5 marca 2006, 18:20
Hej może to głupie pytanie,ale co myślicie o osobach,które mają jedne studia za sobą i pracują,ale chcą naprzykład zrobić kolejne studia lub szkoły policealne aby móc zmienić za pare lat zawód.
Jaosobiście mam takie plany-teraz kończe psychologie chce znaleść prace i pójść na prawo i do szkoły detektywistycznej aby pracować w policji(:thinking:no i wreszcie powiedzieć tłuszczykowi papa).
A w dalszej perspektywie też chce iść na archeologie.Heh w psychologii nazywa się to samorozwojem :)!Dumnie brzmi no nie?.
Pytam tak bo są różne opinie na temat takich osób-jedni twierdzą,że są nie stali bo po co robić kolejne szkoły gdy już się ma jedną skończoną a inni co innego.
Co wy o tym sądzicie warto tak inwestować czynie?
5 marca 2006, 18:24
Ja mysle ze to swietny pomysl, ja teraz jestem na pierwszym roku studiow,ale od II badz III zamierzam zaczac kolejny.Oczywiscie nie mozna przesadzac bo moze sie okazac ze w niczym nie jest si tak anprawde dobrym .
- Dołączył: 2006-01-17
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 16499
5 marca 2006, 18:26
Warto!!! i nie tylko to. Mozna samemu w domku sie doksztalcac, czytajac ksiazki, poznajac rozne nowinki i programy komputerowe:hot::hot::hot::hot:
5 marca 2006, 18:29
jeśli tylko masz chęć , siłę , możliwosci i warunki to należy we własną wiedzę inwestować na maxa!!! Mnie się nie chce więc nic nie robię ale gdybym uznała że pora coś w tym kierunku robić to na pewno coś bym robiła!
- Dołączył: 2006-01-07
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 440
5 marca 2006, 20:05
Jasne,że warto!Nigdy nie jest zbyt późno na naukę!To plus,że interesuje Cię wiele gałęzi wiedzy!Niewiele osób w ten sposób postępuje, bo to nie takie proste-związane z wydatkami, z poświęceniem czasu wolnego itd.Jeżeli tylko możesz, to ucz się Dziewczyno jak najwięcej,napewno w życiu wykorzystasz swoją wiedzę!Powodzenia!:smiley14::smiley14:
6 marca 2006, 00:03
Ja tez tak działam, mi tam jednego nigdy nie byłoby dość ;)
- Dołączył: 2005-09-13
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 112
6 marca 2006, 00:35
No ja również jestem za. Trzeba się realizować na różnych polach i szukać swojego miejsca. U mne w rodzinie to normalka. Mąż skończył ekonomię, teraz kończy fizykę, a poza tym robi doktorat. Ja bardziej ukierunkowuję się na ekonomię - mam juz za sobą normalne studia, podyplomówkę i doktorankie:D, a w międzyczasie również skoczyłam sobie na fizykę. Ale teraz muszę się raczej skupiać na pracy zawodowej (w tym naukowej), bo ze studiowania nie można wyżyć :).
6 marca 2006, 06:36
pozazdrościć!!! Jak łatwo sobie "skaczecie" z jednego kierunku na drugi... A mnie jest dobrze tak, jak jest! Ale to pewnie lenistwo, wygodnictwo i lata robią swoje...
- Dołączył: 2006-02-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 6
6 marca 2006, 10:34
ja także sie doksztalacam- studiuje filologie angielską, a jestem po prawie. Mam 2 letnią córeczkę i pracuje zawodowo. Nie powiem, że jest mi łatwo przy natłoku tylku obowiązków, ale uwierz mi mozna tak zorganizowac czas, by realizować swoje marzenia ,nie tylko te związaną z waga!!!!1
- Dołączył: 2005-11-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 198
6 marca 2006, 11:26
:smiley14::smiley14::smiley14:
Popieram dziewczyny:) Zwłaszcza że przeważnie jest taki paradoks że im wiecej mam zajęć tym więcej i lepiej potrafie zorganizować sobie czasu a gdy mam dużo wolnego to jakoś tak wszystko mi się rozwleka i czuję jakbym marnowała czas i w efekcie wychodzi że nie mam czasu na nic. Co prawda mam dopiero prawie 21 latek ale też nie wyobrażam sobie że po skończeniu studiów skończy się moja edukacja, że powiem sobie ok. skończyłaś studia wreszcie nie musisz się uczyć, koniec siedzenia nad książkami NIE chcę cały czas się rozwijać i intelektualnie i fizycznie :) A jest tyle ciekawych dziedzin do poznania i mam nadzieje że starczy mi zapału na całe życie . :hot::hot::hot: