Temat: świadek wypadku

Piszę do Was z taką nietypową sprawą. Byłam 2 tyg. temu świadkiem wypadku w tramwaju i udzieliłam pierwszej pomocy starszej kobiecie. Przed chwilą dzwonili do mnie z drogówki, żebym jutro stawiła się na przesłuchanie. O co mogą dokładnie pytać? I jeszcze jedno: czy mam się jakoś szczególnie ubrać?
Będą takie standardowe pytania - kiedy miał miejsce wypadek,kto był poszkodowany,jak do niego doszło itd :)
Ubierz się "normalnie" tzn skromnie,schudnie.

o to co wtedy widziałaś

ubrac normalnie, do sądu nie idziesz

Byłam w identycznej sytuacji, tylko nie było starszej kobiety. Stresowałam się jak nie wiem. Nie ubieraj się specjalnie nie ma po co.  Mnie pytali o ciąg wydarzeń, z mniej więcej godzinami, miejscami i tyle. 

ja bym się mimo wszystko ubrała ciut lepiej, niż w jeansy i trampki, czyli może jakąś kieckę chociaż.

Co do pytań - pewnie rutynowe: czy widziałaś coś podejrzanego, czy kobieta jest z Twojej rodziny etc. 

będą pytali o wypadek: kto, co, kiedy, jak...

a ubrać się mozesz nawet w dres i płetwy, to nie ma absolutnie żadnego znaczenia
dzięki:)
ja pamietam jak potracil mnie Merc na pasach, i gipsowali mi noge, poszlam zeznawac, a kraweznik jakis pokazuje mi skrzyzowanie i pyta sie mnie: "Ten skuter to Pani, prawda" myslalam, ze padne ze smiechu.
Niekompetencja Polskiej polici jest porazajaca.

beda cie pytac co widzialas, czy byli inni poszkoddowani takie ble ble ble zwykle zupelnie niepotrzebne bo on swoje i tak wiedza.
Wydaje mi się że będa pytać o takie podstawowe rzeczy związane z wypadkiem np: co widziałaś,gdzie miał miejsce wypadek?
A ubrać się to zwyczajnie.
Pamiętaj zabrać dowód osobisty.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.