- Dołączył: 2011-06-18
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 678
20 czerwca 2011, 11:57
Tydzień temu byłam z psem u weterynarza . I tam była bardzo dziwna/okropna sytuacja .Postanowiłam napisać ją tu bo ciągle o Niej myślę , nie daję Mi spokoju...Ciekawi Mnie co Wy myślicie na ten temat.
Więc tak przyszłam do weterynarza . Mój pies miał narkozę(coś z uchem miał) i byłam ciągle obok niego w każdej chwili mógł się obudzić.
Aż nagle przychodzi jakiś pan z 2 psami.. (to był ktoś ze schroniska) . Psy były wychudzone i chore .. Miały być uśpione.
Weterynarz wbijał zastrzyki .
Weterynarz: może Pan pobędzie chwile obok nich.
Pan z schroniska: Po co? I tak za chwilę zdechną .
Weterynarz: No tak , nie warto to tylko psy..
Pamiętam jak potem te psy kładli na ziemię . I się na Mnie tak popatrzyły (takimi smutnymi oczami) , chciałam podejść ale musiałam być przy swoim psie. Leżały na ziemi i się na Mnie patrzyły i po chwili odeszły .. Dla Mnie to było straszne. Jeszcze te ich oczy ;(! I ta rozmowa pomiędzy weterynarzem a tym kolesiem z schroniska...
Edytowany przez Przecinek. 20 czerwca 2011, 11:58
- Dołączył: 2011-06-18
- Miasto:
- Liczba postów: 14
20 czerwca 2011, 12:31
Moze inny masz charakter, ja to w takich sytuacjach dostaje "agresora"i po prostu musze dzialac. Uspilabym tego lekarza i kolesia ze schroniska
20 czerwca 2011, 12:33
przykre bardzo, ale tak to jest, że psy i inne zwierzęta są zdane na ludzi a ludzie są różni, niektórzy bez serca.
- Dołączył: 2011-06-02
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1640
20 czerwca 2011, 12:34
Matko tacy ludzie chyba serca nie maja! I pomyslec ze weterynarz mogl tez sie tak zachowac! :(
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
20 czerwca 2011, 12:45
> mysle ze tacy ludzie nie powinni pracowac w
> schronisku, przeciez psy ktore tam sa tez
> potrzebuja milosci a tu taki nie czuly czlowiek...
jakby mieli płakać nad każdym uśpionym psem, to by w psychiatryku skończyli, albo sie człowiek na to uodparnia, albo rezygnuje z pracy, to tak jaby lekarz, który leczy chore dzieci miał ciągle myśleć tylko o ich losie
- Dołączył: 2009-06-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 694
20 czerwca 2011, 12:48
ja rozumiem jedno, że czasami uspienie psa to mniejsze zło bo np jest już tak chory, że tylko się męczy strasznie- to jest w tym przypadku zrozumiałe ale nie mogę zrozumieć usypuiania zdrowych niechcianych juz zwierząt. Człowiek powinien być odpowiedzialny za inne życie bądz co badz zwierzęce ale zycie!
- Dołączył: 2009-06-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 694
20 czerwca 2011, 12:51
jak biorę do siebie zwierze to myślę kategorią zapewnienia mu dobrego zycia u siebie az do jego emerytury i nie odstąpie od tego nigdy.
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
20 czerwca 2011, 13:12
a czemu te psy zostały uśpione? były chore, agresywne, zagrażające komuś? i skąd wiesz, ze to ze schroniska? do schroniska weterynarze jeżdżą zazwyczaj, a nie psy są do nich przywożone, a już zwłaszcza na uśpienie.
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
20 czerwca 2011, 13:15
no w sumie jeśli zwierzaki nie musiały być uśpione to źle postąpili i zgadzam się ze nie powinni tam pracować
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15426
20 czerwca 2011, 13:25
:( smutne.. wlasnie dlatego mam zamiar wiziasc teraz psa ze schroniska.. wiem ze bedzie ciezko ale jak mysle co te zwierzaki tam przechodza ;/