałam świnkę morską, na szczęście samca. Problemów większych nie miałam, bo był nauczony załatwiać się do kuwety, biegał normalnie po pokoju, reagował na to jak się go wołało. Nie piszczał, ale za to dużo jadł i wymagał większego zainteresowania. Zwierze dość spokojne, ale będziesz musiała mu poświęcić dużo uwagi. W sumie to odradzam Ci kupno tego zwierzaka, proponuje kupić sobie np. królika, szynszyla czy chomika one raczej są mniej wymagające od świnki morskiej ;]
- Dołączył: 2010-03-11
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 15090
23 stycznia 2012, 11:49
Hmmm...śmierdzą wtedy, gdy mieszkają u brudasek/brudasów. Jak się śwince sprząta w klatce regularnie to nie ma problemu ze smrodem trocin. Gdyby te, które piszą, że świnki śmierdzą robiły w majtki przez chociażby jeden dzień i ich nie zmieniały to też by śmierdziały:D
Świnkę miałam dawno temu, teraz mam koty. Pamiętam,że moja nie była hałaśliwa i nie lubiła tez biegać. Za to była całkiem przytulaśna, bo kiedy ja brałam ze sobą na łózko to zawsze leżała mi na brzuchu;)
- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 6794
23 stycznia 2012, 12:20
koszetniczki sa fajne, bo nie smierdza tak jak swinka i nie rozsypuja wiorek
- Dołączył: 2011-07-26
- Miasto:
- Liczba postów: 274
23 stycznia 2012, 12:33
Świnki morskie są dużo mądrzejsze niż chomiki, ponadto są bardziej przyjacielskie i są w stanie pokochać właściciela. Mialam świnkę morską, która była udomowiona i funkcjonowała troche jak pies :) Wystarczyło jej otworzyć klatkę a ona leciała pod lodówkę i czekała na sałatę, albo siadała w kapiciach koło kanapy, wszyscy bylisy w totalnym szoku, ale to był wyjątkowy osobnik, żył 8 lat!
Wystarczy jej kupić pigwę a nie trociny i nie bedzie niczego rozsypywać, no i nie hałasuje w nocy jak chomik ;) teraz mam chomika dżungrskiego, ale moim następnym wyborem będzie świnka ;)
- Dołączył: 2009-09-06
- Miasto: Pabianice
- Liczba postów: 85
23 stycznia 2012, 12:43
Świnki morskie są piękne i bezproblemowe.To co ci tu piszą to moich świnek nie tyczyło.To normalne,przecież każde zwierze wydaje dźwięki,ty też.Koty miauczą,psy szczekają,chomiki ponoć w nocy wariują.Świnka morska tak jak inne zwierzęta lubi być brana ręce,przytulana,całowana,biegać po pokoju,na trawie wiosną czy latem(tylko ogrodzona,żeby nie uciekła).A z marchewki i sałaty i innych smakołyków uwielbia mlecz zerwany przy płocie,lub na łące.Jak mi zdychały to ja płakałam jakby mi ktoś z ludzi-domowników umarł.Fajne są te kudłate,rozetki i inne.A jakie śliczniutkie są malutkie,bo też moja samiczka miała.Pozdrawiam.
23 stycznia 2012, 12:47
Ja zdecydowanie polecam królika, czysty(o ile sprząta mu się klatkę bo każdy zwierzak przecież brudzi. Mój oswoił się tak, że umiał chodzić po schodach, wskakiwał na kanapę i kładł się na plecach, żeby po brzuchu go głaskać(jak pies) reagował na imię. Cudo po prostu:) i był cichutki
23 stycznia 2012, 12:49
Szynszylę sobie kup :). Jest urocza i niekłopotliwa. A świnek morskich jakoś nie lubię ;d.