Temat: nie chce nikogo urazic takie moje spostrzeżenie

nie rozumiem Cie...

to ze ktoś ma więcej niż 170 cm to wada?

 

zauważylam, ze wiele z nas/was ma male wcięcie w talii lub go nie ma i mimo szczuplosci kiepsko figury wyglądaja...no i wiele ma powyzej 170cm wzrostu...ale te wcięcia wlasnie takie kiepskie...czy Polki to takie klocki ciosane...ja na szczęście mam wcięcie..
ok,masz wcięcie i się z niego ciesz, a nie obrazasz inne "klocki ciosane" jak ty to pieknie ujełaś mają te twoje wcięcie jesteś bardziej atrakcyjna,seksowna,lepsza? hmm :) i nie,nie pisze tego "klocek ciosany"bo sama mam ładne wcięcie w talii na które pracuje :)
nie to nie wada, to moje spostrzeżenie patrzac na vitaliję...czyli większość jest wysoka i ok.
autorka pytania ma 155cm i dlatego ma cos do wysokich dziewczyn
ja mam 174cm a w tali 63cm a w biodrach 94 i mam wciecie i?
Pasek wagi
Nie wiem czemu ma słuzyc ten temat.
Sama mam wcięcie i nie podobaja mi sie "ciosane"figury z waskimi biodrami ale genow nikt sobie nie wybiera. Ja sobie nie wybralam grubych ud. Owszem,pracuje nad tym,wiele kobiet ma z tym problem ale glupota byloby pisanie"bo Polki maja grubasne uda".
sama się zdziwiłam, że aż tyle forumowiczek ma 170< . 
ale uważam, że ten wzrost jest idealny.
nie za wysoka, nie za niska. 
a jeżeli chodzi o talię to nie mam pojęcia.
geny. 
a ja zauwazylam inna rzecz.. niskie osoby maja wieksze powodzenie... ale to moje postrzezenie
Pasek wagi

po prostu tak stwierdzam patrzac na fotki, i niestety jedna myśl mnie nachodzi, iż mimo że pokazują iż schudły te figury sa takie sobie...a tak pisze bo zauważyłam że wiekszość vitalijek (podkreślam nie wszystkie) ma chlopięcą budowę...moze IM wlaśnie latwiej jest schudnać?????

 

a do wzrostu czy budowy 9figury) nikogo nic nie mam, to już wlasnych spostrzezen nie można wpisać...chyba, ze ktos jest STRASZNIE zakompleksiony to moja wypowiedż uzna za dogryzanie...

temat potraktowalam tak statystycznie - dla tych co nie "rozumiejace"

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.