- Dołączył: 2010-04-11
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 223
11 grudnia 2011, 17:37
Jako, że jestem nowicjuszką, jeśli chodzi o kluby - zastanawiam się jakie nosicie buty do klubu w czasie zimy?

Pytam, ponieważ obecnie wychodząc z mieszkania na imprezę zmierzam w tym samym obuwiu, jednak niedługo spadnie śnieg, a przemierzanie drogi z mieszkania do przystanku i z przystanku do klubu będzie katorgą..
Z początku myślałam nad tym, żeby zmieniać buty w klubie, ale wiadomo jaki w szatniach jest tłok. A wy jak postępujecie?
- Dołączył: 2011-03-13
- Miasto: Chvaletice
- Liczba postów: 1365
11 grudnia 2011, 17:40
wychodzę z domu w szpileczkach pomimo zimna ;)
- Dołączył: 2010-04-11
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 223
11 grudnia 2011, 17:42
Marta - gdzie Ty zmieniasz te buty? Ja ledwo mogę ogarnąć szatnię teraz, gdy tylko zostawiam płaszcz (tłumy ludzi pchających się po swoje ;) )
- Dołączył: 2011-07-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 3944
11 grudnia 2011, 17:42
ja zazwyczaj w zimę robię tak, że zakładam np. kozaki do baru, na czas dojścia do klubu, a w klubie po prostu zmieniam - w zależności od tego jak jestem ubrana- na szpilki bądź te czarne wygodne szmaciaczki z h&m'u ;)
- Dołączył: 2009-04-16
- Miasto: Kajmany
- Liczba postów: 2004
11 grudnia 2011, 17:46
Ja zakładam zwykłe płaskie, idę na przystanek i w autobusie zmieniam na te do klubu. A z przystanku to już mam niedaleko.
Czasem zmieniam też przed wejściem do klubu, np. gdzieś na ławce ;)
- Dołączył: 2011-10-10
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 5531
11 grudnia 2011, 17:48
chyba lepiej brac na przebranie :) chyba że sa to fajne pasujące kozaki bądź botki :)
ja raczej nie chodzę do klubów więc się nie znam ale raz widziałam w dziewczynę ubraną dyskotekowo i tańczącą w emu. Koszmarnie wyglądała xd
- Dołączył: 2011-10-07
- Miasto: Szczawno-Zdrój
- Liczba postów: 15388
11 grudnia 2011, 17:50
Albo ubieram po prostu jakieś kozaki lub botki na obcasie, albo zmieniam w klubie;)
11 grudnia 2011, 18:05
Ja też wychodzę z domu w szpilkach.. ;) jednak ostatnio głupio się czułam po imprezie stojąc na przystanku w mroźną noc. Nie widziałam żadnej dziewczyny mającej podobne buty, wszystkie miały jakieś kozaki.
Niektóre z Was biorą buty na zmianę.. i co zostawiacie tą siatkę z butami(czy gdzie Wy je chowacie)w szatni.. ;D? Ja to się boję, że mi się zgubią czy coś.. ;)
- Dołączył: 2011-01-02
- Miasto: Macerata
- Liczba postów: 3737
11 grudnia 2011, 18:21
ja jade w kozakach a w klubie zmieniam :)
- Dołączył: 2011-07-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 3944
11 grudnia 2011, 18:22
ja nie widzę problemu w zmianie butów przy szatni, staje gdzieś z boku, koleżanka mnie trzyma, ja zmieniam butki raz-dwa-trzy, dajemy kurtki i na parkiet. Albo ewentualnie też można zmieniać w autobusie, moje koleżanki tak zrobiły kiedyś ;D ale ja wole w klubie, bo jak w autobusie miałabym zmieniać w stanie nietrzeźwości to jeszcze bym buta zgubiła.. ;D