- Dołączył: 2010-06-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 820
31 lipca 2011, 14:08
Czy macie fajnych szefów?
- Dołączył: 2010-02-18
- Miasto:
- Liczba postów: 1607
31 lipca 2011, 14:16
Moj to niewyksztalcony palant, nawet literowac nie umie, maila nie umie wyslac, jest obrzydliwy, nie myje rak po toalecie, brzydze sie nawet uzywac klawiatury czy telefonu, ktorego dotykal... codziennie rano zaczynam prace od czyszczenia mojego biurka, kompa itp. zelem antybakteryjnym na wypadek, ze cos dotknal gdy mnie nie bylo:((( Nie wspomne o beznadziejnym poczuciu humoru, wscibstwie i obrazaniu sie jesli odmawiam dyskusji o moim zyciu prywatnym.. zalosny typ.
31 lipca 2011, 14:22
Ja mam świetnego, przystojnego szefa :D Miły, wyrozumiały i zabawny ! lepszego nie mogłam trafić :D
31 lipca 2011, 14:24
strasznie źle to nie mam, facet całkiem sympatyczny, mamy trochę inne poczucie humoru, ale Ja nie jestem z tych co się o byle co obraża. Staramy się żyć w zgodzie, czasami zafunduje nam coś słodkiego, my z koleżankami też, jak widzimy, że jest zmęczony to jakiegoś batonika mu podrzucimy, żeby poczuł się raźniej.
W pracy spędzamy przecież tyle czasu, że lepiej jest lubić ludzi z którymi się pracuje.
zawsze sobie powtarzam: szanuj szefa swego, możesz mieć gorszego.
W poprzedniej pracy miałam kierowniczkę, która się znęcała psychicznie i do pracy chodziłam na tabletkach uspokajających, siadałam na ławce przed pracą i płakałam że muszę tam iść. Więc teraz doceniam to co mam.
- Dołączył: 2010-06-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 820
31 lipca 2011, 14:25
Poważnie? to Ci zazdroszczę!
Edytowany przez moncia79 31 lipca 2011, 14:26
31 lipca 2011, 14:26
> Moj to niewyksztalcony palant, nawet literowac nie
> umie, maila nie umie wyslac, jest obrzydliwy, nie
> myje rak po toalecie, brzydze sie nawet uzywac
> klawiatury czy telefonu, ktorego dotykal...
> codziennie rano zaczynam prace od czyszczenia
> mojego biurka, kompa itp. zelem antybakteryjnym na
> wypadek, ze cos dotknal gdy mnie nie bylo:((( Nie
> wspomne o beznadziejnym poczuciu humoru,
> wscibstwie i obrazaniu sie jesli odmawiam dyskusji
> o moim zyciu prywatnym.. zalosny typ.
![]()
![]()
ja mam w miarę normalnego.
nawet go -prywatnie- lubię, ale w pracy bywa bardzo denerwujący, bo wiecznie coś zmienia i nie można być niczego pewnym do 16 - potem on jedzie do domu to już można swoje robić bo wiadomo że szefo niczego nie zmieni :)
- Dołączył: 2011-07-27
- Miasto:
- Liczba postów: 640
31 lipca 2011, 14:29
Nie, palma mu odbiła już dawno, myśli, że jak jest "na stanowisku", to mu wszystko wolno -,- -,- -,- -,-, okropny, zadufany w sobie gbur, inteligencji zero, gdyby nie tatuś, gówno by w życiu osiągnął, a nawet tego nie potrafi docenić, w ogóle wyjątkowo obleśny typ, na sam widok zbiera mi się na wymioty. -,- Nie wiem skąd się tacy ludzie biorą. -,-
- Dołączył: 2010-06-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 820
31 lipca 2011, 14:32
> Nie, palma mu odbiła już dawno, myśli, że jak jest
> "na stanowisku", to mu wszystko wolno -,- -,- -,-
> -,-, okropny, zadufany w sobie gbur, inteligencji
> zero, gdyby nie tatuś, gówno by w życiu osiągnął,
> a nawet tego nie potrafi docenić, w ogóle
> wyjątkowo obleśny typ, na sam widok zbiera mi się
> na wymioty. -,- Nie wiem skąd się tacy ludzie
> biorą. -,-
Niestety mam to samo!!!!! pocieszam się więc, że nie tylko ja:) Trzymajmy się razem;)
31 lipca 2011, 14:35
ja mam w pracy kolegę- równe stanowisko z moim szefem- kiedyś był u nas menadżerem- takim nieporadnym i z miną zbitego psa chodził i prosił o pomoc, a jak awansował to tak pomiata podwładnymi, że szok.... władza mąci ludziom w głowach