- Dołączył: 2011-06-08
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 315
20 lipca 2011, 22:56
szukam pracy na wakacje, jestem studentką i chciałabym w wakacje choć trochę zarobić, a nie chcę wyjeżdżać za granicę. Zaczęłam się zastanawiać nad pracą jako kelnerka na wesele, teraz sezon letni, dużo wesel. Wiem, że to praca ciężka, cały czas na nogach. Może któraś z Was dorabiała w ten sposób i może coś opowiedzieć o tej pracy? ile można zarobić?
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Syberia
- Liczba postów: 9620
20 lipca 2011, 22:59
Praca może i cięzka ale oplacalna, do tego w tygodniu masa czasu dla siebie, polecam.
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
20 lipca 2011, 23:00
ja kiedyś parę lat tak dorabiałam co sobotę do pensji masz racje praca ciężka fizycznie , ile sie zarabia ja wtedy dostawałam na godzine 10 zł ale to taki układ z zaprzyjaźnioną restauracją , jak jest zalezy od miejsca gdzie pracujesz czasem musisz przjść w dniu ślubu rano najpierw nakrywasz stoły układasz sztuce , kroisz ciasta ale to wszytsko zalezy od miejsca sa rózne zasady i kazdy własciciel róznie chce czasem jest tak że przychodzisz godzinę przed impreza i zostajesz do końca ale i wtedy zarobek jest miejszy
- Dołączył: 2011-06-08
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 315
20 lipca 2011, 23:03
no tak, w weekend ciężka praca, dość dużo godzi, ale w tygodniu wolne- czas dla siebie.
sm2202 to ile w sumie zarabiałaś za takie wesele? ile godzi wychodziło? potem na drugi dzień na poprawiny też szłaś czy już miałaś wolne?
- Dołączył: 2011-07-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1113
20 lipca 2011, 23:07
ja też pracowałam jako kelnerka na weselach - miałam 10zł na 1h ( 5 lat temu) praca trudna bo żmudna dużo latania, docierania się z pijanymi gośćmi etc ale jeden + jesz co chcesz tzn to wszystko co jest na weselu, :) co bardziej wypity gość zaprasza Cię do tańca ;) i są możliwe "lewe" pieniążki w postaci próśb gości ;) także frajda jest, praca nie lekka jest ;) ale jeśli masz możliwość to polecam :)
- Dołączył: 2011-06-08
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 315
20 lipca 2011, 23:25
ale jeden + jesz co chcesz tzn to
> wszystko co jest na weselu, :)
hehe nie wiem czy przy diecie to jest plus, takie podjadanie raczej nie wpłynie dobrze na dietkę
![]()
ale w sumie cały czas na nogach więc na brak ruchu nie można narzekać...
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Syberia
- Liczba postów: 9620
20 lipca 2011, 23:37
Ja na ostatnim weselu na jakim pomagałam w styczniu zarobiłam 500zł
od godziny 12 w sobotę z przerwą na spanie od 7 do 10 (w niedzielę) do 24 w niedzielę, tak więc może i byłam padnięta, ale dało się wytrzymac i się opłaciło.
- Dołączył: 2011-07-06
- Miasto: Zaragoza
- Liczba postów: 9117
21 lipca 2011, 00:04
Błagam was dziewczyny, kelnerka to ciezka praca??? To wy chyba w zyciu nie pracowalyscioe fizycznie
:D