Temat: Piercing języka! ratunku!

język mam normlany. nie jest on spuchnięty... dlatego mnie zdziwiła ta dziura;/ sztanga którą mam aktualnie to 1,8

mnie w sumie dziwi że wogóle Ci nie spuchł i nie bolało potem..
ja robiłam i nie czułam przy robieniu ale potem przez kilka dni to balonik taki że nic połknąć nie mogłam a "nurofen forte" to co 3 godziny łykałam bo mi łzy z bólu leciały.. :D

ale na szczęście nie miałam z nim ŻADNYCH problemów ;) żadnych dziwnych dziurek, kolczyk idealnie prosto itd. i tak już 4 lata

1,8 to może być troche za mało

troche mnie bolało miejsce gdzie było przekłucie od dołu język i troche gardło przy połykaniu. ale tak to wporządku... oczywiście z jedzeniem to jadłam delikatnie... i raczej zupki żeby nie podrażnić... płukałam dentoseptem i wpierniczałam kostki lodu z rumianku;P

Moim zdaniem kolczyk jest spaprany. Moge CI pokazac moj, i moja dziurke, porownasz sobie.

Pisalas w poprzednim watku o czyms szarym, teraz masz wielka dziure...

To, ze boli czy tez nie nie ma znaczenia...
Chociaz wydaje mi sie, ze powinno.

Swoja droga... Przy przeklu/owaniu (wybacznie, nie mam pojecia jakie "u"/"o") w ruch poszly szcypce? Jesli tak to czy mocno Cie scisnela?

Czy widzialas, ze kolczyk bym dezynfekowany? Igla? Rekawiczki?

możesh pokazać fotki swojego. ;) Boleć nie boli... raczej taki dyskomfort..czuje jak mi sie to wpija w język... co radzisz teraz zrobić? wyciągnąć kolczyk? odczekać aż się język zrośnie i przekuć jeszcze raz? tylko tym razem w studiu piercingu?

szczypce było w kształcie "U"... nie jestem w stanie powiedziec czy mocno mnie scisnęła... wydaje mi się że nie... Wszystko było zdezynfekowane.

Mysle, ze powinnas wyjac kolczyk. Jesli cokolwiek jest nie tak, powinnas udac sie do "pirsera", a ze robilas u kosmetyczki to ona Ci nie poradzi co robic bo nie wie.
Z dziurkami nie ma zartow, zrestza to jezyk wiec tymbardziej.

Goic nie bedzie sie dlugo.

OK, moje zdjecia, kolczyk kluty profesjonalnie, 6 lat temu, dziurka wyglada tak od 4 dnia noszenia.

Kolczyk dlugosc 0,8cm.





Wiem, ze zdjecia nie sa szczytem apetycznosci.
Niemniej jednak maja cel informacyjny i nie musza byc piekne :)

Dziurka moze miec slady odcisnietej kulki, ale tylko odcisnietej, nie wrzynajacej sie w jezyk jak u Ciebie.

Po sobie wiem, ze jak kolczyk zaczyna sie paprac to nalezy wyjac, sama wyjelam z tego powodu cztery. Nie bylo szns ich uratowac, mimo, ze dwa z nich ratowalam jeden 12 miesiecy kolejny 9miesiecy. Nigdy sie na zagoily, pozostale wrazstaly mimo, ze byly klute w studio.

no faktycznie jest duża różnica... i Twoj kolczyk znajduję się blisko i faajnie wygląda w porównaniu do tego co ja mam i okropnej tej dziury;( moze poprostu zmienie kolczyk na ten wczesniejszy z długa sztanga i zobacze co bedzie z ta dziurą sie działo?;/ szkoda mi tej stówy co dałam za to przekłuiwanie... ale trudno jak to nie pomoże to będę przekuwac jeszcze raz żebym była zadowolona.. bo tak to nie ma sensu;/ dziekuje Scotty za zainteresowanie ;)