Temat: nie dostałam się na wymarzone studia :(

 Uniwersytet Śląski bylam na 730 miejscu zapisanych bylo 905 a miejsc 125 . Jakieś rady ?
próbuj za rok, ale przez ten rok radzę iść na jakieś studia, żeby nie wypaść z rytmu nauki
też tak zrobię ide na filozofie na rok a oni mi oceny przepisza z jednego roku , poza tym mysle ze jak sie juz studiuje na jednym uniwerytecie to sie można łatwiej przenieść.Przepraszam za literówki ale  jestem zdenerwowana
Odpisze prosze :(
mogłabym z kimś pogadać przez gg ? jeśli któraś z Was była by zainteresowana , proszę o przesłanie numeru gg na priv. Dzięki
jeśli tak bardzo Ci zależy to za rok popraw maturę i jeszcze raz startuj, ja może mam mało ambitne studia, znaczy kierunek mało przyszłościowy, ale chce jaknajszybciej papierek i oglądać się za robotą.
też tak zrobię ide na filozofie na rok a oni mi oceny przepisza z jednego roku , poza tym mysle ze jak sie juz studiuje na jednym uniwerytecie to sie można łatwiej przenieść.
lolipop, ale uniwersytet slaski jest bardziej oblegany niz "pipidowek w wielkiej wsi"

a to ze jestes 700 swiadczy o ilosci chetnych. kazdy moze przyjechac i to wynajmowac mieszkanie i tu sie uczyc 

w czestochowie uczyli sie tez przyjezdni, ale to byl tomaszow maz, radom, skierniewice, piotrkow tryb, radomsko. i okoliczne wsie (te osoby ktore poznalam)


kazdy mowi popraw mature. ale tak myslacych jest tysiace.  kazdy bedzie mial z matury te 100% ze wszystkiego zeby sie dostac na wymarzony kierunek ??? malo bedzie takich osob.





© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.