Temat: Puk, puk, jest tu ktoś? ;-)

Czołem dziewczyny, kto ma wolny wieczór, nudzi się i chce popisać? ;-) Zapraszam do wypowiadania się w wątku!
Pasek wagi
zgadzam się z Tobą ... teraz mam nauczke ... po tym wszystkim... ja mogłam życie stracić.
Cookie dokładnie tak jak napisała Saddra - grunt, ze nikomu nic się nie stało :)
znajomi mają mi to troche za złe... chłopak też bo to byly jego urodziny a on mało wypił a ja chyba hektolitry tej wódy...
nie ma sensu dręczyć się tym co się stało i na co już się wpływu nie ma :P

Zmotywowana - ale osiągnęłaś! nie ważne ile czasu to zajęło, ale jest! 

jezuuuu niech mnie ktoś kopnie w dupe zebym i ja tyle schudla :d
Cookie teraz już po fakcie nie ma co przeżywać - znajomi i facet źli, bo ich na pewno mocno wystraszyłaś. Więcej tego nie zrobisz i już :) Głowa do góry :)
Saddra możemy kopnąć się nawzajem - muszę się na nowo wziąć za siebie, bo mnie babki z salonów wygnają z braku rozmiarówki sukien ! :)
oj przydalby mi sie taki kopniak w tylek :D bo ostatnio nie moge sie ogarnac :/ pare dni diety potem ch*** :/ i tak w kolo macieju :/
Saddra




dzięki za słowa pocieszenia ... :)
macie racje ... było minęło. ale najgorsze jest to że oni mi nie wierza ze juz tego nie zrobie... :/
Kochana musisz im to udowodnić ! :*

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.