- Dołączył: 2011-05-18
- Miasto: Calabasas
- Liczba postów: 3127
7 września 2011, 23:11
Wlasnie pisze z takim jedynm i spytal o spotkanie, ja nie wiedzialam co odp wiec napisalam ze jak troche popiszemy to sie bede mogla zastanowic. Jest bardzo fajny i wogole ale wlasnie mam obawy... Bo poznalam go chyba z 2 lata temu (po poltora roku znow sie odezwal), i juz dokladnie nie pamieta jak wygladalam(a wtedy mialam zdjeciatylko twarzy i nie bylo widac ze jestem gruba
![]()
). A moge sie zalozyc ze jak mnie zobaczy to juz wiecej sie nie odezwie bo zawsze tak jest
![]()
Co byscie zrobily? Spotkac sie czy lepiej sie wymigac jakos? Mialyscie podobne dylematy/ sytuacje?
Edytowany przez Ajkana 7 września 2011, 23:12
- Dołączył: 2011-05-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1289
8 września 2011, 13:30
dokładnie. Wyślij mu zdjęcie całej sylwetki , jeśli będzie chciał nadal się spotkać - idź ; )
- Dołączył: 2011-03-26
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 1078
8 września 2011, 14:54
Spotkaj się i mu o tym nie mów. Poczekaj na reakcję, jeśli się więcej nie odezwie to znaczy że z niego cham i prostak i nawet nie żałuj zakończenia tej znajomości.
8 września 2011, 16:25
> Wyslij mu swoje aktualne zdjecie calej sylwetki i
> zapytaj kiedy sie spotkacie. Jak odpisze to sie
> spotkaj.
nic dodać, nic ująć
- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Warszawianka
- Liczba postów: 8929
8 września 2011, 16:28
odłóż spotkanie na później (jak się lepiej poznacie),a w tym czasie jeszcze więcej schudnij.
w 3 miesiące możesz spokojnie schudnąć nawet 12 kg
- Dołączył: 2011-05-18
- Miasto: Calabasas
- Liczba postów: 3127
8 września 2011, 16:31
Wiecie eczemu sie tak obawiam tego? Rok temu poszlam do liceum, jednak bylam chora oprzez 2 tyg. zaczelam pisac z takim jednym z mojej szkoly. Nie widzial mnie jeszcze w szkole, pisalam z nim przez te 2 tyg mojej choroby. Pisalismy nbo prawie ze 24h na dobe.. non stop, naprawde dobrze nam sie gadalo itd.
umowilismy sie. mowil ze nie moze sie doczekac, ze strasznie mnie polubil. Umowilismy sie na srode a w poniedzialek poszlam do szkoly. i co? w szkole zobaczyl mnie, udawal ze mnie nie zna i nawet nie napisal przed tym spotkaniem. tylko ja napisalam, a on odp "nie moge bo moj tata jest w szpitalu". Do teraz udaje ze mnie nie zna, nnigdy mi nie powiedzial czesc...
nawet sobie nie wyobrazacie jak mnie to zabolalo..
jak sie dzis okazalo ten typek zna sie z tym z ktoirym ja teraz pisze haha :) wiec pewnie sie dowie od niego ze jestem gruba :P
Edytowany przez Ajkana 8 września 2011, 17:19
- Dołączył: 2011-05-18
- Miasto: Calabasas
- Liczba postów: 3127
8 września 2011, 16:42
Ale ! wlasne sie dowiedzialam ze wnastepna srode ten z ktorym pisze, bedzie nba pewnej "imprezie" na ktorej ja tez bede, i mnie zobaczy :) zobaczymy czy po tym sie jeszcze odezwie :)