- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 czerwca 2011, 22:06
19 czerwca 2011, 23:58
20 czerwca 2011, 00:11
20 czerwca 2011, 00:25
20 czerwca 2011, 00:31
20 czerwca 2011, 12:35
> też się nad tym zastanawiam ... Femme zdradź mi
> ten sekret... my żeby sobie na dużo pozwolić
> musimy żyć osobno... musi pracować za granicą, jak
> wy to robicie?? złoty środek?
Heh no bez przesady, wyjde tu na jakas milionerke,a do tego nam daleko. Poprostu mamy takie szczescie,ze np. wynajmujemy mieszkanie po znajomosci ;] i juz pare stowek mniej placimy........
Tesciowa ma manie zakupow jak odwiedza swoja wnuczke i czesto nasze zakupy odpadaja.
W sezonie letnim warzywa i owoce mamy od babci z dzialki.
Na mala duzo kasy nie idzie - choc sie mowi,ze dziecko to worek bez dna. Na poczatku i owszem ale w okolicach 2 latek juz jest luzik :D:D:D
Mielismy auto ktore rok temu sprzedalismy i mamy 15 tys. na koncie ;p wiec juz czesc na samochod jest, chcemy dobrac kilka tys. pozyczki ;] i kupic pozadna funcie :D
A dom? kredyt - inaczej sie nie da niestety.
I tak ogolnie nam sie calkiem fajnie zyje ;];];]
Tylko moj facet to pracoholik......i czesto musze mu wlakiem przez leb przelozyc heheh zeby sie opamietal troszke ;p
Ale jak dom juz stanie,to przystopuje z praca ;] jak normalny facet ;p