Temat: Debeściary

Wątek ten dedykuję dla osób, które przechodziły razem ze mną dietę Dukana (od 03/01/2011) i oczywiście nie tylko...

Nazwałam go "Debeściary", bo za takie Was uważam

Dziewczyny!!! Nie ważne czy dalej jesteście na Dukanie, czy na innej diecie, czy w ogóle rzuciłyście dietę w cholerę!

Pamiętacie jaki nasz wątek był fajny?

Ja pamiętam... "szybko do domu, bo pewnie z 10 stron będę miała do przeczytania "

Rozmawiałyśmy o wszystkim... O wzlotach i upadkach na diecie... O sprawach damsko męskich... O randkach Klaudii... O podrywach Zetki... O zepsutym aucie Bendorfinki... O naszym spotkaniu... (moje spotkanie z Angioni wypaliło ) O pogodzie... Itp. Itd.

Lato się kończy...

Pociągnijmy to dalej!!!

 ZAPRASZAM!!!

Pasek wagi
Hejjjj, mile dziękuję za zaproszenie! :))
:***
Jak tam dziewczynki?
Eliiiizka!! Co u Ciebie?
Hej Oniuś!!! U mnie dobrze, waga olbrzymia, ale poza tym spoko, w sumie ludzie mają większe problemy niż kilka (!) kilogramów za dużo ;)
Całuje mocno :************
A jak u Ciebie słonko?
Pasek wagi
Oj jak dobrze, że się odezwałaś. No u mnie hmm bywało lepiej odnośnie wagi i humoru, który mam dziś okropny. Co do wagi nadal walczę jednak teraz Jem mało, do 1200 kcal i duuuużo ruchu rano i wieczorem, czyli na czczo i przed kąpielą wieczorną:)
Także Dukana już nie stosuję, nie odradzam nikomu, nie namawiam.. ale ja osobiście nie żałuję diety, bo poznałam Was. Ale nie jest warta niczego;)
Hej dziewczyny! Jestem i ja

PS. Też rzuciłam doktorka w diabły

Jak fajnie, że się odezwałyście!

Czekamy na resztę

Pasek wagi
Jestem i JA!! Pamięta mnie ktoś jeszcze??:)
Pasek wagi
madziunia - no raczej
Trzeba chyba rozkręcić wątek... skoro mamy powrócić do dawnej świetności

A więc, jak dawniej:

Hej dziewczyny! Witam z kawką
Zonka
Jak zobaczyłam napis witam z kawką to aż mi się mordka uśmiechnęła:) Boże... jak to było fajnie wtedy...
Ja aktualnie ważę chyba ze sto kilo a jak nie sto to pewnie coś koło 80 może troszkę mniej... nie mam po wakacjach odwagi wejść na wagę.
Zaczęłam nowy kierunek studiów i mam zajęcia od rana do nocy więc może teraz nie będę tyle do tej paszczy pakowała. 
Mam Wam dużo do opowiedzenia, przeżyłam w te wakacje niesamowitą przygodę: Eurotrip. Poznałam przed wakacjami fajnego faceta, Duńczyka, i chyba jestem przy ciężkim ale szczęśliwym człowiekiem. Co prawda na takim forum nie takimi osiągnięciami powinnam się chwalić. 
Teraz spadam odprowadzić koleżankę na pociąg bo wpadła do mnie na weekend do Szczecina i może pod wieczór jeszcze do was zajrzę. 
Witam oczywiście wszystkie nowo przybyłe osoby. Jeśli Ekipa wróciła by do dawnej świetności to uwierzcie: Z nimi nie zginiecie:)
Kocham Was Sucharki:)

Klaudia

Musimy koniecznie nadrobić, co u kogo słychać, bo pewnie sporo się pozmieniało Może wieczorem więcej dziewczyn się pojawi, bo na razie to pustki Fajnie, gdyby znowu było po 20 stron na godzinę, jak nie lepiej...
Napisz post

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.