Temat: Chudość NIE równa się piękno!

Nie wiem, czy kojarzycie Kamilę z asmallworldoffashion (teraz ma innego bloga, podlinkowałam do aktualnego, po prostu stary był znany), ale dziś przy przeglądaniu jej nowego tworu doszłam do prostego wniosku - bycie chudym absolutnie NIE rozwiązuje wszystkich życiowych problemów dot. wyglądu i generalnie nie rozwiązuje niczego ;))

Nie założyłam tematu po to, by naśmiewać się z tej, ekhm, "szafiarki" (choć sama się o to prosi, momentami błaga na kolanach, mam wrażenie...), tylko po to, by uzmysłowić Wam, Kochane, że chudość wcale nie równa się piękno! Naprawdę! W wątku ze zdjęciami chudzinek do oceny było mnóstwo zachwytów nad nimi (na każdym zdjęciu panna o BMI max. 16). Jasne - wszystkie miały przy okazji śliczne buźki, były ładnie ubrane, a przede wszystkim same zdjęcia były dobrze wykonane. Takie zestawienie równie dobry efekt dałoby przy 38.

Żeby być pięknym, trzeba mieć TO COŚ - i im dłużej nad tym myślę, tym bardziej dochodzę do wniosku, że nie ma to absolutnie żadnego związku z wagą. Obstawiam raczej: błysk w oku, generalne zadbanie, wyczucie stylu i pewność siebie...
no i co?


aguunieek1988 napisał(a):

zaden facet nie chce grubej osoby, sama napisalas ze
lubi chude. wiec pomyslil chwile co piszesz. swoim
jakby zmusza cie zebys cos ze soba zrobila.moge nawet
mam genetyczny wyrok - rak. myslisz ze przejmuje sie
figura teraz?pije wlasnie 2 litry koli i jem pasztet i
d*pie to co uwazasz.famme kiedys wazyla 76 kg w gwoli

No widzisz ale Famme chciała byc zdrowa i szczupła akceptowac siebie i zwalczyła 20kg! a Ty jej zazdroscisz że tak jej wrzucasz?
Zamiast zazdrościc weż sie w garsc a nie ciagle cola kfc i uzalanie sie nad soba bo masz wszystkie choroby swiata!
O, to i do mnie możesz zawitać. Polansujesz się na molo.
do mnie na Majorkę tez dawaj ja mam najładniejsze morze - Śródziemne

aguunieek1988 napisał(a):

teraz kaca lecze ale kto wie czy na wiosne nie pojade
do ciebie tak na plaze.

Przecież już napisałam , że zapraszam :D:D:D:D
Pasek wagi

aguunieek1988 napisał(a):

bede pila na co bede miala ochotea ty famme uwazaj,
ciebie moge sie przejechac do ciebie i ci twarz obic
To stwierdzenie nosi znamiona groźby karalnej...

Famme i inne dziewczyny, nie zniżajcie się do poziomu osoby, która ma móżg wielkości orzeszka i tylko potrafi warczeć na wszystkich dookoła, wyzywać i grozić - nie warto. 

nie wiesz jaka jestem i do czego zdolna jestem
Nawzajem 

Chociaż śmiem wątpić. Z tego co pisałaś, to boisz się ludzi i boisz się odezwać ;-)
Pasek wagi
Dziewczyny uspokójcie się!
Wstyd by w kobietach było tyle agresji!
"Uważaj, bo...", "jak cię spotkam, to zrobię ci..." itp. są groźbami w świetle prawa.
Art. 190. § 1. Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, 
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Gdzie jest admin w ogóle? Kto dopuścił, by tak się wyzywać?
Ludzie szanujcie się, jeśli nie potraficie normalnie rozmawiać, przedstawiać swoje argumenty, to się nie wypowiadajcie wcale.
Wrzućcie na luz.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.