Temat: decyzja o dziecku

 Pytania kieruję do mężatek, które mają/planują dzieci:  Czy odkładałyście decyzję o dziecku na później? Czy decydowałyście się od razu? Co z pracą? Jak dajecie radę? Pewnie się dziwicie tymi pytaniami, ale jestem ciekawa jak było z tym u Was?

Mam 26 lat, jesteśmy małżeństwem od ponad roku. Bardzo chcemy mieć dziecko ale wciaż to odkładamy. Mamy oboje pracę, ja mam narazie umowę do marca. Chcę poczekać aż zostanie przedłużona. Mieszkamy z moją mamą, nie zarabiamy kokosów i właśnie te finanse i mój lęk o pracę mnie blokuje. Z jednej strony zazdroszczę koleżankom, które już mają lub spodziewają się dziecka, marzę o naszym maleństwie. Z drugiej strony boję się takiej zmiany, boję się ,że nie będę miala powrotu do pracy, że nie podołamy finansowo. Jednak jak patrzę na innych, którzy żyją tak jak my na przeciętnym poziomie i daja jakoś radę - mam mętlik w głowie. Wiem też, że odkładanie w nieskończoność jest bez sensu, ale przez te wszystkie obawy już nawet nie wiem czy w ogole jestem na to gotowa, bo bardzo chcę, ale się boję... Jak było z tym u Was?

elyanna rozumiem ale to jest takie myślenie królicze byle by sie rozmnażać a ludzi jest dosćna świecie wrecz za dużo

a potem jest bek że se rady nie dają i ze mają obwisły brzuch  

ps kazdy ma prawo wyrażać swoje zdanie

a ja się przyznaję że jestem wygodna i by mi sie nie chciało koło tego robić + te nieprzespane noce masakra nie mówiąc już o zdeformowanej figurze 

Pasek wagi
Przypomniał mi się ostatnio artykuł o małżeństwie , które ciągle przekładało decyzję o dziecku. A to praca nie taka, a to mieszkanie za małe itp W końcu kiedy mieli koło 40 - tki , świetne posady, piękne mieszkanie i kasę okazało się , że niestety nie  mogą mieć dzieci. Bo kobieta przechodziła wczesną menopauzę. Smutne. Ale oczywiście u Ciebie nie musi tak być. Ale myślę , że wszystko zależy od tego czy dojrzałaś do macierzyństwa. Jeśli tak to nie ma no co czekać :-)
Dziewczyny jeśli jesteście gotowe na ciąże i dziecko nie ma co czekać. Naprawdę życie płata różne figle jak tu jedna z was pisała o małżeństwie  które odkładało to na drugi plan. Po zatym nie jesteśmy w stanie  przewidzieć co będzie za pare lat.
Mam w rodzinie przypadki  raka szyjki macicy i moje kuzynki już nie mogą mieć dzieci i inne choroby, niestety czasem spotyka nas coś czego nie przewidzimy.

Jestem młodą mam 3 dzieci. Zawsze chciałam mieć dużą rodzine  z mężem planowaliśmy 5 ale odkładamy to na dalsze plany życiowe :) 

Pasek wagi
przez pierwsze 2 lata odkładaliśmy starania o dziecko, bo chcieliśmy się sobą nacieszyć, mieszkaliśmy u moich rodziców i mąż nalegał aby dziecko mieć dopiero jak kupimy własne M, po 2 latach kupiliśmy własne M, a jak zaczęliśmy się starać o dziecko to okazało się, że to nie takie proste ;), po 5 latach dopiero udało mi się zajść w ciążę.. czasami żałuję, że wcześniej nie rozpoczęliśmy starań, bo pewnie teraz mielibyśmy już dwójkę, a tak kolejne starania przed nami i znowu nie wiadomo jak długo to potrwa, a po nowym roku będę miała 31 lat...
Pasek wagi
Ja mam 23 lata. Od 3 lat jestem w związku małżeńskim. Obecnie mam 14 miesięczną córeczkę i jestem w ciąży z drugim dzieckiem, rodzę w marcu. Od początku jak poznałam mojego faceta, byłam pewna że chce z nim spędzić życie i urodzić dzieci. Odrazu po ślubie zaczeliśmy się starać. Mąż ma dobrą pracę i dobrze zarabia, ja teraz jestem na wychowawczym ( na moją roczną córkę ). Nigdy nie odwlekała bym decyzji o dziecku, bo jak się tak będzie odwlekać i odwlekać to potem będzie coraz gorzej. Po urodzeniu 2 dziecka robię przerwę i jak dzieciaczki pójdą do przedszkola to chce jeszcze jedno lub dwójkę :) Ile Bóg da ;) Pozdrawiam.

ja mam 25 lat i jestem rok po slubie i z mezem chcemy poczekac jeszcze rok lub 2 max, chodzi o to ze ja nie czuje sie jeszcze gotowac to po 1.

po 2 chcemy kupic dom itp itd.

wiec jak urodze jak bede miala 27 lub 28 to chyba sie nic nie stanie

Pasek wagi
ja od 3 lat stale myślałąm o dziecku, ze chciałabym już mieć.... Ale zawsze cos stoi na przeszkodzie. Ponad 2 lata temu przeprowadziliśmy się do innego miasta,w iec najpierw trzeba było się urzadzić. Potem stwierdziłam, ze dopóki nie ammy włąsnego mieszkania nie bedziemy mieć dziecka. Miesiac temu kupiliśmy mieszkanie, za 2 tygodnie się wprowadzamya  mi... odechciało sie dziecko z kilku względów:
- finansowy: oboje pracujemy, ja zarabiam cąłkeim nieźle, ale mam działalność gospodarczą, wiec jeśli nie pracuję, to nie zarazbiam. Bigdy nic nie wiadomo- jeśli sie okaze że coś sie dzieje z ciążą i muszę np. leżeć, to mój mąż zarobi tylko na kredyt mieszkaniowy, wiec nie będziemy mieli za co żyć
- zaczęłam sie przyzwyczjać do takiego życia jakie prowadzimy- robimy co chcemy i ile chcemy, chcemy gdzieś jechać to jedziemy, chcemy iśc na impreze, do znajomych to idziemy . Od niedawna zaczęłąm postrzegać ciążę i dziecko w  kategorii ograniczeń. Bo to ja przez około pwedzmy rok będę wyłączona z normalnego życia. Jestem osobą bardzo energiczną, wszedzie mnie pełno,w  domu nie usiedze 1 dnia, stale coś robię, stale sie cos u mnie dzieje- takie życie w biegu które uwielbiam. I z tegow zględu coraz bardziej boję się ciąży i dziecka, chocaż do niedawna marzyłąm o zajsciu  w ciaże i posiadaniu takiej małej istotki
- - no i jeszcze jedno: ogólnie jestem terapeutą dzieci, spotykam sie  z różnymi dzieciaczkami- zdrowymi i chorymi, studiuję podyplomowo, często chodzę na kursy, skzolenia no i właśnie... stale uczę  sie o najróżniejszych schorzenaich, zabirzeniach z którymi rodzą sie dzieci i wiem, ze coraz wiecej dzieci rodzi się  w jakiś sposób chorych. Przeraża mnie to, przeraza mnie to, że moje dziecko może urodzic się chore, niepełnosprawne...

Pasek wagi

hutshi napisał(a):

ja nie rozumiem skąd to parcie na bachory ,w
czasach? kiedy ludzie są zagonieni zarobienia a płace
załośnie marne a dziecko sporo kosztujesama mam 25 lat
mam dzieci  i nie chcę zwz. ekonomicznych ,i nie tylko
spokojne sobie szkółkę policealną śpię do 10 to jest
a poza tym to ciaża deformuje figurę i potem jest
że się przytyło i nabawiło rozstępów 

Moja figura się nie zdeformowała,nie roztyłam się,nie mam rozstępów i śpię średnio do 9-10 xD
Chyba,że się wyśpię to sobie wstaję,a córka śpi w swoim pokoju ;]
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.