5 stycznia 2012, 00:22
Nie wiem, czy kojarzycie
Kamilę z asmallworldoffashion (teraz ma innego bloga, podlinkowałam do aktualnego, po prostu stary był znany), ale dziś przy przeglądaniu jej nowego tworu doszłam do prostego wniosku - bycie chudym absolutnie NIE rozwiązuje wszystkich życiowych problemów dot. wyglądu i generalnie nie rozwiązuje niczego ;))
Nie założyłam tematu po to, by naśmiewać się z tej, ekhm, "szafiarki" (choć sama się o to prosi, momentami błaga na kolanach, mam wrażenie...), tylko po to, by uzmysłowić Wam, Kochane, że chudość wcale nie równa się piękno! Naprawdę! W wątku ze zdjęciami chudzinek do oceny było mnóstwo zachwytów nad nimi (na każdym zdjęciu panna o BMI max. 16). Jasne - wszystkie miały przy okazji śliczne buźki, były ładnie ubrane, a przede wszystkim same zdjęcia były dobrze wykonane. Takie zestawienie równie dobry efekt dałoby przy 38.
Żeby być pięknym, trzeba mieć TO COŚ - i im dłużej nad tym myślę, tym bardziej dochodzę do wniosku, że nie ma to absolutnie żadnego związku z wagą. Obstawiam raczej: błysk w oku, generalne zadbanie, wyczucie stylu i pewność siebie...
Edytowany przez carowna 9 stycznia 2012, 14:55
8 stycznia 2012, 04:08
Rany, dziewczyny, jak kota kocham, Wam to się nudzi w życiu!
Nigdy nie miałam wątku z tyloma odpowiedziami ;)))
Aguńku, wierz mi, że BARDZO się cieszę, iż nie zamierzasz być "krową rozpłodową". Moja radość z tego powodu jest wprost trudna do opisania. Mam nadzieję, że opowiesz jeszcze parę razy także w innych wątkach o tym, jak bardzo nie chcesz mieć dzieci, bo jest to muzyka dla moich uszu (albo arcydzieło dla mych oczu, jak wolisz). Jeśli przysięgniesz, że nigdy się nie rozmnożysz, to obiecuję, że kupię Ci czekoladę. Albo colę, albo frytki, co tam będziesz chciała.
- Dołączył: 2006-07-20
- Miasto: Infundybuła Chronosynklastyczna
- Liczba postów: 214
8 stycznia 2012, 08:58
Całe szczęście, że nie chcą się rozmnażać, bo pomyślcie na jekiego człowieka wychowaliby swoje dziecko?!!! Masakra 
Masz strasznie zrytą psychę Aguniek i to jest przykre....
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
8 stycznia 2012, 13:03
agunieek19889 napisał(a):
niczego nie oczekuje. pisze jak ja bym postapila bo nie
naiwna zeby sie wkopac w macierzynstwomoze uswiadomie
kobietom ze dzieci to tylko wydatek i nic wiecej
Dla Ciebie to kara boska, a dla niektórych karą boską byłby brak możliwości posiadania dziecka i ja wolałabym umrzeć niż nie móc mieć dziecka/dzieci w moim facetem i zestarzeć się bez dzieci i wnuków.
A ty wolałabyś umrzeć niż urodzić i wychować.
Dla ciebie to taka sama tragedia posiadania dziecka jak dla jego brak.
Zrozum to wreszcie.