Temat: zołza:)

hmm czytala ktoras moze ksiazke " dlaczego mezczyzni kochaja zolzy''??:P o czym to jest?? i co bardziej mnie interesuje jak rozumiecie to slowo zolza??:D:P
Można znaleźć ebooka na chomikach ;)

A książka ogólnie o tym jak postępować, żeby mężczyźni za Tobą szaleli.

Zołza - kobieta dobrze znająca swoją wartość, nie godząca się na mniej niż zasługuje, dobrze obeznana w tajnikach manipulacji ;)
 
Pasek wagi
Ja czytałam, calkiem fajna książka, choć wiadomo, niektóre rzeczy z przymróżeniem oka. Zołza to wg definicji z książki kobieta znająca swoją wartość i nie uganiająca się za facetem.
Pasek wagi

ksiązka cudowna... :) trzeba brać ją jednak z przymrużeniem oka ;)

co nie zmienia faktu ze wiele tresci w niej zawartych to szczera prawda.

"kłotliwa,dokuczliwa kobieta " wg słownika j.polskiego

Ja jestem za równouprawnieniem i skoro kobiety chcą równego traktowania to  szacunek należy się dla obu płci.
Facet powinien szanowac swoją partnerkę i vice versa a skoro kobiety traktuja czasem swoich meżów jak bezuzyteczne szmaty tylko po to,aby otoczenie je podziwiało,bo sa takie cool i jak potrafily zagonić chlopa pod pantofel to niech się pózniej nie dziwią,ze ów facet odchodzi do innej i zostawia taką "piękną i wspaniałą".
> "kłotliwa,dokuczliwa kobieta " wg słownika
> j.polskiego Ja jestem za równouprawnieniem i skoro
> kobiety chcą równego traktowania to  szacunek
> należy się dla obu płci.Facet powinien szanowac
> swoją partnerkę i vice versa a skoro kobiety
> traktuja czasem swoich meżów jak bezuzyteczne
> szmaty tylko po to,aby otoczenie je podziwiało,bo
> sa takie cool i jak potrafily zagonić chlopa pod
> pantofel to niech się pózniej nie dziwią,ze ów
> facet odchodzi do innej i zostawia taką "piękną i
> wspaniałą".

Oj widać, że nie czytałaś tej książki :)
I wcale nie zamierzam. Rzygac mi się już chce od tego babskiego jęczenia,jak to kobiety mają w zyciu przesrane a nic nie robią
w tym kierunku aby było inaczej. To cierpiętnictwo i wieczne męczeństwo pod wezwaniem Matki Polki...
Na szczęście teraz trochę się to zmienia, kobiety przestaja być Robocopami tylko po to,aby zadowolić męża,teściową,matkę, dzieci i szefa kosztem własnego czasu i zdrowia.
> I wcale nie zamierzam. Rzygac mi się już chce od
> tego babskiego jęczenia,jak to kobiety mają w
> zyciu przesrane a nic nie robią w tym kierunku aby
> było inaczej. To cierpiętnictwo i wieczne
> męczeństwo pod wezwaniem Matki Polki...Na
> szczęście teraz trochę się to zmienia, kobiety
> przestaja być Robocopami tylko po to,aby zadowolić
> męża,teściową,matkę, dzieci i szefa kosztem
> własnego czasu i zdrowia.

Ta książka między innymi właśnie o tym jest :) tzn. promuje pewne siebie kobiety :)
slyszlam ze fajna i z chumorem:)) sciagnelam nawet sobie ale jakos tak wole w okladce i w ogole:p musze sie do ksiegarni wybrac i kupic sobie:P 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.