8 sierpnia 2011, 00:54
regulaminu należy się bezwzględnie trzymać
1. wypowiadamy się w trzech punktach
2. komentarze wpisujemy pod nimi
3. w punktach opisujemy fakty ze swojego życia, dnia, danej chwili. Wszystko co nam w danym momencie przychodzi do głowy.
Tutaj możemy się wygadać. Pytać, odpowiadać, opowiadać.
np. 1. jak byłam mała spadłam z krzesła i złamałam sobie trzeci palec od lewej na prawej nodze.
2. jest mi smutno bo nikt nie napisał, że schudłam pod dodaniu tematu "na ile wyglądam, ile powinnam jeszcze schudnać"
3. zjadłam budyń, był pyszny.
dopisek: jaki super temat! wspierajmy się! W kupie siła! kochajmy się i cmokam i ściskam i guuubiiimyyy kolorie.
4. sarkazm i krytyka jest jak najbardziej na miejscu
5. możecie tu pisać dosłownie wszystko, o wszystkim i o wszystkich.
6. wyrażamy się w sposób kulturalny
7. nie obrażamy nikogo i nie grozimy nikomu.
Edytowany przez courage21 8 sierpnia 2011, 11:38
- Dołączył: 2009-02-17
- Miasto: Den Haag
- Liczba postów: 5635
9 sierpnia 2011, 02:25
1. Hm, no mi w sumie też donoszą. Ale dziś była faza "tak, tak", czyli nic nie docierało, tylko przytakiwałam.
2. Mam ochotę na jakiś serial, ale nie mam pomysłu na jaki...
3. Ostatnio family guya tylko męczyłam. Kocham <3
1. Herbata to dobry koncept.
2. Ja nie mam syfu na biurku.
3. Aktualnie mam syf w całym pokoju.
Edytowany przez ramayana (moderator) 11 sierpnia 2011, 21:51
9 sierpnia 2011, 02:29
1.zrozumialam.. hm. bo mi chodzi o to, ze 'u mnie' jakbym jemu napisala ze skonczylam licencjat, ze sie nameczylam ale jest juz w miare oki, i jak to swoim sposobem, rozpisala mu sie na 3 zlozone zdania, on odpisalby mi np tylko 'spoko' , albo 'to dobrze' i potem cisza. :/ a ja potem pluje sobie w brode, ze w ogole do niego zagadałam xD
2.dlatego nieraz czekam baaardzo dlugo na to, az sam sie odezwie. nieraz nawet mam mysli, ze gegam od rzeczy i on ma mnie za idiote. też nie mój chłop. i ja tez, na nieszczescie jestem niczyja. a ja lubie być czyjaś. do jasen ciasnej :/
3.biurko... 3 kubki na picie, 3 kubki na pierdoły (długopisy, drobne..), koszyczek z bzdetami (nozyczki, markery, kapsle tymbarka, kolczyki, pełno gumek recepturek (do wlosow, musza byc wszedzie i zawsze! ), licznik od rowerka, 6 lakierow do paznokci, zegarek, pudelko cukierkow z lidla...
1.nie no, o pokoju nie wspomne, zwlaszcza ze przekopalam dzis wszystko
co mialam na komodzie (dokumenty, zeszyty, ksiazki) zeby znalezc
swiadectwo dojrzalosci (:
2.a probowalas ogladac futurame ?
3.ja
teraz 'mecze' xfiles, 9sezonow, jestem na 3. ostatnio skonczylam
felicity, new amsterdam.probowalam zassać skądś greys anatomy, ale nie
ma skad :/
1.o nie, zamiast zwykle 'ok' wyszlo mi 'oki', ale szajs
2.nie chce mi sie edytowac
3.niech zostanie słodziaszcze oki -_-
Edytowany przez ramayana 11 sierpnia 2011, 21:52
- Dołączył: 2009-02-17
- Miasto: Den Haag
- Liczba postów: 5635
9 sierpnia 2011, 02:33
1. Gumki recepturki do włosów?!
2. Ale to boli!
3. Ja w sumie od dawna już nie odzywałam się pierwsza. I aż momentami miałam dość, bo mimo 400 km odległości obecnie, było go za dużo. I złościło mnie cowieczorne "jak tam dzień?". A teraz mam. Mimo że w założeniu to on ma "cierpieć", bo to ja się obraziłam.
1. Futurame? to poza filmami jest jakiś serial z tym...?
2. Z
greysami jestem na bieżąco (od 3 lat, ekhm), na archiwum x miałam faze z
byłym - przemęczyliśmy wszystkie odcinki, pod koniec nieomal dostając
świra jakiegoś. Z nim też w sumie obejrzałam miasteczko twinpeaks
(boskie!)
3. Hm, Twój bałagan chyba przebija mój bałagan.
Edytowany przez ramayana (moderator) 11 sierpnia 2011, 21:56
9 sierpnia 2011, 02:39
1.dasz rade, nie odzywaj sie, to takie gbury z tych facetow ze szok !
2.tak, do włosów. nie.. juz nie boli :D poza tym uwiebiam miec ciasno splatane włosy!
3.na facetow powinna byc rzucona klatwa. te barany nie kumaja, jak okbiete trzeba traktowac. i nadal nie potrafią sie nauczyc domyslać.. pf
- Dołączył: 2009-02-17
- Miasto: Den Haag
- Liczba postów: 5635
9 sierpnia 2011, 02:42
1. Hm, sformułowanie "faceci nie ogarniają" wylatuje z mych ust przynajmniej raz dziennie :D
2. Nie no, ja dam rade. Tylko mi smutno, bo znów jest taka durna próba sił, która i tak skończy się pewnie tym, że on się odezwie z pretensjami, co ja robię, bla bla bla... A znając życie wtedy już będę spokojna i... i wszystko znów wróci, żeby za miło nie było.
3. Hm, w jaki sposób Ty te oczęta sobie malujesz?
9 sierpnia 2011, 02:52
1.wymysl inna koncepcje, odwroc kota ogonem moze, co on robi, ze sie nie odzywa, kiedy ty, biedna i samotna siedzialas nocami i meczylas prackę :D
2.ja najpierw ogladalam serial futurame, a potem sie okazalo ze jest /sa filmy xD (zaraz klikne sciaganie twin peaks, kiedys widzialam pare odc a potem pupa, sciagneli z anteny chyba?!)
3. mam kilka tuszów. z opisu moze wynikac ze jest to okrutnie wygladajacy cyrkowy makijaz
rzes, ale jak dla mnie wygladaja cudownie, nie są sklejone
jednym rozczesuje (rimmel, sexy curves, fioletowe opak.), potem niby wydluzam (ona niby ma pogrubiac, ale mi podluza xD, volum express, wodoodporna,czarno srebrne opak.-nie wiem jaka firma bo sie starła xD), nastepnie tuszuje jeszcze rimmelową xtra super lash (building mascara, 'dramatic look' xD), uzywam jeszcze ajlajnera.i w ogole. tyle, ze jak nie widze efektu tych sztucznych rzes ktore widziala moja kolezanka, nic. dlatego kupilam sztuczne rzesy xD i mam zamiar zaczac je stosowac, bo inaczej nie wiem,
zwariuje.musze miec wyraziste oczy, jakas traume chyba mam.
- Dołączył: 2009-02-17
- Miasto: Den Haag
- Liczba postów: 5635
9 sierpnia 2011, 02:56
1. Ja mam bzika na punkcie swoich brwi.
2. Pomalowanie rzęs zajmuje mi około 2 minut. W sumie. Jeśli nie krócej.
3. Hm, ja w gruncie rzeczy mu ostatnio rzuciłam hasłem "nie chcę cię znać, daj mi święty spokój", więc odwracanie kota ogonem chyba nie wchodzi w grę... Jeśli chcę wyglądać jak osoba w miarę zdrowa psychicznie.
9 sierpnia 2011, 02:58
1,moja ściągarnia seriali mówi mi, ze twin peaks ma 'grejt kłality', zasysam
2.jeszcze tylko jedna godzina do ulozenia sie sledzika
3.jeszcze herby? hmmm
1.ja sie juz przyzwyczailam, ze zarzuca mi sie marna stabilnosc psychiczna, wiec odwracam tego kota ile sie da (:
2.brwi,
to juz inna bajka. teraz i tak wygladaja spoko, plus brązowa kredka,
ktorej przestalam bac sie uzywac. kiedys.. co to ja mialam na twarzy xD
3.zazwyczaj podczas @ mialam ochote na parówki, teraz dziwnie jakos nie.
Edytowany przez pyzia1980 11 sierpnia 2011, 22:02
- Dołączył: 2009-02-17
- Miasto: Den Haag
- Liczba postów: 5635
9 sierpnia 2011, 03:00
1. Lol.
2. Ale sztuczne rzęsy też mnie ciekawią...
3. W tym roku pokonałam samą siebie - przestałam przeżywać traumę, gdy któryś z mych kolegów widzi mnie bez makijażu.
1. post
2. razy
3. dwa
Edytowany przez pyzia1980 (moderator) 11 sierpnia 2011, 22:05
9 sierpnia 2011, 03:05
1.jak jestem bez tuszu staram sie miec chociaz kredke, bo inaczej czuje sie bardziej naga niz bez bielizmy, srsly
2.ta volum express to mejbelin.o.
3.a ostatnio kupilam sobie pomadke z essence, niby nie ma roznicy (kolezanka nie widzi xD) ale jak dla mnie to mega czerwien i dziwnie sie czuje w niej, wiec raz smaruje.. i jeszcze przytykam chusteczke do ust by sciagnac 'nadmiar'
psychol :D
