- Dołączył: 2009-03-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 197
15 lipca 2011, 12:32
codziennie zaglądam na vitalię, raz tylko na chwilę raz na dłużej... i zawsze na pierwszej ciągle są te pytania, na ile wyglądam???? co mam jeszcze do poprawienia? ile kilogramów itd...???
Nie drażni to Was?????
- Dołączył: 2009-03-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 197
15 lipca 2011, 13:09
Mmaniak jak nie można widzieć że się jest szczupłym ważąc np 54 kg....????? tylko się o to pytać... Ty wrzuciłbyś fotkę z takim pytaniem???
15 lipca 2011, 13:10
Nie, nie drażni :) jeśli ktoś chce opinii na temat swojego ciała, chce wiedzieć co poprawić itp. to nie widzę w tym nic złego :)
Jeśli kogoś drażnią takie tematy to nie musi komentować.
Drażnią mnie jedynie tematy: "dieta 300-500kcal od dzisiaj, kto ze mną?" :P
- Dołączył: 2009-03-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 197
15 lipca 2011, 13:12
hailstone faktycznie to chore, dieta 300 kcal....
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 568
15 lipca 2011, 13:18
A czemu miałoby drażnić? Każdy ma prawo pytać tu o co zechce (o ile nie kłóci się to z regulaminem).
Nie wiedzę nic gorszącego w takich pytaniach a już na pewno nie są one w niczym gorsze od pytań w stylu "Czy dobrze jem?" "Ile kalorii ma (wstaw dowolnie)?" "Czy jestem w ciąży?", "Dlaczego boli mnie (wstaw dowolnie)?", "Którego faceta wybrać?", "Czy warto nadal z nim być?", itp. itd.
- Dołączył: 2011-03-21
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 849
15 lipca 2011, 13:18
> Mnie nie drażnią, każdy ma prawo zapytać, ja mogę
> przeczytać i odpisać lub nie - mój wybór czy w
> ogóle czytam takie tematy. Ale zgadzam się z
> JoaskaGR, że często przesadnie komplementuje się
> osoby grubsze, a takie normalne dostają gorsze
> komentarze. Ja rozumiem, że nikt tu nie chce robić
> przykrości osobom, które i tak wiedzą, że są
> korpulentne, ale może lepiej nie oszukiwać ich,
> chociaż ja sama nie umiem napisać nic przykrego,
> więc jakbym miała to nie komentuję.
osoby szczuple zwykle pytaja co do poprawy, maja swiadomosc ze nie sa grube, po prostu chca sie przekonac jak odbieraja je inni i na czym moglyby sie skupic. stad rady typu - "rob brzuszki czy polecam bieganie. "
osoby grubsze maja inny problem, zwykle wiedza ze do idealu im jeszcze sporo brakuje i boja sie reakcji otoczenia na ich wyglad. komentarze typu, "nie jest zle, spokojnie mozesz wyjsc na plaze" pomagaja im przelamac wewnetrzna bariere i prowadzic normalne zycie
moge sie mylic ale tak wlasnie interpretuje roznice w komentarzach ;-)
- Dołączył: 2009-03-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 197
15 lipca 2011, 13:22
a nie wydaje się Wam, że właśnie powinno być odwrotnie? nie głaskać tych grubszych???? tylko jakby taka grubsza np ja dostała z 50 komentarzy tupu masakra to właśnie by był taki wielki KOP w dupkę do działania???
15 lipca 2011, 13:24
temat nie wkurza za to wkurzają mnie strasznie opinie , oczywiście niektóre , np, dziewczyna która waży 78kg, która w pamiętniku pisze, że znowu zawaliła, że nie daje rady, i że w ogóle baniowo, stwierdza, pod zdjęciem dziewczyny, która waży 55kg, że koniecznie musi popracować nad nogami i, że brzuch jakiś nie taki, cholera najpierw wymagaj od siebie a dopiero później bierz się za komentowanie czyjegoś ciała, tak więc dokładnie to mnie doprowadza do szewskiej pasji
15 lipca 2011, 13:25
Nie

wrecz lubie popatrzec i porownywac do siebie...