Temat: Debeściary

Wątek ten dedykuję dla osób, które przechodziły razem ze mną dietę Dukana (od 03/01/2011) i oczywiście nie tylko...

Nazwałam go "Debeściary", bo za takie Was uważam

Dziewczyny!!! Nie ważne czy dalej jesteście na Dukanie, czy na innej diecie, czy w ogóle rzuciłyście dietę w cholerę!

Pamiętacie jaki nasz wątek był fajny?

Ja pamiętam... "szybko do domu, bo pewnie z 10 stron będę miała do przeczytania "

Rozmawiałyśmy o wszystkim... O wzlotach i upadkach na diecie... O sprawach damsko męskich... O randkach Klaudii... O podrywach Zetki... O zepsutym aucie Bendorfinki... O naszym spotkaniu... (moje spotkanie z Angioni wypaliło ) O pogodzie... Itp. Itd.

Lato się kończy...

Pociągnijmy to dalej!!!

 ZAPRASZAM!!!

Pasek wagi
Ten jest bomba!
Coś czuję że ty uwidłaś jakiegoś z administratorów zarządzających google grafika i dlatego masz zawsze dostęp do najlepszych obrazków. A jak tam ta tych lekach Harpaś? Czujesz ich działanie czy to bardziej imperatyw związany z zapałem do diety trzyma cie z dala od lodówki?
Klaudynka,nie wiem waga prawde mi powie,ale nie chce sie czesto wazyc Postanowilam w sobote,po dobrym tygodniu,mam wrazenie ze dzialaja,ale sama nie wiem dzisiaj znowu mam okropny brzuch.Do lodowki wciaz zagladam,bo ja ogolnie uwielbiam jesc i jadla bym non-stop.Po rzuceniu fajek,bardzo mi sie zaostrzyl juz ostry apetyt.
Jakieś jajca mi vitalia wyczynia :0
Harpaś nie polecę ci na apetyt drzwi ,  ale masz widzę fajny sprzęt to możesz pośmigać zamiast jeść
Aneczko to ta książka:)


Pasek wagi
Ja póki co byłam grzeczna...dietki się trzymałam, ćwiczenia zaplanowane również wykonałam oprócz basenu, który miał być w razie wolnej chwili (a jak się domyślacie takowej nie miałam)...teraz walczę z racuchami :( Mojemu bratu się zachciało takich smakołyków na noc....Muszę znaleźć jakiś spinacz do bielizny i założyć na nos, co by zapach nie kusiły...Oj ciężko mi w tym domku jeśli chodzi o jedzenie...bo generalnie u nas wszyscy lubią dobrze zjeść -> ale bez skojarzeń nie ma tu żadnych słoni, tylko ja takie słoniątko (a może jestem adoptowana??) No już nic nie kombinuje...
Pasek wagi
Madzia musisz przetrzymac,pomys jak sie bedziesz okropnie czula jak zjesz a na jednym napewno sie nie skonczy.
Almi ja nie lubie drewna,jakos nie trawie.
Madziuniasz
Rozumiem Cię... W sąsiednim pokoju jedzą pizze i mi przez łazienkę zapachy dochodzą, na tą chwilę pozamykałam wszystkie drzwi i wietrze swój pokój. Nie powinno się kusić ludzi o tak słabej woli jak ja.
Harpaś
Rozumiem Cię i mam tak samo... Jedni jedzą bo są zawsze potwornie głodni a ja to po prostu kocham.
Harpaś nie sugeruję, że jesteś kornikiem

Ja dzięki własnoręcznemu odnawianiu drzwi zapominam (chwilowo), że jestem głodna
Almi to chyba wole sztange wyciskac.To ja i moj personal-trener

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.