8 sierpnia 2011, 00:54
regulaminu należy się bezwzględnie trzymać
1. wypowiadamy się w trzech punktach
2. komentarze wpisujemy pod nimi
3. w punktach opisujemy fakty ze swojego życia, dnia, danej chwili. Wszystko co nam w danym momencie przychodzi do głowy.
Tutaj możemy się wygadać. Pytać, odpowiadać, opowiadać.
np. 1. jak byłam mała spadłam z krzesła i złamałam sobie trzeci palec od lewej na prawej nodze.
2. jest mi smutno bo nikt nie napisał, że schudłam pod dodaniu tematu "na ile wyglądam, ile powinnam jeszcze schudnać"
3. zjadłam budyń, był pyszny.
dopisek: jaki super temat! wspierajmy się! W kupie siła! kochajmy się i cmokam i ściskam i guuubiiimyyy kolorie.
4. sarkazm i krytyka jest jak najbardziej na miejscu
5. możecie tu pisać dosłownie wszystko, o wszystkim i o wszystkich.
6. wyrażamy się w sposób kulturalny
7. nie obrażamy nikogo i nie grozimy nikomu.
Edytowany przez courage21 8 sierpnia 2011, 11:38
- Dołączył: 2009-06-06
- Miasto: Dzierżoniów
- Liczba postów: 5490
6 marca 2012, 14:54
1. dziewczyny, a na jakie studia idziecie !? 2. Jadę na obiad do mum, później z nią powydawać trochę pieniędzy i wieczór z dziewczętami.
3. Taaaak, te tosty czytało się baaaardzo smakowicie :D
have a nice afternoon ;*
6 marca 2012, 16:03
1. da się schudnąć 10 kilogramów w 7 tygodni?
2. gdyby mi ktoś dał gwarancję, że ważyć będę 63 kg za 49 dni to bym się diety trzymała w 100%.
3. to nie powinno być takie trudne
![]()
mam 7 tydni żeby schudnąć. jest to ostatnia próba. jak mi się nie uda to koniec z tym nonsensem.
Edytowany przez .vixen 6 marca 2012, 16:05
- Dołączył: 2008-03-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9897
6 marca 2012, 18:44
1.nie będę Wam również udowadniać jak bardzo się mylicie xD proszę scedować swoje troski na An, Jell i Frika :P
2.myślałam, że już sobie odpuściłaś Malin- jednak chcesz się odchudzać?
3.idę pić (herbatę)
- Dołączył: 2010-12-19
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 1940
6 marca 2012, 19:36
1. An, masz cudowna mozliwosc zaczac wszystko od nowa. Nie masz zadnych zobowiazan uczuciowych, zadnego wytyczonego kierunku rozwoju. Mozesz zajac sie czym tylko chcesz, chocby nie wiem jak bardzo byloby to szalone. Mozesz wyjechac za granice, mozesz zaczac studia na jakims ciekawym kierunku, mozesz zalozyc wlasny biznes (czemu zabrzmialo mi to jak jakbym byla nalogowa treserka Simsow?). Pokombinuj, poszukaj - dotacje, kursy, wyjazdy. Rodzice sie martwia, bo sie martwia, ale oni z racji troski zawsze beda widzieli najczarniejszy scenariusz i beda probowali cie z niego wyciagnac. Taka juz ich rola. Moze zaangazuj ich w jakies poszukiwania? Niech zobacza, ze dzialasz, ze chcesz cos zmienic i rozwijac sie dalej. Nawet jesli w zupelnie innym kierunku niz dotychczas.
2. Wczoraszy brak odpowiedzialnosci (lekka kurteczka, lekka koszula i -3 stopnie) przyplacilam bolacym cialem, goraczka i napuchnietym gardlem. Co nie zmienia faktu, ze nie zamierzam wylegiwac sie w domu - musi przejsc samo, bo kartkowka goni sprawdzian, wiedza goni do pracy, a ja mam gnic w lozku? >.<
3. W czwartek spotkanie z pedagogiem. Boje sie tego, bo nie sadze aby moje odpowiedzi na pytania ja usatysfakcjonowaly. 'Lubisz pomagac ludziom?' - 'No wie pani, niby tak. Ale tak jak kazdy, nie jakos z powolaniem, no wie pani... (bla, bla, bla i kilkanascie minut dalej) Wiec w sumie nie wiem.'. Nie umiem okreslic swoich cech osobowosci patrzac w miare obiektywnie, a nie przez pryzmat otoczenia. Przykladowo - mama mowila mi pare razy, ze nie mam poczucia humoru, gdy w podstawowce przezywaly mnie inne dzieci. I do tej pory, gdy ktos sie ze mnie smieje jestem zdezorientowana. Bo nie wiem, czy mam smiac sie sama z siebie, czy bronic sie i byc bez poczucia humoru i agresywna (pare razy mi to zarzucano, gdy cos odpowiadalam). Tak samo jest z moim domniemanym, badz nie, przemadrzalswem, glupota (wzglednie inteligencja), spokojem (wzglednie dzikoscia) i wieloma innymi. Boje sie, ze pedagog w koncu sie wkurzy, odsadzi mnie od czci i wiary, aby na koncu wywalic z hukiem z gabineciku.
6 marca 2012, 23:58
1. nie wiem, ale chyba właśnie mam zaproszenie na kolejną randkę. mam nadzieję, że mi się wydaję. borzu niech to mi się wydaje. 2. podpisuję się rękami i nogami i wszystkim pod punktem 3 Dall - ja jestem 6cm niższa, ważę minimalnie mniej, do tego moja budowa jest tak okropna, wredna i obleśna, że nawet przy 45 nie będę mieć talii 60. a co dopiero 59. ja nawet nie wiem czym jestem, bo niby nie jabłko, a do klepsydry to mi na bank daleko. jestem po prostu grubym brzuchem i wielkimi udami, i ramionami jak u pudziana. jestem też brakiem talii i (ostatnio się dowiedziałam) płaskim tyłkiem. ok, dzisiaj nie znajdę w sobie nic ładnego.
3. na maksa spanikowałam, jak zadzwonili, że czekają pod domem i wyciągają mnie bez dyskusji. szybki ogar. look w lustro - oblech. ale nie było źle, wypiłam piwko, nawet se zapaliłam na bułę fajkę. 'an czemu Ty non stop siedzisz w domu'- 'eee, nie wiem, taki mam styl?' facepalm.
najt najt :*
- Dołączył: 2012-02-06
- Miasto: Wasilków
- Liczba postów: 81
7 marca 2012, 00:31
1. się zawahałem
2. się zamyśliłem
3. Fajnie, jest życiodajna odrobina sprzężenia zwrotnego, niefajnie, bo wyszła mi chyba antyreklama, a miało być tak pięknie.. To już wiem skąd u mnie wada serca.. ależ człowiek gupi jak młody. Co tam jeszcze można znaleźć w moich tekstach, zaczynam się bać, dobrze że nie ujawniłem mojej ciemnej strony mocy:) Jednocześnie zapewniam, nikomu krzywda się nie dzieje, nawet pająki wynoszę z domu a muchy wypuszczam przez okno, a uderzyć coś większego, kobietę, brr nigdy w życiu. Będę płakał.. Nie nie będę, twardym trzeba być.. Czasem płaczę do poduchy. Się złożyło, zęby praca - praca zęby, a brzydkie to takie kudłate podsłuchujące zza drzewa. No co zrobić, ojciec kiedyś pił, na szczęście przestał, namieszało w genach, genetyki nie przeskoczę. Choćbym zassał całą wiki, mózg nie zdoła poskładać info w logiczną całość. Nie podskoczę.. A może się nauczę.. Za mało emcekwadratów mam w głowie. A zamrugać oczami nie wystarczy? Dla mnie wystarczy, mrugnij a niebo rozkwitnie. Jednak popłaczę, i po raz kolejny ładnie poproszę o teleportowanie mnie w zaświat..
- Dołączył: 2008-03-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9897
7 marca 2012, 08:33
1.już ja widziałam Wasze hot bodies (prócz Frika), więc proszę nie zmyślać- jak o siebie zadbam -będę miała nogi jak An i opaleniznę jak Żelek w wakacje to może się nie będę wstydać :P
2. zważę się chyba dopiero po okresie (yeah right, że mi się uda), waga nie współpracuje już -_-
3. zostałam odcięta od fb x.x
- Dołączył: 2009-06-06
- Miasto: Dzierżoniów
- Liczba postów: 5490
7 marca 2012, 08:44
1. Gratki Danger ! Cieszę się strasznie :) 2. Mi fejs hula aż nadto ;)
3. Po wczorajszych zakupach stwierdziłam, że gdybym mogła to wyszłabym jeszcze z kilkoma parami spodni, bluzką sukienką i co najmniej dwoma prarami butów. Torebki też były ładne ;P Ale,... Chyba musiałabym napaść na bank.
Jak nie pojedziemy w sobotę do Karpacza to jedziemy na koncert Farny :P
- Dołączył: 2008-03-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9897
7 marca 2012, 09:10
1.się uśmiałam przez gif Danger xD gratulacje x)
2. już jest fb
3. idę amu again.
- Dołączył: 2008-03-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2512
7 marca 2012, 09:21
1. Dall ja swojemu kocurowi obcinam sama pazurki, przyzwyczajałam go od małego do tej czynności i mimo że na początku ja do niego z obcązkami a on do mnie z zębami to teraz siedzi juz grzecznie jak w gabinecie kosmetycznym ;p
2. mi tam fejs hula cały czas i bez przerwy :) a o tych łosiaaach czasu w marcu tez coś słyszałam :/
3. i tradycyjnie brak pomysłu na pkt 3