Temat: Śmieszne, dziwne, denerwujące sytuacje u lekarzy...

Zdarzyła się komuś? Lekarz powiedział coś dziwnego, śmiesznego albo wręcz przeciwnie - chamskiego, żenującego?
Ja raz trafiłam na okulistkę - stara raszpla - była na mnie OBRAŻONA, bo używam tuszu do rzęs! Dosłownie obraziła się i powiedziała, że "ona nie wie, jak ma mi zbadać teraz wzrok" :-P
moja rodzinna zawsze j..bie mnie za tabletki antykoncepcyjne, ale tylko ze względu że mam chory żołądek :P

Pasek wagi
mi ginekolog powiedziała (chamska ogólnie kobieta), że jeszcze ona coś tylko 'z ciekawości sprawdzi' w czasie badania conajmniej nietaktowne..
Kilka lat temu...

Pierwsza wizyta u ginekologa, stres, trochę wstyd. A ta menda kompletnie mnie ignoruje, po czym jedną ręką "gmera" mi w kroczu, a drugą trzyma telefon i rozmawia z przyjaciółką o sałatce warzywnej.

Rok później na fotelu siedzi moja młodsza siostra. Ja i mama czekamy za parawanem. Nagle lekarka woła matkę, bo koniecznie musi jej pokazać śmieszne znamię w okolicach krocza mojej siostry.

WYOBRAŻACIE TO SOBIE?
Oczywiście lekarz państwowy, do którego dostałyśmy skierowanie. Jeśli ktoś kiedykolwiek będzie musiał odwiedzić niską, grubą, blond ginekolog w szpitalu dziecięcym w Białymstoku, niech ucieka, gdzie pieprz rośnie.
Pasek wagi
Ja mogę opowiedzieć sytuację dość śmieszną mojej mamy jak była u lekarza moja mama ma dość pokazny biust i miała biustonosz zapinany z przodu na taką klamerkę lekarz kazał jej zdjąć bluzkę by ją zbadać moja mama zdejmuje bluzkę aż tu nagle biustonosz się otworzył i wyskoczyły piersi przed sama twarza lekarza moja mama spaliła kompletną cegłę lekarz również he he
Moja kolezanka poszla na wizyte do ginekologa ...  baba po 50-siatce , kolezanka na fotelu rozlozona a ona zaglada jej w krocze i z tekstem;
''no jaka piekna , tylko całowac''

.
Może nie lekarz ale dla niektórych pewnie lekarz duszy czyli ksiądz przeprosił mnie za kłopotliwe pytanie przy spowiedzi. Powiedział to na tyle głośno i tak nie fortunnie ( wstał od konfesjonału i powiedział "przepraszam" ) że koleżanka z pracy później ciągle się pytała za co on mnie przepraszał a ja się ciągle z tego śmiałam.

eriss266 napisał(a):

Może nie lekarz ale dla niektórych pewnie lekarz duszy
ksiądz przeprosił mnie za kłopotliwe pytanie przy
Powiedział to na tyle głośno i tak nie fortunnie (
od konfesjonału i powiedział "przepraszam" ) że
z pracy później ciągle się pytała za co on mnie
a ja się ciągle z tego śmiałam.

Eriss a co to za pytanie było?
Ja widzę, że tutaj głównie o ginekologach są historyjki. Moja jest taka, że mój pierwszy ginekolog chyba widział mnie w roli swojej synowej. Uwierzcie mi, w ciągu kilku wizyt zdążyłam się dowiedzieć niemal wszystkiego o jego synu :D Nawet moją koleżankę pytał z rozrzewnieniem co tam się u mnie dzieje, gdy już wyjechałam na studia i zmieniłam lekarza.:D

Druga historia, ale to już mojej koleżanki. Otóż kładzie się na fotelu, rozkłada nogi a lekarz tak spojrzał na jej "cudo" i mówi:"Aleś sobie ją wyszorowała do czerwoności".

I historia mojej mamy- wchodzi do gabinetu - oczywiście mam na myśli wizytę u ginekologa- patrzy, a tam lekarzem jest jej kolega z liceum

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.