Temat: Nie wiem co o tym myśleć..

Tydzień temu byłam z psem u weterynarza . I tam była bardzo dziwna/okropna sytuacja .Postanowiłam napisać ją tu bo ciągle o Niej myślę , nie daję Mi spokoju...Ciekawi Mnie co Wy myślicie na ten temat.
Więc tak przyszłam do weterynarza . Mój pies miał narkozę(coś z uchem miał) i byłam ciągle obok niego w każdej chwili mógł się obudzić.
Aż nagle przychodzi jakiś pan z 2 psami.. (to był ktoś ze schroniska) . Psy były wychudzone i chore .. Miały być uśpione.
Weterynarz wbijał zastrzyki .
Weterynarz: może Pan pobędzie chwile obok nich.
Pan z schroniska: Po co? I tak za chwilę zdechną .
Weterynarz: No tak , nie warto to tylko psy..
Pamiętam jak potem te psy kładli na ziemię . I się na Mnie tak popatrzyły (takimi smutnymi oczami) , chciałam podejść ale musiałam być przy swoim psie. Leżały na ziemi i się na Mnie patrzyły i po chwili odeszły .. Dla Mnie to było straszne. Jeszcze te ich oczy ;(! I ta rozmowa pomiędzy weterynarzem a tym kolesiem z schroniska...

Moze inny masz charakter, ja to w takich sytuacjach dostaje "agresora"i po prostu musze dzialac. Uspilabym tego lekarza i kolesia ze schroniska

masakra...
przykre bardzo, ale tak to jest, że psy i inne zwierzęta są zdane na ludzi a ludzie są różni, niektórzy bez serca.
Matko tacy ludzie chyba serca nie maja! I pomyslec ze weterynarz mogl tez sie tak zachowac! :(
> mysle ze tacy ludzie nie powinni pracowac w
> schronisku, przeciez psy ktore tam sa tez
> potrzebuja milosci a tu taki nie czuly czlowiek...

jakby mieli płakać nad każdym uśpionym psem, to by w psychiatryku skończyli, albo sie człowiek na to uodparnia, albo rezygnuje z pracy, to tak jaby lekarz, który leczy chore dzieci miał ciągle myśleć tylko o ich losie
ja rozumiem jedno, że czasami uspienie psa to mniejsze zło bo np jest już tak chory, że tylko się męczy strasznie- to jest w tym przypadku zrozumiałe ale nie mogę zrozumieć usypuiania zdrowych niechcianych juz zwierząt. Człowiek powinien być odpowiedzialny za inne życie bądz co badz zwierzęce ale zycie!
jak biorę do siebie zwierze to myślę kategorią zapewnienia mu dobrego zycia u siebie az do jego emerytury i nie odstąpie od tego nigdy.
a czemu te psy zostały uśpione? były chore, agresywne, zagrażające komuś? i skąd wiesz, ze to ze schroniska? do schroniska weterynarze jeżdżą zazwyczaj, a nie psy są do nich przywożone, a już zwłaszcza na uśpienie.
no w sumie jeśli zwierzaki nie musiały być uśpione to źle postąpili i zgadzam się ze nie powinni tam pracować
:( smutne.. wlasnie dlatego mam zamiar wiziasc teraz psa ze schroniska.. wiem ze bedzie ciezko ale jak mysle co te zwierzaki tam przechodza ;/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.