Witajcie. Najprawdopodobniej kupujemy w najbliższym czasie z mężem mieszkanie 53 m. Będzie salon z aneksem kuchennym. Zastanawiam się nad meblami- nie wchodzą w grę zwykłe meble kupione w sklepie. Chcę kuchnię w zabudowie, zeby mi w salonie nie stała lodówka, kuchenka itp- chcę to wszystko zabudować, ale... przerażają mnie ceny takich kuchni. Naczytałam się w internecie i jestem załamana. Czy któraś z Was robiłą w swoich mieszkaniach/domach kuchnie na wymiar? Moze pochwalicie się zdjeciami i przybliżonymi cenami?
Wiem, że ten koszt zależy od materiałów, więc od razu napiszę ze będzie to raczej fornir, zwykły nie lakierowany (jest tańszy a za wiele nie będziemy mieć na wykończenie). Kuchnia z metra bieżącego około7-8 metrów.
Napiszcie mi proszę jakie macie doświadczenia. Chodzi tylko o koszt mebli, bez AGD
Edytowany przez monwiki 4 października 2011, 07:07
>Moja opinia tym ile kosztuje kuchnia jest > tylko i wyłącznie podyktowana cenami jakie > zaproponowali nam wykonawcy, skoro stwierdzili, że > za taką kuchnię trzeba zapłacić min 30 000zł to > znaczy, że raczej za takiej klasy kuchnię trzeba > sporo zapłacić. Oczywiście gdybym wybrała zwykłe > szafki, zamiast szuflad, matowe fronty zamiast > błyszczących, brak systemów samo-domykających > szuflady, brak koszy kargo, zwykłą szafkę zamiast > rolety, lodówkę luzem zamiast zabudowaną tak samo > z pozostałymi sprzętami itp. zapłaciłabym z > pewnością dużo mniej. Ale ja chciałam te wszystkie > rzeczy a ich posiadanie od razu poprawia mi humor > a co za tym idzie bardziej chcę w tej kuchni > przebywać, co może oznaczać iż panuje w niej dobra > atmosfera prawda?Cena nijak się ma do tego czy > czuję się w niej super, ba gdyby moja kuchnia > kosztowała 5000zł byłabym 10 x szczęśliwsza bo > zostałoby mi dużo pieniążków na inne wydatki.
jakoś mam i szuflady i szafki, wolno domykające się wszystko, plus błyszczące lakierowane fronty, plus kosze kargo i cena nie urosła do -nastu czy kilkudziesięciu tysięcy złotych. widocznie trafiłaś na fachowców, którzy zbyt wysoko się cenili ;) ps. zabudowanie lodówki wycenił nam na 1000 zł, ale zrezygnowalismy, bo to już nie modne. więc to, że zabudujesz lodówkę, dodaje tylko małą kropelkę w morzu wydatków ;)
widzisz u nas samo lakierowanie wychodzi 7 tysięcy... lakierowane musi być wszystko bo widać całą wyspę, przód, tył, bok... uchwyty na zamówienie też sporo wyszły bo chciałam aby w każdej szufladzie (nie zależnie od szerokości) były po 5 cm węższe niż szuflada, mam same szuflady które są sporo droższe niż zwykłe szafki... poza tym temat nie jest poruszony po to aby rozprawiać o tym ile my za kuchnię zapłacimy ale jakie są ich ceny, ja podałam cenę swojej (konsultowanej z 3 wykonawcami z czego 30 000 było najtaniej), naprawdę dużej i pojemnej kuchni, zrobionej z bardzo dobrych materiałów, z różnymi wymysłami, jeśli ktoś chce mieć inną i tańszą to nie widzę problemu. Ale widzę, że Wam przeszkadza gdy ktoś wyda na swoją wymarzoną kuchnię zgoła inną od Waszej więcej pieniędzy...
P.S. ja nie podążam za modą... ten kto robi tylko to co modne wg. mnie wykazuje się bardzo niskim poziomem inteligencji. Moda jest po to aby wybrać z niej to co nam odpowiada a resztę zignorować, a nie robić na ślepo wszystko to co teraz jest modne by po roku robić coś innego, bo poprzednie wyszło z mody.
Edytowany przez YoungLady 4 października 2011, 12:58
> hmmm, za> 50 tys to ja bym sobie całe mieszkanie> > wyremontowałapowodzenia :) i pochwal się efektem > końcowym na 100% będzie powalający...my nie > remontujemy wykańczamy nowe mieszkanie łącznie z > przestawianiem ścianek itp. puki co wychodzi nam > jakieś 80-90 tysięcy a nie mamy jeszcze > wszystkiego...
a jakiej wielkości masz to swoje mieszkanie? bo my jak na razie nie przekroczyliśmy 30 tysięcy, a wszystko jest na świetnym poziomie. mieszkanie 52 m, a mamy zrobioną całkowicie łazienkę (z bajerami typu podświetlenia pod wannę, podwieszany sufit, wiszący a nie wbity w podłogę kibelek, duże na całą ścianę lustro, bardzo dobrej jakości płytki), sypialnię (duża szafa, łóżko, biurko, komoda, lustro, duże biurko z krzesłem), położone podłogi w całym mieszkaniu, wymalowane, zrobioną kuchnię. możliwe, że wypowiadasz się na temat całkiem innego metrażu mieszkań, autorka wątku zaznaczyła że szukają mieszkania 53 m.
Ja mam 9m zabudowy kuchni w stylu raczej klasycznym, eleganckim. Fronty z ciemno-orzechowego forniru, jasne blaty. Barek i oświetlanie nad szafkami i pod szafkami. Lodówka i pozostałe sprzęty w zabudowie. Koszt mojej kuchni to ok. 10000zł. Mam wspaniałego fachowca z okolic Warszawy - z Łomianek. Facet z dobrym gustem, potrafiący doradzić, bardzo solidny. Jeżeli ktoś chce kontakt do niego, proszę o wiadomość na priv
> widzisz u nas samo lakierowanie wychodzi 7 > tysięcy... lakierowane musi być wszystko bo widać > całą wyspę, przód, tył, bok... uchwyty na > zamówienie też sporo wyszły bo chciałam aby w > każdej szufladzie (nie zależnie od szerokości) > były po 5 cm węższe niż szuflada, mam same > szuflady które są sporo droższe niż zwykłe > szafki...poza tym temat nie jest poruszony po to > aby rozprawiać o tym ile my za kuchnię zapłacimy > ale jakie są ich ceny, ja podałam cenę swojej > (konsultowanej z 3 wykonawcami z czego 30 000 było > najtaniej), naprawdę dużej i pojemnej kuchni, > zrobionej z bardzo dobrych materiałów, z różnymi > wymysłami, jeśli ktoś chce mieć inną i tańszą to > nie widzę problemu.Ale widzę, że Wam przeszkadza > gdy ktoś wyda na swoją wymarzoną kuchnię zgoła > inną od Waszej więcej pieniędzy...
no to chyba faktycznie inne ceny, nam dodatkowe lakierowanie policzył bodajże 100 zł za mniejsze szafki, za każdy bok wyspy pewnie nie wyniosłoby to więcej niż 300 zł. cena cenie nie równa, co nie znaczy że nie można mieć wymarzonej kuchni za mniejsze pieniądze:) mnie nie przeszkadza, jedynie tyle, że prawie całe mieszkanie wykończyliśmy za kwotę, którą Ty dałaś jedynie za kuchnię. a mój narzeczony źle nie przędzie i nie zarabia groszy. może takie ceny są ogólnie w Krakowie i okolicach. nie wiem, gdzie mieszkasz. w każdym razie nie chciałabym aż tyle wydać na samą kuchnię, chyba że byłby to docelowy dom-dwupoziomowe duże mieszkanie, w którym wiedzialabym ze nie chcę już nic nigdy zmienić czy wyprowadzić się.
nasze mieszkanie ma 65 m plus 14 m balkonu... nie wydaje mi się to tak wielką różnicą. A cena zależy głównie od jakości materiałów jakich się używa, z racji tego, że mój T. doskonale się zna na remontach robi wszystko z takich materiałów na jakie nas tylko stać, podobnie jest z wyposażeniem, wolę to co dobre i sprawdzone: Tikkurila, Bosch, Grohe, Franke, Duravit itp.
u mnie od 7:30 odbywa się montaż mebli kuchennych. Koszt ok. 7 tys bez sprzętu AGD. W zabudowie piekarnik i zmywarka, lodówki nie chciałam więc stoi osobno. Meble w kolorze waniliowym, lakierowane, szuflady z blumem, kosz kargo. łącznie ok.7-8 mb. jak wrócę do domu to zrobię zdjęcie, albo lepiej zrobię jutro, jak kurze powycieram, gdyz dziś wychodzę z pracy o 19 i nie wiem czy będzie mi się chciało sprzątać. A jak czytam o kuchniach za 30 tys i więcej, że niby "tyle są warte"... jak wykonawca poczuł, że ktoś przy kasie to od razu stawka idzie w górę.