Temat: Natasha

ten taniec to naprawdę przesada..

żal.

ale te szpagaty w szpilkach to jej wychodza, trzeba przyznac :) 

ja w ogóle szpagatu nie potrafię a co dopiero w szpilkach :)

mi się tam podoba... Ona jest ogólnie utalentowana pod wieloma względami... A układ taneczny no jest lekko perwersyjny ale ma ładną figurę i nie musi się jej wstydzić wiec szleje...

O matko... Dramat...
Ma bardzo dobry głos, jest ładna, ma super nogi, ale chyba nigdy jej nie polubię....

Widziałam kiedyś na żywo jej występ (formową imprezę okrasiła), ja po prostu nie znoszę tego sortu lasek więc nawet nie umiem na nią spojrzeć w kategoriach ładna/nieładna, dla mnie to wywłoka jakaś jest. Najbardziej żenujące było na tym koncercie z jaką wyższością wypowiadała się o kolegach z buffo (występowali w przerwach kiedy ona się przebierała), jak ich zapowiadała, że są też bardzo utalentowani i że godni wypromowania. Z tej wyższej perspektywy gwiazdy światowej sławy. Tak to sobie może mówić Chylińska czy Kora w jakimś Idolu czy innym (nie żebym lubiła którąś z nich) a nie takie puste pudełko, które dało dupy staremu dziadowi i dzięki temu jest sławne. Masakra.

Szpagat i inne wygibasy to można się nauczyć robić(nie od razu oczywiście ale ćwicząc często), a nauczyć się śpiewać jak sie głosu nie ma to ciężko raczej :D

A niech robi co chce, co mnie to obchodzi

Szanuje ją jako "artystkę"- może nie śpiewa powalająco, ale słuch ma i barwę głosu również.
Denerwuje mnie tylko jej zachowanie- cnotka niewydymka, zawsze taka opanowana i ułożona, jej leciutki głosik małej dziewczynki działa na mnie jak płachta na byka ... Co nie zmienia faktu, że zazdroszczę jej figury :)

Jeżeli chodzi o występ- jak dla mnie porażka, choreografia do dupy ...