- Dołączył: 2007-04-27
- Miasto: Moje
- Liczba postów: 3983
20 listopada 2011, 11:18
jak sobie radzicie z nerwowymi sytuacjami?co pozwala Wam się uspokoić?ukoić nerwy?
- Dołączył: 2011-06-06
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 924
20 listopada 2011, 11:20
Mi niestety jedzenie :/ Poza tym, dobra muzyka i pobycie samej, zeby moc sobie wszsytko przemyslec :)
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3025
20 listopada 2011, 11:19
Ja ostatnio mam tyle stresu na uczelni, że też chętnie się dowiem, bo prawie cały czas chodzę zdenerwowana.
- Dołączył: 2011-09-23
- Miasto: Wyspa Nieznana
- Liczba postów: 4362
20 listopada 2011, 11:20
każdy ma inny pewnie sposób zależny od temperamentu, rodzaju osobowości etc
jak są to sytuacje , ktory impulsem podnoszą ciśnienie to włączam głośno muzyek na kilka minut -bardzooo glosno,czasami troche potancze i mi mija
jak stres długotrwały to chyba nie mam metody
20 listopada 2011, 11:23
jedzenie....wiem, to chore...
20 listopada 2011, 11:24
ja sobie po prostu staram się wytłumaczyć, że nie ma po co się stresować, że nawet jak pójdzie źle to nie koniec świata. Na przykład jeśli chodzi o egzaminy to myślę, że "jak się nie zda egzminu jest drugi termin, a nawet trzeci". A potem i tak się zawsze udaje w pierwszym, bo odstersowanym lepiej wchodzi wiedza. A poza pozytywnym nastawianiem się to sporzątanie ma jakąś dziwną moc, bo się czuje, że się coś porzytecznego zrobiło i się można zmęczyć.
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
20 listopada 2011, 11:31
licze do 10
gleboko oddycham
biegam
spaceruje
jezdze rowerem
tancze
krzycze glosnio w lesie
- Dołączył: 2011-08-13
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 371
20 listopada 2011, 11:39
> licze do 10 gleboko oddycham biegam spaceruje
> jezdze rowerem tancze krzycze glosnio w lesie
to krzycze glośno w lesie - najlepsze chyba...;) gorzej jak ktoś do lasu ma daleko :D
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
20 listopada 2011, 11:39
moj brat krzyczal jadac autem ....jak sam jechal
- Dołączył: 2007-04-27
- Miasto: Moje
- Liczba postów: 3983
20 listopada 2011, 11:49
mi czasami pomaga sprzątanie, odreagowanie fizyczne....ale nie zawsze...jedzenie raczej nie, raczej jak jestem zdenerwowana to na szczęście mało jem...