- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
22 września 2011, 10:16
hej, zastanawia mnie takie cos... Zdarzyło Wam się, żeby babka w sklepie nie chciala przyjąć drobych pieniedzy?? ja niestety tak mialam i bardzo mnie to wkurzylo, odkładam w jedno miejsce takie drobne po 2 gr 2 lub 5 - w koncu to tez pieniadze i czasem je biore i wydaje, nie placilam samymi takimi, ale troche ich tam było, na 2 zł takimi drobnymi byla ze złotówka i ona do mnie czy nie mam innych pieniedzy... ja na to, ze nie i jak chce to mogę wcale nie płacic, wtedy z wielka łaską zaczęła je liczyc:D
no paranoja jakas jak dla mnie, po co wydają takimi drobnymi skoro potem nie chcą przyjąć
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: To Tu To Tam
- Liczba postów: 8155
22 września 2011, 10:20
nie, nie zdarzyło mi się. raczej na odwrót, że za grube. takie drobiazgi mam, czasem je zanoszę do apteki na wymianę, tam chętnie przyjmują :)
- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
22 września 2011, 10:23
no to niezłe jaja...
a ja własnie będę je wkurwiala;D cały worek drobych uzbieram;D moze mam wyrzucac pieniadze bo paniusi za ladą sie nie podobają
- Dołączył: 2011-02-11
- Miasto:
- Liczba postów: 3345
22 września 2011, 10:24
.
Edytowany przez naturminianum 18 lutego 2013, 18:10
22 września 2011, 10:26
Czasami tak robią, ale ogólnie mają OBOWIĄZEK sprzedać towar, także jak je postraszysz sądem, policją czy kimkolwiek, to gadka będzie inna!
22 września 2011, 10:26
a ja jak daje drobne to abrdzo sie ciesza, ale mam problem z grubymi ;/ bo "nie mam pani jak wydac"
- Dołączył: 2009-05-27
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 11725
22 września 2011, 10:30
sprzedawca ma obowiazek przyjac takie pieniadze ale pamietaj ze to tez dziala w druga strone :) Ty jak cos tez musisz przyjac reszte w takich drobniakach :)
22 września 2011, 10:32
zdarzyło mi sie tak pare razy:(chociaz zalezy w jakim sklepie,np.w spożywczym raczej zawsze bardzo proszą o drobne:)a z tym niewydawaniem reszty(1,2,5 gr)to jest to baaardzo często praktykowane:(
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
22 września 2011, 10:33
zdarzyło ;)
cały rok zbierałam końcówki z zakupów (nie tylko 2 czy 5 groszówki ale i 50 gr i 1,2 złote - to co zostało) i za te odłożone pieniądze chciałam kupić chrześniakowi prezent. Wyszło ponad 200 zł ;)
Ale sprzedawca w sklepie nie chciał ;))) i musiałam kartą płacić, a drobne zużyłam na zakupach ;)
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
22 września 2011, 10:35
> sprzedawca ma obowiazek przyjac takie pieniadze
> ale pamietaj ze to tez dziala w druga strone :) Ty
> jak cos tez musisz przyjac reszte w takich
> drobniakach :)
raz dostałam bodajże 60 zł w 2 złotówkach ;/ bo kobieta inaczej nie miała. musiałam je odzielnie nosić, bo mi się portfel nie zamykał ;p