- Dołączył: 2011-06-17
- Miasto:
- Liczba postów: 46
19 lipca 2011, 14:10
Mam może dziwne ale intrugujące mnie pytanie!!! Czy któraś z Was była kiedyś u wróżki??Czy coś z tego co Wam powiedziała się sprawdziło??? Ja wybieram się w październiku do Aidy i chciałabym poznań wasze zdanie na ten temat
19 lipca 2011, 14:12
ja nie idę bo się boje, po co ma mi powiedziec coś czego będe się bać
- Dołączył: 2011-06-02
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1640
19 lipca 2011, 14:13
Idiotyzm. Moja znajoma bylam. Na poczatku wszystko sie sprawdzalo to co mowila wrozka z przeszlosci. Potem zaczela chodzic co raz czesciej. A nic sie nie sprawdzalo jezeli chodzi o przyszlosc a kolezanka w to slepo wierzyla
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
19 lipca 2011, 14:14
Moja matka byla, i przeklina ja do dzisis.
Takich rzeczy jak ona jej wywrozyla nie da sie wymyslec. Zwlaszca z takim wyprzedezniem. Wszystko po kolei sie sprawdza.
Moja matka miala wtedy 18 lat, wrozyla jej ciotka, ktora z niewyjasnionych podowow juz nie wrozy i juz dawno przestala.
Wywrozyla jej wszystko lacznie ze strata dziecka.
- Dołączył: 2011-02-06
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2203
19 lipca 2011, 14:18
Odradzam. Korzystanie w wróżki jest wysoce szkodliwe i to (pomijając powody religijne) z czysto logicznych powodów: jeżeli pójdziesz do wróżki, to są dwie możliwości: albo przepowie Ci coś dobrego, albo złego. Jak przepowie Ci coś dobrego, to jest bardzo prawdopdobne, że Ty po prostu usiądziesz i będziesz czekać, az to się wydarzy. A wtedy ominie Cię masa rzeczy, które by się normalnie wydarzyły. W końcuu będziesz tylko rozgoryczona. Jak przepowie Ci coś złego, to się tym przejmiesz i zaczniesz zamartwiać, aż zmaterializujesz przepowiednię (samospelniajaca się przepowiednia).
I tak źle i tak nie dobrze.
Po za tym, Ty albo jesteś ateistką, albo osobą wierzącą. Jeżeli jesteś ateistką, to sfera duchowa dla Ciebie nie istnieje. A wiec wróżka to tylko strata czasu. Natomiast jeżeli jesteś wierząca, to prawdopodobnie jesteś katoliczką. Otóż katolicy mają zakaz parania się magią i Ty idąc do wróżki popełniasz grzech ciężki.
I tak źle i tka nie dobrze.
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
19 lipca 2011, 14:18
Moja bratowa chodzi..wszystko jej sie sprawdza;/
- Dołączył: 2010-08-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 917
19 lipca 2011, 14:21
Byłam u wróżki - mężczyzny, ale był to bardziej astrolog i numerolog (jakos tak) - taka atrakcja na jednej z imprez.
Wiele rzeczy które mówił były takie ogolne, które można by przypisać kazdemu czlowiekowi, ale było kilka faktów, o których nie mógł wiedzieć na moj temat i w sumie to sie nawet zastanawialam jak to mozliwe. Jednak nie wierze w takie rzeczy jak przepowiadanie przyszlosci z daty urodzenia czy ukladu gwiazd, kart. Moim zdaniem ci ludzie są świetnymi odczytywaczami ludzkich reakcji podczas "przepowiadania" i ot cały pic. Nie wierzę w to, że można przepowiedzieć przyszłość. Ludzie muszą jakoś zarabiać :)
- Dołączył: 2011-02-06
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2203
19 lipca 2011, 14:22
I jeszcze jedno: albo wróżby są prawdziwe, albo nie. Jeżeli one mówią o tym, co bezwzględnie się zdarzy, to po co znać przyszlość, jeżeli nie można jej zapobiec? ;> A jeżeli wróżby to ściema, to po kiego grzyba iść do wróżki?
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto: Tsarevo
- Liczba postów: 5213
19 lipca 2011, 14:30
ja nie ale moje kolezanki tak... cos sie sprawidzilo ale tez duzo nie ;D
19 lipca 2011, 14:54
>Byłam u wróżki - mężczyzny
chyba wróżbity....