30 czerwca 2011, 19:20
Mam do was takie pytanie bo nie wiem czy tylko ja tak mam, wpłynęła wam jakoś waga na życie? Ja chyba przez wagę zrobiłam się pedantyczna trochę nie wychodziłam z domu to sprzątałam
30 czerwca 2011, 19:23
ja tez przez wage rzadko wychodzilam, spotykalam sie ze znajomymi...
30 czerwca 2011, 19:26
ja sie zrobilam pewniejsza siebie, ale to nie jest jeszcze to co chce osiagnac. no i czulam sie lzejsza (teraz mi sie troche zaokraglilo)
- Dołączył: 2011-05-18
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 311
30 czerwca 2011, 19:40
Zaniedbałam przyjaźń, zaczęłam się izolować, przestałam wychodzić z domu.
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Meksyk
- Liczba postów: 11058
30 czerwca 2011, 19:47
przez tą wagę jaką mam teraz podobnie jak wyzej kolezanki: odizolowałam sie znacznie od przyjaciół, przestałam miec ochote na jakiekolwiek wyjscia. nabawiłam sie kompleksów, spadło poczucie własnej wartosci, problemy z nadmiernym objadaniem sie.
z wagą docelową i w trakcie dążenia do niej- mam nadzieje to wszystko odzyskać, dobrze czuć sie we własnym ciele, byc dumna z wykonanej pracy i miec motywacje do dalszej.
Edytowany przez it.girl 30 czerwca 2011, 19:47
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
30 czerwca 2011, 19:52
Ja sie zrobilam pewniejsza siebie i szczesliwsza :)
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
30 czerwca 2011, 19:53
mowie o tej odchudzonej wadze ;p
30 czerwca 2011, 20:00
oj u mnie waga ma ogromne znaczenie i wpływ na moje samopoczucie:(... tzn teraz jestem happy, ale boję się utyć i jak mi coś nie idzie to się bardzo wyżywam na innych i tak jak piszecie, ja też stałam się dobitną pedantką i perfekcjonistką.
30 czerwca 2011, 20:04
Ja ,gdy schudłam stałam sie bardziej otwarta i pewna siebie.
Polubiłam poznawać nowych ludzi i jestem o wiele szczesliwsza.;p
30 czerwca 2011, 20:06
U mnie waga ma duże znaczenia... Jak się odchudzam izoluję się od ludzi praktycznie jak nie muszę to nie wychodzę z domu;[