- Dołączył: 2011-10-01
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 156
5 listopada 2011, 14:47
Czy myślicie, że dużo jest takich osób, którym brakuje nawet na jedzenie?
Ja borykam sie ogromnymi trudnościami materialnymi i przede wszystkim musi być dla dzieci.
Ale gotuję w kółko mączne potrawy (kluski, pierogi, naleśniki, makaron z sosem, gęste zupy) i moje dzieci wyglądają dobrze chociaż ja wiem, że nie dostarczam im wartościowych produktów.
A jak jest u was?
5 listopada 2011, 16:10
kawa to używka. jak nie mam kasy to po prostu jej nie piję.
- Dołączył: 2010-05-05
- Miasto:
- Liczba postów: 208
5 listopada 2011, 16:11
Co do neta za free to są takie specjalne programy finansowane z funduszy unijnych, właśnie dla tych najuboższych, moi znajomi też mają neta za free, właśnie z tej akcji, miasto typuje osoby lub rodziny na podstawie wypłacanych zasiłków i zapomóg, w moim mieście akcja miała tytuł :
"Zintegrowani z e-społeczeństwem. Przeciwdziałanie wykluczeniu cyfrowemu w mieście."
Więc nie przesadzajcie, bo jak by wam ktoś przysłał ofertę za free, a miałybyście tylko kilka papierków do podpisania i odbycie kursu, to też byście ten net wzięły, kompa czy laptopa też można dostać za free właśnie z takich akcji, refundowanych z unii.
Faktycznie za rentę inwalidzką wiele się nie kupi, a jeszcze jak się ma dzieci.
Dla mnie cały ten system jest chory, bo takich ludzi powinien obejmować wdrażania do pracy, oraz praca dla nich, a nie bieganie po wszystkich możliwych urzędach pomocowych.
Podejrzewam, że autorka tematu wolałaby godziwie zarobić a nie biegać i prosić.
5 listopada 2011, 16:11
> kawa to używka. jak nie mam kasy to po prostu jej
> nie piję.
ok. bez picia można przeżyć około 4-5 dni, bez jedzenia ponad miesiąc. Więc może w ogóle nie pijmy i nie jedzmy?:D
- Dołączył: 2011-02-09
- Miasto: Biecz
- Liczba postów: 1031
5 listopada 2011, 16:12
chleb ze smalcem byłby najtanszy chyba.....
- Dołączył: 2011-10-01
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 156
5 listopada 2011, 16:12
To jak człowiek biedny to już czekolady zjeść nie może? Wyobraź sobie, że czasami dziadkowie dają słodycze wnukom i stąd mają...
A warzywa mam mrożone. Rybę kupuję raz na dwa tygodnie i mam na cały weekend.
Zresztą nie uważam, że muszę sie aż tak tłumaczyć.
Ja chciałam tylko znać opinię na ten temat czy inni też mają podobną sytuację.
Dodatek do czynszu mam.
- Dołączył: 2011-10-01
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 156
5 listopada 2011, 16:13
> kawa to używka. jak nie mam kasy to po prostu jej
> nie piję.
Chodzi o kawę zbożową z Caritasu. Dostałam jej po prostu zatrzęsienie i chętnie sie podzielę.
- Dołączył: 2011-04-14
- Miasto:
- Liczba postów: 904
5 listopada 2011, 16:13
> > że co? wystarczy miec dochod na osobe
> nie przekraczajacy iles tam i ma sie
> dofinansowanie do czynszu.
Ok. Przez pewien czas moj maz byl na bezrobotnym (zylismy z oszczednosci, na ktore ciezko pracowalismy w Anglii)no i poszedl do socjalu o zapomoge...pani powiedziala, ze za tydzien przyjdzie kontrola i wtedy zobacza czy nam sie nalezy...fakt. Przyszla pani zgodnie z umowa, zobaczyla czysty dom, nowoodremontowany, zmywarke i powiedziala, ze nasza sytuacja musi byc nie tak straszna i pieniedzy nie dostaniemy. Co najlepsze byl listopad i mojemu sasiadowi, ktory jest zulem przywiezli 4 tony brunatu...i gdzie tu sprawiedliwosc...za co dostal, bo jest pijakiem, woli zarobione pieniadze na wino przeznaczyc?? Nikt nie potrafi mi tego wytlumaczyc...
- Dołączył: 2011-03-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4247
5 listopada 2011, 16:13
a co ma jeśc???????? gówno za przeproszeniem???????
nie przesadzajcie, nie jada sushi, nie żywi się po restauracjach, nie kupuje w Almie tylko w biedronce, więcdajcie już spokój:/ marchewka czy kawa to luksus dla najbogatszych?????????
no to w czym problem właściwie, hę?
![]()
stać ją na normalne jedzenie, jak przeciętnego człowieka z klasy średniej, więc GDZIE PROBLEM
????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????? - Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
5 listopada 2011, 16:13
mam nadzieję, że oprócz tych pierogów i klusek to dajesz im też warzywa i owoce??
jakiś nabiał??
dzieci potrzebuja tego do rozwoju...
a jak faktycznie nie masz pieniądzy to... po co internet?
ktoraś dziewczyna tam słusznie zauwazyła - zaoszczędziłabys na tym...
- Dołączył: 2011-02-09
- Miasto: Biecz
- Liczba postów: 1031
5 listopada 2011, 16:14
Wiadomo że może nawet powinien od czasu do czasu na to sobie pozwolić:)