- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 czerwca 2011, 12:00
20 czerwca 2011, 18:02
20 czerwca 2011, 18:06
20 czerwca 2011, 20:29
jakie masz po tym odczucia? bo mój facet czasem popala i keidys była miedzy nami bitwa o to, bo ja byłam przekonana, ze to straszne gów**o i kiedys byla ku temu okazja by razem zapalić i zupełnie nic po tym nie czułam :) no moze łatwiej zasnęłam ale generalnie ani mnie do tego nie ciagnie ani nic ... doznania po tym bez zmian, jak jest u ciebie?
wiadomo, ze wszystko ma dobre i zle strony ale chyba wolalabym zeby czesciej palił zioło (ale nie za czesto :)) niz tytoń ;p
Edytowany przez marrons 20 czerwca 2011, 20:31
20 czerwca 2011, 23:35
20 czerwca 2011, 23:59
21 czerwca 2011, 00:03
21 czerwca 2011, 06:09
kurde a wiecie, że po kocimiętce też można mieć 'odlot' i mozna ją dostac wszedzie :) ostatnio posiałam w donicy na balkonie bo podobno komary odstrasza a slyszalam, ze mozna ją palic no i to tez zapewne syf a legalny ... tak dla porównania
co do marihuany to też za nią za bardzo nie jestem, ale jak ma byc to będzie ... i tak bardzo duzo osob pali tylko poki co tego poprostu nie widac
Edytowany przez marrons 21 czerwca 2011, 06:11
21 czerwca 2011, 06:13
> marrons - możliwe że trafiłaś na słaby towar no i
> zależy też ile wypaliłaś. U mnie jest różnie -
> czasem totalny szał, wielki śmiech, bieganie,
> tańczenie... innym razem leżę na podłodze i muzyki
> słucham i totalny chill... jeszcze innym razem
> tryb "kocham" hehe w ten sposób się z
> przyjacielem zeszłam... To jak organizm reaguje
> zalezy też czasem od towaru, od dnia, od Twojego
> nastroju,, od tego co czułaś przed itd... bless!
> :D
ile ja sie tego nasluchalam od mojego M. :)
w umiarkowanych ilosciach jestem w stanie to zaakceptowac