- Dołączył: 2010-05-06
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 1135
28 listopada 2011, 20:15
W sobote koleżanka zrobiła mi i koleżance(trochę masło maślane;P) kolczyk w chrząstce i w tym tzw "dzyndzelku" przy uchu, doświadczona ( powiedzmy sobie szczerze dużo osób przebija tak uszy) zrobiłą to naprawdę sterylnie ja zakupiłam wszystkie potrzebne ku temu środki ( gaziki, sól fizjologiczną i igły) kolczyki mam srebrne ( bo na inne jestem uczulona ) w tym dzyndzelku już nic prawie nie boli ale w tej chrząstce to strasznie boli aż pulsuje ucho mi spuchło i jest czerwone w ogóle to dużo krwi mi z niej poleciało, kiedyś już miałam tam dziurkę i tez tak bolało to wyjęłam, a teraz postanowiłam jeszcze raz spróbować. Zastanawiam sie w czym jest problem mojej drugiej kumpeli się nic nie dzieje prawie nie czuje tego kolczyka. Czy to możliwe że mi się tam kolczyk po prostu nie przyjmuje? przecież to tylko chrząstka już sama nie wiem mam juz kilka kolczyków w innych miejscach ( język, warga, pępek w uszach w różnych miejscach) ale tak jak boli to to żadna dziurka nie bolała. Spotkał się ktoś z czymś podobnym ? może ktoś też takie coś przechodził? Pytam bo nie wiem czy poczekać czy wyjąć to w diabły ;/
28 listopada 2011, 21:01
Ja sobie zrobiłam jednego dnia dwa kolczyki: jeden dokładnie w chrząstce a drugi 0,5 cm niżej, u kosmetyczki. Spać na tym boku nie mogłam przez 3 tygodnie. Na początku piekło, pulsowało, paliło. Ucho było czerwone jak pomidor, trochę krwi i ropy też się zbierało. No ale przeżyłam i teraz już nie mam żadnych problemów z tymi dziurkami. Kolczyk aktualnie noszę w jednej, tej na chrząstce, bo jednak dziurki są trochę za blisko siebie i dwa kolczyki trochę o siebie zahaczają :P
W każdym razie warto przemywać wodą utlenioną, obkładać lodem - powinno samo przejść :)
29 listopada 2011, 12:02
Marta2203 dla mnie zrobienie takiego kolczyka to 10 minut, i zadna z dziewczyn nie narzekala,badz sie krzywila. i 30zl za kolczyk w chrzastce to ja 20 biore za kolczyk w jezyku, a w chrzastce 10zl, niezle sie ceni ten salon badz gdzie tam robilas
29 listopada 2011, 12:21
ja też miałam taki problem. Później mi przeszło a teraz znów po miesiącu zaczęło ropieć teraz wyciągnęłam bo dziurka mocno ropę wydzielała a nic a nic się nie goiła i nie wiem czy zrobiłam błąd czy nie... Dodam że robiłam dwie dziurki na raz jedna się zagoiła po pół miesiąca druga już 4 miesiące i znów zaczęła się babrać:/ co o tym sądzicie? lepiej wyjąć czy czekać?
29 listopada 2011, 12:48
Do tych, którym paprzą się świeżo przebite rany- a może macie uczulenie na takie druciane, zwykłe kolczyki? Nie swędzą was uszy ani nie puchną delikatnie, gdy zakładacie zwykłe druciki, do tych "standardowych" dziurek? Bo to też mogłoby być przyczyną słabego gojenia się tych ran.
Trzeba zwracać uwagę, żeby w świeżo przebitą dziurkę wkładać kolczyki ze stali chirurgicznej. Srebro i takie właśnie zwykłe druciaczki mogą powodować papranie, ropienie,puchnięcie itd.
A tak poza tym, na serio wam tak szybko zarastają te chrząstki? Ja nie nosiłam tam kolczyka ponad rok i nic nie zarosło, w każdej chwili mogę sobie założyć kolczyk.
Edytowany przez karwaja 29 listopada 2011, 12:53
29 listopada 2011, 13:43
U mnie w salonie (mieszkam w sporym mieście ale bez przesady ;/) cena kolczyka w chrząstce to koszt 70zł (plus kolczyk oczywiście). Nie narzekam, mnie robią znajomy i boli tak samo jak wtedy, gdy robiłam w salonie: ból przechodzi po jakimś czasie, w chrząstce może to być nawet kilka tygodni - mnie bolało przeszło 2 miesiące ale ból był z dnia na dzień coraz słabszy. Przemywanie to podstawa, ja polecam sól fizjologiczną do tego ale woda utleniona też jest OK.
29 listopada 2011, 13:57
kasiulla1986 przemywaj woda utleniona i nie dociskaj zapiecia mocno do ucha
- Dołączył: 2009-05-13
- Miasto:
- Liczba postów: 13435
29 listopada 2011, 18:40
Hm, mnie nie bolało wcale - ani przekłucie, ani potem. Ile się goiło nie powiem, bo robiłam go już jakieś 10 lat temu.
Przemywałam chyba woda utlenioną i ogólnie mi się nie babrało, ale wszystkie kolczyki mi się generalnie dobrze goją, więc może to u Ciebie też zależy od zdolności regeneracyjnych organizmu...
2 grudnia 2011, 22:57
Wodą przemywałam ale nic nie dało. Kolczyki miałam ze stali. Nie mam już 3 dni kolczyka i nie ropieje, nie boli jedyne co to wyczuwam zrubienie od strony włosów. Nie wiem może uda mi się jeszcze raz włożyć kolczyka. Ewentualnie rozważam zmiane miejsca.