Temat: Jak znaleźć pracę?

Tiaaaa, od poniedziałku do piątku w takich godzinach bez doświadczenia i ze średnim wykształceniem
Trochę realizmu kobieto ...
Może wysyłasz CV w nieodpowiednie miejsca? Na jakie oferty pracy odpowiadasz? Ile masz lat?
Może CV jest nieciekawe? List motywacyjny oklepany i nudny?

ha! realia są takie że Twoje "niewielkie" wymagania są aktualnie dla niektórych szczytem marzeń.... W tym roku skończyłam studia, doświadczenie też mam niewielkie ale cv wysyłam nawet do knajp i sklepów....  i  cisza....

radzę zainwestować w jakąś szkołę może te policealne? nie są drogie. A staz w Urzędzie pracy próbowałaś zdobyć. Nie płacą tak źle. A jak nie mozna znaleźć pracy proponuje własna działalność. Ja nie mogłam nic znaleźć mimo, ze mam doświadczenie, studia... w końcu sie wkurzyłam i robię co lubię. A może jest cos co umiesz robić i możesz przy tym dorobić? Poza tym są  korepetycje dla dzieci, chałupnictwo, sprzątanie też można dorobić...

ciezko jest teraz z praca, ja mam magistra 4 letnie doswiadczenie w swoim zawodzie i chce zmienic prac e na lepsza, przegladam oferty i nie ma za bardzo nic ciekawego

ja też mam wyższe wykształcenie i od czerwca szukałam pracy, w sklepach, barach i wszystkim co się dało..
i nawet nik nie raczył mi odpisać, zero odzewu!
na szczęście los się do mnie uśmiechnął i dostałam dwa tyg temu pracę w moim zawodzie :)

więc trzeba zrobić dobre, ciekawe cv, i szukać pracy zgodnie ze swoim wykształceniem :)
a jak nie to zostaje staż z urzędu, albo kursy doszkalające ;]

a i radze zejść na ziemię, bierz co dają jak nic nie ma a nie zastanawiaj się nad godzinami pracy zamiast nad konkretna branżą. Źle zaczenasz to szukanie.

Dokładnie- kursy, szkoła policealna. Jeśli chcesz pracować od "zaraz"- czeka na Ciebie McDonald, KFC, sklepy w centrach handlowych, call center i inne prace wykonywane przeważnie przez studentów.

Problem w tym, że nie mogę pracować w weekendy, bo mam szkołę. Studiuję, ale potrzebuję pieniędzy, nawet te kilkaset złotych miesięcznie.

To możesz ugadać się z pracodawcą, że weekendy wolne (albo co drugi weekend).
Ja pracuje, studiuje i jakos zyje