Temat: dysleksja w pracy?

Znacie kogos kto ma dysleksje i pracuje gdzies gdzie trzeba jednak czasem cos napisac?
Mojprzyjaciel bardzo sie stresuje swoja praca bo to jest praca raczej biurowa i wlasciwie to on musi caly dzien cos pisac, zalatwiac, organizowac. Jemu poprostu czytanie i pisanie idzie wyjatkowo dlugo no i zeby tez cos napsiac bez bledu potrzebuje wiecej czasu niz inni a i tak nei zawsze wszystkie bledy wylapie.Ja mu zawsze mowie, ze da Vinci czy Einstein tez byli dyslektykami i ze wazne jest to co on ma w glowie, ze jest inteligentny i fobry pracodawca powinien to docenic.
Znacie kogos takiego? Jak sobie radzi?
Pasek wagi
Ja jestem dyslektykiem i sobie no nie radze... :(  wyszłam z problemu znajdując prace która nie wymaga pisania i czytania ale jest mało płatna wiec niestety to nie jest łatwe. 
jeśli się pisze na komputerze, to przecież jest opcja sprawdzania pisowni. wszystko da się zrobić
Pasek wagi
Gorzej jak musisz coś szybko przeczytać albo szybko odpisać klientowi ja tak miałam, najgorsze było podpisywanie umowy przez telefon, nie byłam wstanie przeczytać adresu firmy koleś pomyślał że jestem niedorozwinięta... Zresztą stras potęguje chorobę to już w ogóle męczarnia była. 
U mnie stwierdzono juz w 4 klasie podstawowki - robilam straszne bledy ortograficzne , sytlistyczne. Zawsze praca moja z polskiego byla praktycznie czerwona. Chodzilam do psychologa i z tego co pamietam robila mi testy , kazala nauczyc sie na pamiec regulki z kiedy piszemy "ó" , "u " , " rz" " ż" . Regulka tak szybko mi weszla do glowy jak i szybko uciekla. 
Dzis moge przyznac ze robie malo bledow ortograficznych - jednak jestem tylko czlowiekiem i czasem zdazy mi sie zrobic "byka" a co ze stylistyka ? sama nie wiem.... zawsze mysle ze to co pisze brzmi jakos po ludzku :P

KotkaPsotka może jest jakiś kurs dla osób z dyslekcją ???? -coś co pomogło by mu ?????

u mnie też prawdopodobnie jest dyslekcja - ja przestawiam czasami litery jak piszę

Pasek wagi
Moze i jakis kurs by sie znalazl albo jakis terapeuta ale wiesz u ludzi doroslych to zawsze trudniej wyleczyc jesli w ogole sie da.
Facet skonczyl studia mimo wszystko i szkodaby bylo jakby musial "machac lopata". Mowilam mu zeby powiedzial od razu pracodawcy jak sprawa wyglada ale mnie wysmial i powiedzial ze wtedy to go nikt nie przyjmie.
Pasek wagi
Ja też jestem dyslektykiem i daje sobie rade .. co prawda dalej się ucze w szkole .. Kiedyś jak chodzilam do podstawówki to masakra była jak miałam coś przeczytać.. myślalam ze ataku serca dostane.. ale w gimnazjum wszystko się zmieniło :)) Zaczełam się sama zgłaszać do czytania i walczyłam ze sobą .. więc teraz czytam płynnie rzadko się zacinam.. ale gorzej z błędami ortograficznymi .. :(
Kurde... nigdy nie mogłam pomieścić w mojej małej główce problemu dysleksji... Niby wiesz.. a jednak nie wiesz...
Ja tez nie dopoki nie spotkalam takiego czlowieka. Bo to nawet nie chodzi o ortografie. Dla niego kszak i krzak brzmi tak samo.
a ortografi. No coz mimo ze ja chyba dysleksji nie mam to i tak uwazam ze ktos ludziom zycie chcial utrudnic wprowadzajac roznice miedz np. 'ó' i 'u'. Bo co to za roznica jak ja napisze ogurek czy ogórek.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.