Temat: Szukam koleżanki/przyjaciółki...

Niedawno rozstałam się z chłopakiem. I właśnie zorientowałam się, że byłam głupia bo będąc z nim zapomniałam o znajomych jakich miałam. Nie potrafiłam albo raczej nie chciałam znaleźć czasu dla znajomych, bo przecież każdą wolną chwilę poświęcałam jemu. Studiuję dziennie więc wolny czas, którego mam niewiele poświęcałam jemu. Dopiero teraz z perspektywy czasu myślę, że mogłam go dzielić między niego i przyjaciół. Będzie to dla mnie nauczka na przyszłość. A teraz ? no właśnie, a teraz chciałabym mieć kogoś z kim mogłabym pogadać, kto mógł by przyjśc do mnie ze swoimi problemami, komu ja opowiedziałabym swoje. Na początek tak wirtualnie przez gg z czasem może spotkać się na piwo, kawę.
Może są tutaj dziewczyny, którym też brakuje bratniej duszy, które z różnych powodów czują pustkę, bo zawiodły się na przyjaciołach bo może same o nich zapomniały, a teraz chciałyby to zmienić.
Aha zapomniałam dodać, że mam 21 lat.
Piszcie dziewczyny nawet jeśli będzie nas dużo to stworzymy paczkę i będziemy najlepszą paczką na świecie

to i ja chetnie dolacze..

wsumie rozmyslajac ostatnio nad swoim zyciem stwierdzilam ze nie mam przyjaciolki..

o problemach nie mam z kim pogadac..


mam 23 lata (w pazdzierniku 24)  i jestem z lubuskiego..



hej, 21, sparowana, przyjaciele daleko, woj. łódzkie obecnie. wroclaw w ciagu roku akademickiego.

boberus87 myślę, że nie przeszkadza Ci to że jestem z innego województwa i to że do Ciebie też się odezwę:) może z czasem uda nam się nawiązać wspólny język.
11paulina11 fajnie, że jesteś z łódzkiego:) może okaże się, że mieszkamy całkiem niedaleko. Ja też w roku akademickim mieszkam w innym województwie.
hej :) też mnie poruszył ten wątek bo w sumie mam podobną sytuację ... mam 23 lata i jestem ze śląskiego ale w łódzkim mam rodzine chłopaka mojego a dokładniej w Łęczycy. Też mam taki problem niestety ... kiedy byłam z innym facetem to było wszystko ok ,, było liceum więc codziennie sie widywało znajome. Później zerwałam z tamtym i zaczęłam być z moim dawnym znajomym z którym chodziłam do jednej klasy przez podstawówkę i gimnazjum,, w liceum nasze drogi się rozeszły ale na studniówkę przypadkiem poszłam z nim i od tego się zaczęło... że zakochana a i on ma taki a nie inny charakter po szkole spotykaliśmy się cały czas i nie miałam czasu dla koleżanek. Gdy zamieszkaliśmy razem to pracowałam no i miałąm domowe obowiązki więc jak przyjaciółka prawie jak siostra chciała sie spotkac to mowilam ze mam np godzine bo musze to czy tamto i na tak krotko nie chciala..  i zaluje tego bardzo nawet nie wiecie jak ... chciala bym to naprawic ale mi glupio .. :( moja psiapsiolka druga rybcia (bo mamy ten sam znak zodiaku i czasami naprawde rozumiemy sie bez slow ) wyprowadzila sie 30km ode mnie ale tez praca i obowiazki i nie ma czasu.. jak ona ma czas to ja nie mam i ciagle mi to wypomina .. ciezka sprawa.. ale jak cos napiszcie na priv to podam gg jakby ktoras chciala porozmawiac :) a z checia bede obserwowac watek jak on sie rozwinie :) 
P.S szkoda ze zazwyczaj z koncem szkoly wiaze sie koniec znajomosci..
Pasek wagi
Hej. ja ostatnio byłam w świetnych relacjach z jedną z moich koleżanek..schody sie jednek zaczęły kiedy doszło do składania papierów na studia. Planowałyśmy, że obie pojdziemy do Poznania i razem zamieszkamy...Uprzedzałam, ze w razie czego moge wylądować w Lublinie, bo dosyc ze blizej domu, to jeszcze w Poznaniu moze być ciezej z przeniesieniem na kierunek o jaki walczę. No i stało się. Złozylam papiery do Lublina, bo tak po prostu było łatwiej i rozsądniej, poza tym rodzice nalegali. Kiedy koleżanka sie dowiedziała wkurzyla sie na mnie, bo wyszlo ze sama idzie do Poznania...zebym wycofala sie z Lublina, jak beznadziejnie i ogolnie wszystko na mnie zrzuciła.. I teraz jak mam normalnie z nią gadać? Jesli wszystko sprowadza sie do tej mojej decyzji?? Teraz rowniez czuje sie samotna...z nia nie mam szans normalnie pogadac..Dziewczyny co robic?? A jesli o Was codzi to chetnie pogadam (mam 20 lat), lubie wysluchiwac ludzi:)
Pasek wagi
moge ja tez? myslałam, ze mam przyjaciółke ale zawsze w wakacje mnie zostawia i spędza caly czas z chlopakiem, nawet głupiego smsa mi nie napisze ;( najgorsze jest to ze wczesniej miala innych chlopaków i zawsze byli dla niej wazniejsi niz ja :(
ja też, ja też :)

updown skoro tak postąpiła ta Twoja koleżanka to może nie warto żałowac, że się Wasze relacje popsuły bo zachowała się egoistycznie. Decyzję o podejmowaniu studiów są ważnymi decyzjami i nie można się sugerować wyborem miasta tylko dlatego, żeby nie zrobić przykrości koleżance. Jeżeli byłaby lojalna wobec Ciebie zrozumiałaby Cię. Głowa do góry i przestań się zamartwiać;)
Jutro się odezwę bo dzisiaj to już trochę za późno.
Witajcie wszystkie nowe:) Fajnie, że jest nas tyle:) cały czas uważam wątek za otwarty. Będę tu jutro zaglądać, na wszystkie wiadomości na privie też odp jutro:)
Dobranoc dziewczyny:*

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.