Temat: Słyszę głosy? ;o

Mam schizy. No dobra, nie mam, ale jedna rzecz nie daje mi spokoju. Rozmawiałam dziś najpierw na gg (tak jak przez tel czy skype) a potem na samym skype. Osoba z którą rozmawiałam wylogowała się, a ja na chwile wyszłam z pokoju. Zostawiłam włączonego laptopa, skype na niewidoku, gg to samo, a gdy wróciłam, pomimo braku jakiegokolwiek połączenia coś słyszałam. Stukanie klawiatury, wzdychanie, czyjść cichy śmiech. I może gdyby nie dźwięk telefonu (przychodzące połączenie, ewentualnie sms) na koniec, pomyślałabym teraz z 'perspektywy czasu' że coś sobie ubzdurałam. Wie ktoś może o co chodzi?
jezu, nie strasz! a ja mam tak, że słyszę jak ktoś chodzi na strychu, bez jaj, serio! Co noc, kolo 1-2ej w nocy slysze glosne kroki jakby ktos szybko szedł, ktoś o duzej masie ciała, bo słychać normalnie takie dudnienie. najpierw myślalam, ze to sasiadka, bo jest przy kości, ale po pierwsze: ona chodzi spać o 22ej, a po drugie: nie ma jej od jakiś dwóch miesięcy, bo mieszka u mamy.. wtf?! i nie wymyśliłam sobie tego, bo jak kiedys spała u mnie kumpela to ona też to słyszała!

> Na pewno jest wytłumaczenie . :) 1) może nie
> zakończyłaś rozmowy, a wyłączyłaś wideo  ? wtedy
> byś słyszała głos2) moglaś złapać jakiś sygnal

Jestem pewna, pewna na więcej niz 100%, pewna jak tego, że na imie mam justyna, że wszystko było wyłączone. skłaniam się ku drugiej wersji - złapałam jakiś sygnał. Podobno ludzie potrafią przypadkiem łapać sygnał z cb radia i szłyszeć rozmowy więc... no ;)

 

swoją drogą, widzę, że Paranormal Activity całkiem, całkiem, tzreba będzie pooglądać. Ale to nie dzisiaj, bo na dzisiejszą noc mam zarezerwowanego Leona Zawodowca ;)

przypomniało mi się lejdis i rezonans z sedesu :D
A może ktoś za oknem gadał przez telefon?
Mi jakiś czas temu po  10 latach od komuni załączyła się pozytywka w kartce od mojej śp. niani. Wyobraź sobie motyw kladziesz się spać, wszystko wyłaczone, a ty słyszysz ciuchutkie(kartka zamknieta w szafce ze stertą innych pamiątek) "pan Jezus już się zbliża" - dobrą godzinę nasluchiwalam z lekko drżącymi kolanami gdzie piszczy.

tego samego dnia przekładałam cos w tej szefce i musiałam poruszyć, a że dzwięk cichutki to wybił się odpiero jak przed snem(kolo polnocy) wyłaczyłam muzyke, ktora towarzyszy mi cały czas.
> przypomniało mi się lejdis i rezonans z sedesu :DA
> może ktoś za oknem gadał przez telefon?Mi jakiś
> czas temu po  10 latach od komuni załączyła się
> pozytywka w kartce od mojej śp. niani. Wyobraź
> sobie motyw kladziesz się spać, wszystko
> wyłaczone, a ty słyszysz ciuchutkie(kartka
> zamknieta w szafce ze stertą innych pamiątek) "pan
> Jezus już się zbliża" - dobrą godzinę
> nasluchiwalam z lekko drżącymi kolanami gdzie
> piszczy.tego samego dnia przekładałam cos w tej
> szefce i musiałam poruszyć, a że dzwięk cichutki
> to wybił się odpiero jak przed snem(kolo polnocy)
> wyłaczyłam muzyke, ktora towarzyszy mi cały czas.

hehhe ale się usmiałam :D niana atakuje :D 
Pasek wagi

hahahaha, drska, no to się uśmiałam, mój śmiech obudził chyba wszystkich w promieniu kilometra ;d

 

 

martwica mózgu to klasyk w kategorii kina gore( bardzo specyficzne, raczej śmieszne) ;]
paranormal activity to chłam, nie oglądaj, a co do tematu- ja mam takie fiksy umysłowe, że raczej robiłabym wszystko, żeby uwierzyc w to, że to cos paranormalnego : D
uwierzcie mi teraz to zabawne, ale wtedy absolutnie nie było mi do śmiechu, wyobraxnia jednak robi swoje, a melodia siedziała mi w głowie jeszcze dobry tydzien.

@paulinka182 : Bardzo podobne opinie do Twojej o Paranormal Activity słyszałam o Martwicy Mózgu właśnie - co prawda mówiono mi, że nie warto tego oglądać, a ja, złośnik mały, pooglądałam. Nie podobało mi się, ale przynajmniej mogę się wypowiedzieć na ten temat opierając na własnych odczuciach, a nie opiniach znajomych. Myślę że z Paranormal będzie podobnie ;d

 

> uwierzcie mi teraz to zabawne, ale wtedy
> absolutnie nie było mi do śmiechu, wyobraxnia
> jednak robi swoje, a melodia siedziała mi w głowie
> jeszcze dobry tydzien.

nie dziwię się Tobie, przy czymś takim, pewnie też bym się porządnie przestraszyła ;o swoją drogą, dużo dowcipów jest z takim motywem, tylko, kurczak, nijak nie mogę sobie żadnego teraz przypomnieć ;o

przerażają mnie takie sytuacje. ja kiedyś późnym wieczorem na moim telefonie odtwarzałam pewien dźwięk mojej siostrze i mamie. wyłączyłam to, a potem znowu weszłam do folderu. a tam jakiś nowy plik, który był nagrany dosłownie parę minut temu, gdy tel miałam ciągle w dłoni. nigdy nie włączam b-tootha, ani nie odebrałam wtedy żadnej wiadomości czy mmsa. nikt mi wcześniej też tego pliku nie przesłał, a poza tym chwilę temu przeglądałam ten folder i nic takiego tam nie było. ja tu odtwarzam dźwięk - a tu głos dziewczyny, młodej, mówi coś cichym przerażonym płaczliwym głosem - prosiła żeby ktoś czegoś nie robił. był też głos męski, ale na tyle cichy, ze nie zrozumiałam słów. strasznie się z siostrą przestraszyłyśmy. odsłuchałyśmy jeszcze to parę razy, po czym skasowałam to, skonfigurowałam telefon i wyciągnęłam baterię. koszmar jakiś. poczułam się, jakbym była kontrolowana albo na podsłuchu.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.