- Dołączył: 2011-01-16
- Miasto: Madagaskar
- Liczba postów: 117
30 sierpnia 2011, 23:27
Mam problem i nikogo z kim mogłabym pogadać. Wczoraj dowiedziałam się, że była dziewczyna faceta z którym się spotykam jest z nim w ciąży. I powiedziała mu o tym dopiero jak sie dowiedziała, że on już z kimś się spotyka... mam straszny mętlik w głowie, jak się do tego ustosunkować?? On powiedział, że na jakiś czas musimy urwać kontakt, chce sobie to poukładać, podjąć jakąś sensowaną decyzję, twierdzi, że nic do niej nie czuje ale nie chce też żeby jego dziecko wychowywało się bez ojca. Jesteśmy razem bardzo krótko... Jakbyście się zachowały w tej sytacji?? Powinnam zniknąć z jego życia?
- Dołączył: 2010-11-04
- Miasto: Dubaj
- Liczba postów: 5318
30 sierpnia 2011, 23:29
Zniknąć, nie warto szukać problemów i cierpienia.
- Dołączył: 2011-04-25
- Miasto: Kłodzko
- Liczba postów: 550
30 sierpnia 2011, 23:31
Ja też bym znikała... Ciężka sprawa, ale to może lepiej, że jesteście ze sobą krótko...
- Dołączył: 2011-02-25
- Miasto: Słoń
- Liczba postów: 1049
30 sierpnia 2011, 23:36
jezeli Ci na nim zalezy to poczekaj na jego decyzje, ale jezeli nie czujesz do niego jeszcze czegos glebszego to odejdz teraz.
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Za Trzecim Krzakiem W Lewo
- Liczba postów: 6578
30 sierpnia 2011, 23:37
nie wikłaj się w tę sytuację, życie jest dość skomplikowane bez tego typu scenariuszy
Edytowany przez sayonara 30 sierpnia 2011, 23:37
- Dołączył: 2011-01-16
- Miasto: Madagaskar
- Liczba postów: 117
30 sierpnia 2011, 23:38
Jesteśmy miesiąc razem, ale... spędzamy ze sobą każdą wolną chwilę, cały dzień piszemy, dzwonimy, spotykamy się codzienie (powinnam zacząć pisać w czasie przeszłym) miałam okazję już poznac jego rodzinę, byliśmy tydzień na wakacjach... wszystko tak szybko się działo, bo już od pierwszego spotkania mieliśmy wrażenie że na siebie od zawsze czekaliśmy... Nie wiem co robić :(
- Dołączył: 2011-08-19
- Miasto: Oslo
- Liczba postów: 1438
30 sierpnia 2011, 23:39
Na pewno się nie narzucaj, może i być dobrym ojcem i również szczęśliwy z Tobą, jeśli mu zależy sam wróci. Kobieta nie powinna błagać o to faceta, nie powinna na niego czekać :) Pozdrawiam
- Dołączył: 2011-04-14
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 469
30 sierpnia 2011, 23:41
Daj sobie spokój..Lepiej teraz to uciąć niż później cierpieć.
- Dołączył: 2011-08-19
- Miasto: Oslo
- Liczba postów: 1438
30 sierpnia 2011, 23:41
> Jesteśmy miesiąc razem, ale... spędzamy ze sobą
> każdą wolną chwilę, cały dzień piszemy, dzwonimy,
> spotykamy się codzienie (powinnam zacząć pisać w
> czasie przeszłym) miałam okazję już poznac jego
> rodzinę, byliśmy tydzień na wakacjach... wszystko
> tak szybko się działo, bo już od pierwszego
> spotkania mieliśmy wrażenie że na siebie od
> zawsze czekaliśmy... Nie wiem co robić :(
Ja jestem ze swoim prawie 2 lata i od niedawna czuję, że jest przy mnie ktoś właściwy. Pamiętaj, że początek związku to fascynacja sobą, dopiero po czasie wychodzi, czy to będzie bajka czy koszmar. Nie bądź nierozsądna, olej go. Jak będzie chciał to wróci
- Dołączył: 2011-01-16
- Miasto: Madagaskar
- Liczba postów: 117
30 sierpnia 2011, 23:41
Nie narzucam się, nie piszę, szanuję to że chce być sam... Ale w środku cała się gotuję, nigdy mi na nikim tak nie zależało