Temat: jak wygląda u was sprzątanie mieszkania?

najczęściej sprzątamy w weekendy,całe mieszkanie z kurzu (53 m2,dwa pokoje), szafeczki, lustra, odkurzanie, mycie podłóg, kuchnia, łaziena cała, wanna, umywalka itd. zajmuje nam to z mężem cały week, a za tydzień znowu by się przydało, wychodzi a to, że co week to sprzątanie a nie relax i zabawa. A jak to jest u was? w tygodniu po pracy jest się przecież zmęczonym i nie da rady tego porobić...

 

ja ogarniam trochę codziennie  np podłoga, kibelek itp
a co tydzień większe sprzątanie(kurze, odkurzanie, szorowanie)
ale nie zajmuje to całego dnia, 2-3 godziny max
Pasek wagi
oj to cos Wam naprawde mozolnie idzie... moze sie sprezcie bardziej albo lepiej dzielcie obowiazkami...

Pasek wagi

 paradise1990 -->no właśnie sama nie wiem:) sprzątamy dokładnie, a nie tylko "ogródki", może dlatego tak długo, wszystkie babiloty ściągam, potem układam itd. Ale z drugiej strony póki sama nie będziesz mieszkać i sprzatać, to nie wiesz jak to będzie naprawdę.

Taki domek to marzenie, ale gdybym nawet była bogata to dopiero bym się zakopała w sprzątaniu hihi.

Cały weekend?! Mam 3 pokoje z aneksem kuchennym i sprzątanie w 2 osoby zajmuje w sumie najwyżej 1.5h godziny w sobotę. Po śniadaniu sprzątamy i reszta weekendu jest wolna.

olgafigmat --> no właśnie a mi nie tylko cały dzień, a aż dwa czasem ;p

Jokerka21 --> też mamy kotka i to z długimi włosami, też się cieszę z pani domuJ chyba się zgłoszę hihihi

paradise1990 --> też myślę, że coś z nami nie tak ;/

Kwiat.Pustyni  --> nic nie wniosłaś, chyba masz pms'a

Tyle sprzątania? :O ja nie sprzątam co weekend, na pewno nie takie generalne sprzątanie... ale zajmuje mi to max. 2-3 h
Ja zawsze sprzątam (tak naprawdę porządnie) w każdą sobotę. Odkurzam, myję okna jak mi się chce, ścieram kurze, ogólnie gruntowne porzadki. Oczywiście w ciągu tygodnia czasami też coś ogarnę ale już nie tak dokładnie. No i też nie w każdą sobotę sprzatam ale co drugą jak nie mam zajęć na uczelni :)
Ja zawsze sprzątam (tak naprawdę porządnie) w każdą sobotę. Odkurzam, myję okna jak mi się chce, ścieram kurze, ogólnie gruntowne porzadki. Oczywiście w ciągu tygodnia czasami też coś ogarnę ale już nie tak dokładnie. No i też nie w każdą sobotę sprzatam ale co drugą jak nie mam zajęć na uczelni :)

to sprzątanie to jedyny ruch dla mojego tłustego cielska, więc nie dziwię się, jeśli to będzie dużo wolniej niż u szczupłych energicznych dziewczyn :(

kurcze ale mąż ma podobne tempo ;p muszę go tu zawołać i pokazać jak to jest u innych.

pewnie zła organizacja, no ale co...kurze robiłam wczoraj praktycznie 10 godzin!!!a mąż kuchnie w tym czasie, środki wszystkie układał i z zewnatrz i jeszcze nie skończył, teraz kończy ;p

 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.